Miałam zjeść je z przyjaciółką, ale nie było takiej możliwości, a ciekawość by mnie zjadła gdybym nie spróbowała tego dnia, kiedy dostały się w moje ręce.
21:30
Oleccy policjanci zatrzymali 38-latka podejrzanego o uprawę konopi. Mężczyzna wpadł po zgłoszeniu, że znęca się nad dziećmi.
Oleccy policjanci zatrzymali 38-latka podejrzanego o uprawę konopi. Mężczyzna wpadł po zgłoszeniu, że znęca się nad dziećmi.
Wczoraj (03.05.2020 r.) po godz. 02:00 policjanci ogniwa patrolowo – interwencyjnego oleckiej komendy zostali skierowani na interwencję do jednej z rodzin zamieszkującej na terenie Olecka. Jak wynikało ze zgłoszenia mieszkający tam 38-latek miał znęcać się nad swoimi dziećmi.
Kiedy policjanci zjechali na miejsce w mieszkaniu był spokój. Aby dokładnie sprawdzić czy w rodzinie nie dzieje się nic złego weszli do mieszkania. Tam od razu poczuli charakterystyczny zapach marihuany. Kiedy zajrzeli do sypialni dziecięcej zauważyli kilkadziesiąt roślin konopi rosnących w doniczkach i plastikowych kubeczkach.
38-latek przyznał, że to jego uprawa. Funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie 42 rośliny konopi, a mieszkaniec Olecka został zatrzymany w policyjnym areszcie do wyjaśnienia spawy.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami za uprawę konopi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Lekka ekscytacja spowodowana pierwszym kontaktem z substancją. Mój pokój, ciemno za oknami.
Miałam zjeść je z przyjaciółką, ale nie było takiej możliwości, a ciekawość by mnie zjadła gdybym nie spróbowała tego dnia, kiedy dostały się w moje ręce.
21:30
Juz od dawna planowalem zapalic MJ...pierwszy raz. Bez zadnych obaw czy
wahan, po prostu bylem zdecydowany aby w koncu to zrobic. Jednak prawdziwym
uzywkowiczom zawsze wiatr w oczy...po wysluchaniu wszelkich rad co do
pierwszego razu, postanowilem zapalic w samotnosci, jednak jeszcze nie
wiedzialem kiedy przejde ten chrzest. Wczesniej mialem wiele problemow z
zalatwieniem ziela, ale tak to juz jest, kiedy nie ma sie zbyt duzych
znajomosci...juz prawie dawalem za wygrana, gdy nagle przyjaciolka
Zdecydowałem się, ze względu na problemy w domu, samo jednak nastawienie było pozytywne, z drugiej strony bałem się jakichś efektów ubocznych typu halucynacje.
Całość zaczęła się 30 kwietnia ubiegłego roku. Chociaż w sumie trochę wcześniej, bo 29 dnia tego miesiąca dostałem propozycję. Zaczęło się od wagarów i graniu u kolegi w fife. Był tam też jeszcze jeden, który zaproponował mi "palitko". Gorliwie odmawiałem, jednak kolejnego dnia po dostaniu ostrej reprymendy od matki zadzwoniłem z pytaniem: "Aktualna propozycja?". On odpowiedział, że tak, dogadaliśmy się w kwestii pieniężnej (która wyniosła mnie aż 15zł) i umówiliśmy się w znanym nam obu miejscu.