WSTĘP
Australijska policja poinformowała, że aresztowała dwóch obywateli Polski w związku z przejęciem 1,2 tony MDMA.
Australijska policja poinformowała, że aresztowała dwóch obywateli Polski w związku z przejęciem 1,2 tony MDMA - głównej substancji wchodzącej w skład tabletek ecstasy. To największa od początku roku konfiskata narkotyków w Australii.
Narkotyki ukryte były w aluminiowych rulonach i pochodziły z Czech. Skonfiskowana ilość MDMA pozwalała na wyprodukowanie ponad 4,1 mln tabletek ecstasy o szacowanej wartości 145 mln dol. australijskich (ok. 110 mln USD).
- To nie tylko największa konfiskata narkotyków, jakiej dokonaliśmy od początku roku, lecz czwarte co do wielkości przejęcie MDMA w historii kraju - podkreśliła przedstawicielka policji Justine Saunders.
Policyjna akcja, podczas której przejęto MDMA, została przeprowadzona w czwartek na terenie magazynu w północnej części Sydney. Dzień później aresztowano dwóch Polaków w wieku 28 i 29 lat; postawiono im zarzuty związane z przemyceniem do kraju narkotyków. Grozi im za to dożywocie.
Saunders poinformowała, że śledztwo w sprawie trwa i oczekiwane są kolejne aresztowania.
Znakomita miejscówka, słoneczko świeci, najlepszy kumpel u boku- tripy w takim set&settings wychodzą dobrze :) Myśli optymistyczne, jednak trochę niedowierzania, bo myślałem, że zostało mi za mało towaru do upalenia się, a tu proszę =D
WSTĘP
Raczej dobre, bezstresowe nastawienie
Pierwszy raz z kodeiną
Szczerze mówiąc nie jest to pierwszy raz. Pierwszy był nieudany, to była dawka 120mg, która nie miała kompletnie żadnych efektów. Dzisiaj dawka 270mg na raz + 30mg dxm
bo zostały mi tabletki i nie wiem co z nimi zrobić, to zeżrę a co tam.
8.30
Właśnie wróciłem z apteki z paczuszką thioco, miałem jeszcze 8 tabletek w szafce, które czekały przez kilka dni właśnie na ten dzień.
Dobre nastawianie, spokój w domu.
Marihuana to zadziwiająca roślina... nie mogę wyjść z zachwytu do niej. Paliłem 4 razy i za każdym razem zupełnie inny stan. Dzisiaj opiszę wam jeden z ciekawszych przypadków. Zrobię to starannie, ponieważ mam świeże wspomnienia i liczne nagrania wideo, czy też głosowe, których celem było, jak zwykle, jak najlepsze uchwycenie skutków przygody narkotykowej i zapamiętanie szczegółów. Można więc stwierdzić, że będzie to bogaty w filozoficzne pytania, zabawne cytaty zjaranego, ekspresyjne opisy i niecodzienne sytuacje opis.
ciekawość eksperymentu, piątkowy wieczór, mój dom, łóżeczko, kołderka, medytacja
Wszystko to wydarzyło się około 4 i pół roku temu. Zafascynowany historią rytualnego używania na Syberii, dobrze mi znanego (chociaż od innej strony) grzyba, opisami przeżyć i danymi, z których wynika, że nie jest on, aż tak, śmiertelnie trujący, jak mi się zawsze wydawało, postanowiłem, że koniecznie muszę go spróbować. Był to wszystkim dobrze znany muchomor czerwony. Pewnego wrześniowego dnia zebrałem 7 czerwonych kapeluszy, zdekarboksylowałem je w piekarniku i schowałem na później.
Komentarze