Policja przejęła 3 tony marihuany

Policja brazylijska przechwyciła ciężarówkę wypełnioną marihuaną pochodzącą z Paragwaju. Wartość przechwyconego ładunku sięga 2 milionów realów brazylijskich (666 tys. dolarów).

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1178

Poza narkotykami, w ciężarówce, którą oficjalnie przewożono meble, znaleziono również amunicję. Policja stanu Rio de Janeiro, gdzie przechwycono ładunek, zatrzymała kierowcę i dwóch konwojentow.

Według policji narkotyki przeznaczone były dla gangów działających na terenie Faweli, czyli najuboższych dzielnic slumsów, okalających Rio de Janeiro.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

.chudy. (niezweryfikowany)

ja jako pierwszy zgłaszam się do pomocy przy spaleniu towaru.
jah (niezweryfikowany)

Chcialbym stanać posrod 3 ton, i zlapac woń pełna piersia, ale taka ilosc musi pachniec hmmm :))
artur (niezweryfikowany)

666 tys. dolarów - znowu szatan maczal w tym swoje palce ;)
zyzio (niezweryfikowany)

qwa nie ma takiej blety
;) (niezweryfikowany)

666 tys. dolarów - znowu szatan maczal w tym swoje palce ;)
AKme (niezweryfikowany)

ooooooooooo
RaFiL (niezweryfikowany)

3 tony O.O
ooooooooo (niezweryfikowany)

ooooooooooo
Zajawki z NeuroGroove
  • AM-2201
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport
  • Tytoń

Szczerze mówiąc, tym razem miałem ochotę po prostu się naćpać. Nastrój miałem taki sobie i byłem tego dnia nieco zrzędliwy.

Na początek zaznaczam, że ten raport pewnie nie wniesie wiele nowego w kwestii DXM, z racji tego, że całe zastępy gimbusów wcinają białe krążki jak kartofle, ale z racji na nieco inne użycie i magiczne działanie czosnku, trip był nieco inny niż "klasyczny" trip po Aco. Zatem do rzeczy:

  • LSD-25

Oooooooooo ho ho jak to było dawno temu ale tripik był naprawdę przedni, ale może od początku. Pewnego wiosennego weekendu z grupą znajomych pojechaliśmy sobie do Szklarskiej Poręby, pogoda była wyśmienita a my jak zawsze podczas takich wypadów byliśmy dobrze zaopatrzeni w substancje psychoaktywne ;P. Dosłownie dzień przed wyjazdem do miasta przyjechały śliczne, wypasione, tłuściutkie papiery (Baby na rowerze 2000). Więc skwapliwie zaopatrzyliśmy się w dwa znaczki.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

domek w lesie, nastawienie na doznania mistyczne, ukochana osoba jako współpodróżnik, kot i dwie osoby dbające o bezpieczeństwo w pobliżu

To miała być nasza druga przygoda z kwasem, ale pierwsza poważna. Poprzednia próba niecałe pół roku wcześniej była delikatna, nieśmiała i choć bardzo udana, to jednak czuliśmy, że to nie był Kwas przez duże K. Wzlecieliśmy wtedy na 100 µg ponad atmosferę, a chcieliśmy lecieć poza galatyki i poza znany nieboskłon. Uznaliśmy, że majówkowy wyjazd do domku w lesie będzie doskonałą okazją do głębokiego zaznania swojej Jaźni i swojego Wszechświata.

  • Alprazolam
  • Pozytywne przeżycie

Posiedzenie z paroma kumplami, oczekiwania to wyciszenie, położenie się na kanapie i wsłuchanie się w muzykę. Nastrój depresyjny, ale nie najgorszy

Od 2/3 lat siedzę w domu. Przez depresję, stany lękowe, fobię społeczną i agorafobię rzuciłem szkołę i całkowicie wykluczyłem się z normalnego życia. W maju br. poszedłem do psychiatry... lekarz zapisał mi alprazolam. Zaczynałem od małych dawek 0,25mg/0,5mg/1mg na raz i brałem dość często. Po jakimś czasie przestałem, bo nie czułem potrzeby i nie chciało mi się wiecznie być ospanym i chodzić jak po alkoholu. Wszystko zmieniło się jednego dnia, gdy postanowiłem polecieć grubiej niż zazwyczaj