Pijany ksiądz zwymiotował na ołtarz podczas mszy?

Tak w każdym razie twierdzi jedna z parafianek, a sam fakt sprawowania posługi na gazie potwierdza kuria.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

popularne.pl
Bogdan

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

1276

To, co wydarzyło się podczas mszy świętej w parafii ojców karmelitów w Woli Gułowskiej, po prostu nie mieści się w głowie. Jak donoszą dziennikarze Radia Zet, którzy otrzymali zgłoszenie, duchowny miał stanąć przed ołtarzem pod wpływem alkoholu. Na tym jednak nie koniec. Chwilę później pijany ksiądz podobno zwymiotował na ołtarz. Teraz głos w tej sprawie zabrał rzecznik kurii.

Wiadomość od jednej z parafianek, która widziała wymiotującego na mszy księdza

"Księża w Woli Gułowskiej, gmina Adamów, województwo lubelskie, dnia 3 maja, po świętowaniu Dnia Strażaka, odprawiali mszę świętą o godzinie 16.00 pijani. Jeden z księży w trakcie picia z kielicha zwymiotował na ołtarz. Dziś dnia 5 maja na każdej mszy świętej owy kapłan przepraszał za swoje zachowanie i prosił o wybaczenie" – taką informację od mieszkanki gminy Adamów otrzymali w niedzielę dziennikarze redakcji RadioZet.pl

Głos w sprawie zabrał rzecznik Kurii Diecezjalnej w Siedlcach, ks. Jacek Świątek

"Jeżeli chodzi o święto 3 maja to rzeczywiście ojcowie, którzy odprawiali mszę wieczorną – bo był zarazem i Dzień Strażaka – z tego co mi powiedziano, przynajmniej jeden z nich musiał czegoś spróbować na tym Dniu Strażaka. Chodzi o alkohol. To nie był stan nietrzeźwości całkowity tylko po prostu rzeczywiście był zauważalny" – zaznaczył ks. Świątek

"Rzeczywiście spróbowali alkoholu na tejże imprezie strażackiej. To zostało wyczute przez wiernych i na tej podstawie prawdopodobnie zostały skierowane różnego rodzaju zarzuty przeciwko nim" – dodał

Duchowny, a także przeor zakonników, zapewniają, że żaden z duchownym nie zwymiotował na ołtarz. Podobno informację tę potwierdzili wiernych, którzy uczestniczyli we wspomnianej mszy świętej.

Dzień po tym, jak kapłan stanął przed ołtarzem pod wpływem alkoholu, odprawił nabożeństwo ekspiacyjne za grzech. W niedzielę z kolei duchowny po wszystkich mszach oficjalnie przeprosił parafian za swoje zachowanie. Informację tę potwierdził ks. Świątek.

"Powiedział, że odpokutuje za to swoją pracą. Z tego, co wiem od przeora, takich wypadków wcześniej nie było. Jest to przypadek jednostkowy."

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • 4-HO-MIPT
  • Miks

Lekka niepewność, którą odganiałem, bo przy takich ilościach trzeba być zdecydowany. Psychicznie dobrze. W pokoju, z rana, wypoczęty.

https://www.youtube.com/watch?v=z5Bagk8ig7w

 

8:30 budze się i wiem to już teraz. Pierwsze plany, to przyjąć 100mg 4ho-mipt oraz 300ug 1P-LSD pod język i zasnąć, by obudzić się w innym świecie. Wszystkie dialogi prowadziłem sam ze sobą. Nie ma tutaj innych osób. 

Mija około 20 minut, i tak jak zawsze przy większych dawkach było czuć że substancja działa, tak teraz mnie wgniotła w łóżko:

-Czy ktoś wie?

-nikomu nie mówiłem, więc nie

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Ciepła niedziela, natłok myśli i trochę problemów. Towarzystwo najwspanialszego przyjaciela pod słońcem, kompana większości podróży.

Wszechświat tkanek, komórek, białek, bakterii, organelli - zlepka efemerycznych procesów i incydentalnych zderzeń atomów tworzy najbardziej wyrafinowany mechanizm, jaki można sobie tylko wyobrazić! Jesteś sztuką. Jego wymyślność tworzy złudne poczucie kontroli, daje Ci podstawy, żebyś mógł myśleć, że to Ty jesteś Panem. Nic głupszego, jesteś obserwatorem! Twoje skomplikowane ciało okazuje Ci łaskę, dając poczucie, że istniejesz. To właśnie jest piękne. To sztuka. Ezoteryka. Tajemnica. A wszystko po co?

  • Marihuana

?> nazwa substancji: LSD (+mj)

?> poziom doświadczenia: KWAS pierwszy raz... a tak to: mj(za dużo :>), efedryna, dxm(nie dużo)

?> dawka: no jeden papierek, doustnie

?> set & setting: trip był jakis czas planowany, wiec bylem raczej psychicznie przygotowany i chętny doświadczyć czegoś nowego...

randomness