Policja brazylijska przejęła 3 tony marihuany

Policja brazylijska przechwyciła ciężarówkę wypełnioną marihuaną pochodzącą z Paragwaju. Wartość przechwyconego ładunku sięga 2 milionów realów brazylijskich (666 tys. dolarów).

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2704

Poza narkotykami, w ciężarówce, którą oficjalnie przewożono meble, znaleziono również amunicję. Policja stanu Rio de Janeiro, gdzie przechwycono ładunek, zatrzymała kierowcę i dwóch konwojentow.

Według policji narkotyki przeznaczone były dla gangów działających na terenie Faweli, czyli najuboższych dzielnic slumsów, okalających Rio de Janeiro. (aka)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Laszido (niezweryfikowany)

ale kurwa... 666tys - suma szatana
max (niezweryfikowany)

Wiedziałem że trawa to szatański wynalazek teraz ojciec Tadeusz was ukaże!!Jeszcze zobaczycie jak będziecie se smażyć blanta z Szatanem. aVe ludziki -_-
Beta (niezweryfikowany)

Wiedziałem że trawa to szatański wynalazek teraz ojciec Tadeusz was ukaże!!Jeszcze zobaczycie jak będziecie se smażyć blanta z Szatanem. aVe ludziki -_-
lolek (niezweryfikowany)

3 tony?!? o cholera! plywac bym w tym mogl
LIK (niezweryfikowany)

3 TONY &lt;WOW&gt; NIEŹLE STARCZYŁO BY MI I KOLESIĄ NA JAKIŚ MIESIĄC JARANIA NA MAXA HEHEHE NO I NIEZŁA SUMKA ALA SZATAN Z SIÓDMEJ KLASY :) Z WIELKIM UŚMIECHEM NA TWARZY POZDRO <br>&lt;JUPI&gt; ;)
k (niezweryfikowany)

Przedmieścia Rio de Janeiro?! Te 3 t jechało do dilów z Miasta Boga (Cidade del Dei) ;]
tumek (niezweryfikowany)

no teraz ci gliniarze powinni rozdac to najbardziej agresywnym dresiarzom,he he
Snake (niezweryfikowany)

tyle zielonego poprostu strata tyle panienia bym sobie palił prze jakies 12misiecy szkoda wielka ze tyle stafu poszlo w glinarskie lapki poszlo no to teraz gliniaze beda bacak hheheheh
Snake (niezweryfikowany)

tyle zielonego poprostu strata tyle panienia bym sobie palił prze jakies 12misiecy szkoda wielka ze tyle stafu poszlo w glinarskie lapki poszlo no to teraz gliniaze beda bakac hheheheh
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Znajduje się w raporcie

Dawno mnie tu nie było i jakoś nie miałem ochoty zabrać się za raporty ale mam trochę czasu więc opowiem wam moje doświadczenia z wojownikami psylocybami. Opiszę tu 6 tripów - 3 samotne i 3 z towarzyszami oraz to jak na mnie wpłynęły.

Pierwsza wycieczka: 2G

  • 6-APB
  • Pierwszy raz

Dobry nastrój, wolne mieszkanie - współlokatorzy na urlopie, ciekawość w związku z testem nowej dla nas substancji. Chęć miłego spędzenia czasu z A (19).

 

W TR znajdują się treści o charakterze erotycznym – uprzedzam, bo nie każdy lubi czytać :)

 

Zacznę od tego, że od dwóch miesięcy mieszkam w UK z dziewczyną. Zaraz przed delegalizacją udało nam się zakupić trochę groszków na 6-abp w promocji. Był piątek, A wcześniej wróciła do domu. Padł pomysł, by przetestować nową substancję. Postanowiliśmy się jeszcze godzinkę przed wszystkim zdrzemnąć, po krótkim odpoczynku obiad (pieczone ziemniaki z mięsem i cebulą) i znów godzinka odpoczynku, kawa itp. by nie wrzucać od razu po posiłku.

 

  • 2C-E
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sam w domu. Nastawienie na silne doświadczenie psychodeliczne.

 

Około 3 w nocy spożyłem 450mg DXM. Pół godziny wcześniej zjadłem także 3 ząbki czosnku i 7,2 gram lecytyny. Faza była lekka, brak OEV i lekkie CEVy. Prawdziwa faza zaczęła się dopiero później.

O 7 rano tego samego dnia wziąłem kolejne 300mg DXM, poprzedziłem to zjedzeniem 3 ząbków czosnku i 3,6 gram lecytyny. Odczekałem dwie godziny i spożyłem 40mg 2C-E. Była godzina 9 rano i to uznaje za początek tripa.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Wieczór, własny pokój, pozytywny nastrój, cisza i spokój, chęć spróbowania czegoś nowego

Jest grudzień, drugi dzień świąt. Od kilku dni planuję swoją pierwszą przygodę z DXM. Chcę to zrobić w jakiś dzień wolny, kiedy będzie jasno, by maksymalnie doświadczyć tego przeżycia w jakimś cichym otoczeniu przyrody, jednak postanawiam zrobić to pod wpływem impulsu w tym momencie. Jest 16:15, wrzucam magiczną liczbę 6,66 mg substancji na 1 kg masy ciała, zapijając zieloną herbatą. To Dexacaps, więc obawiam się, że dodatek melisy może mnie zamulić. Chodzę po domu oddając się codziennym czynnościom i czekam na efekty.