Pół butelki wina dziennie? Marskość wątroby gwarantowana

Marskością wątroby, która jest nieodwracalna, najbardziej zagrożeni są mężczyźni regularnie wypijający w tygodniu 50 jednostek alkoholu. U kobiet może do tego doprowadzić 35 jednostek.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PAP/ rynekaptek.pl

Odsłony

726

W Anglii zalecono lekarzom rodzinnym, żeby kierowali osoby nadużywające alkoholu na badania stanu wątroby, by wcześnie wykryć włóknienie i marskość tego narządu - informuje BBC News.

Według National Institute for Health and Care Excellence, marskością wątroby, która jest nieodwracalna, najbardziej zagrożeni są mężczyźni regularnie wypijający w tygodniu 50 jednostek alkoholu. U kobiet może do tego doprowadzić 35 jednostek.

Jedna jednostka alkoholu to 10 g (lub 12,5 ml) czystego alkoholu etylowego. Jeden kieliszek wina o pojemności 125 mln odpowiada 1,4 jednostkom alkoholu, pod warunkiem, że zwiera trunek ten zawiera 11 proc. alkoholu. Mocniejsze wino o zawartości 14 proc. alkoholu to już 1,8 jednostek.

35 jednostek alkoholu tygodniowo to tyle, ile zawierają trzy i pół butelki wina. Wystarczy zatem, że kobieta wypija regularnie pół butelki tego trunku dziennie, żeby po jakim czasie, zwykle po wielu latach, doszło do zwłóknienia, a potem marskości wątroby.

Wątroba jest jedynym narządem, który się regeneruje, ale ciągłe naużywanie alkoholu sprawie, że nie ma takiej możliwości. U niektórych osób proces ten może przebiegać znacznie szybciej. Pierwszym niepokojącym sygnałem jest stłuszczenie wątroby.

Do skontrolowania stanu wątroby nie trzeba wykonywać biopsji. Dr Andrew Fowell z Portsmouth Hospitals NHS Trust zaleca, żeby osoby często sięgające po alkohol poddały się elastografii wątroby, nazywanej bezinwazyjną biopsją. Pozwala ona określić stopień włóknienia wątroby w skali METAVIR (stosowanej również w ocenie tradycyjnej biopsji wątroby).

Prof Gillian Leng z National Institute for Health and Clinical Excellence (NICE) ostrzega, że wiele osób z chorobami wątroby długo nie odczuwa żadnych dolegliwości, a kiedy dojdzie do jej zniszczenia, leczenie jest zwykle mało skuteczne. W przypadku marskości jedyną szansą na przedłużenie życia jest przeszczep wątroby. Warunkiem takiej transplantacji jest jednak całkowite ostawienie alkoholu.

Public Health England podaje, że w Anglii około 2 mln osób nadużywa alkoholu w takich ilościach, że są one zagrożone marskością wątroby.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Autor: PrezesSkt, 02.05.2007

Set & settings Pazdziernik 2004, dokładnej daty nie pamietam. Wieczór , chata mojej panny, ja i czterej kolesie. Nastawienie jak zwykle pozytywne do grzybowych tripów, choć miałem lekkie obawy.

Dawkowanie 55 suszonych łysiczek.

Wiek i doświadczenie wiek wtedy 17 lat w tej chwili 20.

  • Marihuana
  • Powój hawajski

Set & Setting - Sroga zima, rok 2003, grudzień. Chęć przetestowania kuzyna LSD, czyli LSA. Po paru godzinach doszła niezaplanowana Marihuana.

Godzina ok.~ 19:30. Dobre samopoczucie, pozałatwiane sprawy i wypoczęty organizm. Wraz ze mną, zaufany i bardzo dobry przyjaciel. Wieś, ok.~ 2,5 k mieszkańców.

Najpierw mój pokój, tu odbyła się konsumpcja. Następnie droga do przytulnego pokoju kumpla, gdzie nie ma najmniejszego przypału.

Reasumując - złote warunki.

  • Odrzucone TR
  • Pierwszy raz
  • Tramadol

wielki luz, wieczór w pokoju przed komputerem

To był poniedziałek, wieczór w swoim pokoju przed lapkiem gadając z kolegami przez Skype i grając w gry.

godz: 22:00 - łyknąlem 4 tabletki Poltram Retard 100, które znalazłem w domowej apteczce. Siedziałem przed kompem, gadałem z kolegami ale nie mówiłem im że jestem po tramadolu i czekałem na wejście.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Podjarka niesamowita, fascynacja, zaciesz, wysokie oczekiwania, pycha, zuchwałe podejście typu "Należy mi się to i to..." Czyli ogółem mocno przesadzona ambicja, za którą los potrafi ukarać.

ELESDI- Wreszcie Cię mam. Mam i zamierzam skonsumować. Po całych latach (właściwie to niecałym roku, bo o mocy kwaska się dowiedziałem niedawno stosunkowo) poszukiwań, po wielu staraniach, przez ciężar pracy i przez milion poświęceń... KWAS! Mam go. Wpadł mi w ręce.

A tak serio to znalazłem go w rynsztoku przypadkiem.

randomness