Po dopalaczach uciekł ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego

Delikwent dwukrotnie uciekł medykom, po czym, za trzecim razem, dowiozła go policja. Do zdarzenia doszło w środę 25 lipca. Młody mężczyzna był pod wpływem dopalaczy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Kaliskie
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst nie stanowi przedruku ze źródła.

Odsłony

189

Delikwent dwukrotnie uciekł medykom, po czym, za trzecim razem, dowiozła go policja. Do zdarzenia doszło w środę 25 lipca. Młody mężczyzna był pod wpływem dopalaczy.

"Fakty Kaliskie" donoszą o przypadku młodego człowieka, który, co następuje:

- w środę przed południem trafił do kaliskiego szpitala, dostarczony tam przez karetkę pogotowia, po czym uciekł stamtąd, nim zdołali się nim zająć lekarze z SOR-u

- wkrótce potem wezwano do niego karetkę po raz kolejny, zdołał się jednak przed jej przyjazdem ulotnić ("Niedługo potem dostaliśmy wezwanie do tego samego człowieka, który szalał w mieście. Zanim jednak karetka dojechała, uciekł z tego miejsca" – wyjaśnił Paweł Gawroński, rzecznik prasowy kaliskiego szpitala)

- po raz drugi został dostarczony do szpitala przez wewaną w międzyczasie policję ("Za trzecim razem policja go przywiozła. W SOR-ze go wtedy przytrzymali, natomiast jego stan był na tyle stabilny, że ostatecznie nie wymagał hospitalizacji" – dodał rzecznik)

Tego samego dnia wieczorem w Ostrowie Wielkopolskim zmarł po dopalaczach 24-latek, o którego przypadku wcześniej pisaliśmy: https://hyperreal.info/news/24-latek-zmarl-w-restauracji-jego-kolezanki-...

Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Praktycznie cały dwupiętrowy dom dla siebie z jednym domownikiem na prochach śpiącym smacznie na antresoli. Spokój, zadowolenie, całkiem pozytywne nastawienie. W planach półgodzinna gra na komputerze, potem w telewizji miał lecieć jakiś thriller (a jestem miłośniczką oglądania filmów na DXM, szczególnie w kinie).

Waga 49 kg.

Może nikogo nie interesują już TR z DXM, bo jak wszyscy wiemy to stara bajka. Wciąż mam jednak jakąś nadzieję, że "początkujących" zaintrygują paradoksy mojego organizmu, a "stali użytkownicy" pokuszą się na skrytykowanie mojej fantazyjnej fazy.

  • 2C-D
  • Pozytywne przeżycie

Świeże powietrze, ruiny kościoła

Start +00
Rozrabiam 50mg 2c-d w 500ml wody. Po pierwszym łyku już wiem, że użycie tak dużej ilości rozpuszczalnika było niewybaczalnym błędem. Eliksir jest straszliwie gorzki. Wykrzywia mi twarz i przyprawia mnie o mdłości.

Start +15.
Strasznie mi niedobrze. Musze się powstrzymywać, żeby nie zwymiotować przyjętej cieczy. Przez chwilę miałem wrażenie, że coś zaczynało się dziać, jednak było to bardzo subtelne uczucie.