Polak po narkotykach gonił samochodem samolot na lotnisku

Samochód marki BMW z polską rejestracją wtargnął na teren płyty lotniska w Hanowerze, a następnie gonił jeden z samolotów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Super Express

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1820

Samochód marki BMW z polską rejestracją wtargnął na teren płyty lotniska w Hanowerze, a następnie gonił jeden z samolotów. Incydent spowodował uziemienie lotniska na kilka godzin i duże opóźnienia. Jak się okazuje, numery rejestracyjne auta nie były przypadkowe – kierowca jest Polakiem.

W godzinach popołudniowych, 29 grudnia, kierowca prowadzący auto marki BMW przedarł się przez bramę lotniska i zaczął gonić samolot, który chwilę wcześniej wylądował. Służby szybko zareagowały i zatrzymały oraz obezwładniły mężczyznę.

- Nigdy nie było takiego incydentu w historii lotniska – powiedział dziennikowi „Bild” dyrektor portu lotniczego w Hanowerze Raoul Hille.

Policja poinformowała, że sprawcą incydentu jest mężczyzna. Był pod wpływem narkotyków – kokainy i amfetaminy, zaś prowadzony przez niego samochód miał polskie numery rejestracyjne.

Chociaż funkcjonariusze ustalają wciąż dokładną tożsamość kierowcy (nie miał przy sobie żadnych dokumentów), to według agencji DPA jest on Polakiem. Podobne doniesienia płyną ze strony „Bilda”. Dziennik potwierdza pochodzenie, a także dodaje, że mężczyzna ma 21 lat.

W wyniku incydentu nikt nie ucierpiał. Służby poinformowały też, że w samochodzie nie znajdowała się broń ani materiały wybuchowe.

Oceń treść:

Average: 9.8 (6 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina

zażyte środki:


- 350 - fety


- 1 gr - ziela


- 1 szt - krysztalka (LSD)


- 1 szt - XTC (Kiss)




  • Grzyby halucynogenne

Doświadczenie: MJ, Salvia, Acodin








  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nie bałem się kwasu. Okoliczności były piękne, pogoda sprzyjała, towarzystwo tylko jednej skwaszonej osoby.

Vitam, z góry narzucmy mi imię Maciek a mojej dziewczynie Wioletta. Tak więc postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę, taką psychodeliczna, planowaliśmy to od dawna a jednak ona miala z tym styczność 1szy raz, ja trzeci ale po ponad rocznym detoxie, nie wiedziałem czego mam się spodziewać. Nie uważam siebie za doświadczonego w psychodelikach. Same kartony które mieliśmy to byly hoffmany, ona miala takie piękne słoneczko, ja trójkąt illuminati, świetne blottery i nawet one miały te symboliczne znaczenie.. :)

  • Morfina

Drug: Morfina

Set: Dużo biegania w tym dniu.

Setting: Łóżko, ale nie moje…

Czy przeżycie zmieniło Cię? Ni cholery!

randomness