Dopiero dzisiaj uswiadomiłam sobie, ile czasu mineło od mojego ostatniego upadku. A może on nastepuje własnie teraz, kiedy o pierwszej w nocy piszę te słowa popijajac piwo gaszące zewnętrzny żar, przykrywające wewnętrzną pustkę.

Funkcjonariusze National Crime Agency (NCA) z Wielkiej Brytanii brali udział w międzynarodowej operacji przeciwko kartelom narkotykowym działającym w Europie. Służby różnych państw przechwyciły okręt podwodny, który transportował 3 tony kokainy.
Funkcjonariusze National Crime Agency (NCA) z Wielkiej Brytanii brali udział w międzynarodowej operacji przeciwko kartelom narkotykowym działającym w Europie. Służby różnych państw przechwyciły okręt podwodny, który transportował 3 tony kokainy.
Okręt ten miał 20 metrów długości i był sterowany przez 3 osoby. Był przystosowany do transportowania narkotyków. Dotychczas tego typu rozwiązania nie były stosowane w Europie, często spotykają się z nimi funkcjonariusze służb w Stanach Zjednoczonych.
Ładunek był transportowany w kierunku portu Aldán. Na pokładzie znajdowały się 152 paczki oraz 3 osoby. Dwaj obywatele Ekwadoru zostali aresztowani, natomiast jednemu udało się uciec.
– Ten ogromny sukces jest wynikiem wymiany danych wywiadowczych między NCA, władzami Hiszpanii oraz Centrum Analiz Morskich i Operacji w Lizbonie. Jesteśmy niemal pewni, że część tej kokainy trafiłaby na ulice Wielkiej Brytanii podsycając przemoc na ulicach naszych miast – powiedział Tom Dowdall, zastępca Dyrektora ds. Współpracy Międzynarodowej w National Crime Agency.
– Dochodzenie w celu ustalenia pochodzenia narkotyków i ich odbiorców jest w toku i chociaż stosowanie okrętów podwodnych jest bardzo powszechne w Ameryce, po raz pierwszy ten system transportu został wykryty w Europie – dodał.
oboje podeksytowani przed wyjazdem, pełen luz, królowa życia i król.
Dopiero dzisiaj uswiadomiłam sobie, ile czasu mineło od mojego ostatniego upadku. A może on nastepuje własnie teraz, kiedy o pierwszej w nocy piszę te słowa popijajac piwo gaszące zewnętrzny żar, przykrywające wewnętrzną pustkę.
Doświadczenie: trzykrotnie w postaci sproszkowanej, (nie wiem czy aby dobrze sfermentowanej)
poprzez wciągniecie przez otwory nosowe ok 1/10 g (po raz trzeci to czyniąc może więcej nieco);
dwukrotnie w otoczeniu miłych osób, a za trzecim razem po częsci w samotności, a po części w klubie.
Jako, że środek to powszechnie dostępny za dewizy nie będę sie rozwodził nad spossobami nabycia.
Co do metod zażycia nie jesteśmy drodzy Państwo dziećmi i wciągać każdy umie.
14.12.2007
Ponieważ nikt nie napisał szerzej na temat łączenia dekstrometorfanu z dimenhydrynatem (tak jak na przykład o BXM, naszym polskim wynalazku) postanowiłem wypełnić tę lukę. Nie będzie to opis jednej konkretnej podróży, a zlepek możliwości, jakie daje powyższa mikstura.
W pierwszym i jedynym tripie już miałem dość! W sumie na początku były fajne i zaskakujące, ale po 2h odkryłem mniej więcej na czym one polegają. Chociaż było kilka ewenementów.