Palenie w ciąży uszkadza wątrobę płodu

Związki z dymu papierosowego uszkadzają komórki wątroby płodu. Co więcej, ich wpływ na płody męskie i żeńskie jest inny.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy
Anna Błońska

Odsłony

59

Związki z dymu papierosowego uszkadzają komórki wątroby płodu. Co więcej, ich wpływ na płody męskie i żeńskie jest inny.

Naukowcy, których pracami kierowali specjaliści z Uniwersytetu w Edynburgu, opracowali nowy sposób oceny wpływu palenia przez matkę na tkankę wątroby dziecka. By uzyskać tkankę wątroby płodu, autorzy publikacji z pisma Archives of Toxicology wykorzystali pluripotencjalne komórki macierzyste. Komórki wątroby wystawiano na oddziaływanie szkodliwych związków z dymu papierosowego, zwłaszcza tych, o których wiadomo, że dostają się do krążenia dziecka.

Jak można się było spodziewać, okazało się, że koktajl różnych substancji wywoływał w wątrobie większe szkody niż jego poszczególne składniki. Akademicy zauważyli także, że substancje z dymu papierosowego inaczej uszkadzały tkankę chłopców i dziewczynek. U tych pierwszych powodowały większe bliznowacenie, a u tych drugich oddziaływały raczej na metabolizm.

"Wiadomo, że dym papierosowy szkodzi płodowi, ale brakuje nam narzędzi, by badać to w szczegółowy sposób. Nowe podejście oznacza, że dysponujemy źródłami odnawialnej tkanki, która umożliwi nam zrozumienie komórkowego wpływu papierosów na dziecko" - podsumowuje dr David Hay z Uniwersytetu w Edynburgu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Przeżycie mistyczne

SET: Borykałem się wtedy z depresją i lękiem społecznym. Ale wiedziałem czego oczekuję i byłem w dobrym nastroju. Był to mój 2 lub 3 raz. Ogólnie tripy traktowałem trochę jako kurację (skuteczną, warto dodać, bo dzisiaj - niecałe pół roku później - depresja już prawie odeszła). SETTINGS: Przyjemny dzień, wczesna wiosna. Byłem sam w domu, który dzielę z drugą połówką i paroma przypadkowymi osobami. Wszyscy byli w pracy, więc miałem dwa piętra do dyspozycji.

Wygląda na to, że mój raport będzie pierwszym po 1P-LSD. Niby 150 ug to niewiele, ale ta substancja działa krócej i intensywniej niż jej sławna kuzynka.


Jak zawsze nagrałem swoja podróż; a przynajmniej jej część, zachowując około 40 minut audio i wideo. Wszystkie teksty w cudzysłowach pochodzą z nagrania i, zgodnie z najlepszymi zasadami gonzo dziennikarstwa, są bliskie oryginału, ale bliższe idei. Jak zresztą cały raport.

  • Heimia salicifolia

Nazwa substancji: Sinicuichi / Sun Opener / Heimia salicifolia



Poziom doświadczenia użytkownika: mj, haszysz, gałka muszkatołowa, dxm, efedryna, amfetamina, lsa, absynt (domowy, a jakże:)), salvia divinorum, mdma, mnóstwo różnych ziółek, które albo nie działały (np. kanna) albo działały za słabo by uznać je za narkotyk (np. chmiel, marihuanilla).

  • Grzyby halucynogenne

Uwagi wstępne

  • Szałwia Wieszcza

Ten trip raport jest kontynuacja trip raportu "Tragedia mojego życia". Poprzednie przeżycie, które opisałem w tamtym tripie było zdecydowanie negatywne. Oczywiście nie mogłem tego tak zostawić. Nie ma nic fajnego w dostaniu w mordę i nie oddaniu. Zadra drażniła mnie za paznokciem. Oczywiście bałem się, że scenariusz może sie powtórzyć, jednocześnie wierzyłem, że nie może być tak, że znów horror pojawi sie mojej psychice.

randomness