(relacja z tripu grzybowego z jesieni 97)
Wieczorkiem, zrobiliśmy z kumplem małą imprezkę u mnie na chacie, towarzystwo raczej nie dragujące, browarek te sprawy. Starzy gdzieś wyjechali na jakiś czas, także można było zaszaleć.
Paczka z dopalaczami i marihuaną trafiła do urzędu niedoręczalnych przesyłek!
Prawdopodobnie dopalacze w wysłanej pocztą paczce wykryli funkcjonariusze łódzkiej Służby Celno-Skarbowej. Podejrzany pakunek trafił do urzędu niedoręczalnych przesyłek pocztowych w Koluszkach.
Kategorie
Źródło
Odsłony
937Prawdopodobnie dopalacze w wysłanej pocztą paczce wykryli funkcjonariusze łódzkiej Służby Celno-Skarbowej. Podejrzany pakunek trafił do urzędu niedoręczalnych przesyłek pocztowych w Koluszkach.
Funkcjonariusze zwrócili uwagę na wagę przesyłki i opłatę za jej wysłanie. Paczka została na miejscu prześwietlona . Na zdjęciu rentgenowskim funkcjonariuszom ukazał się taki obraz - ponad dwieście wypełnionych czymś woreczków i kapsułek. Paczka nie została zutylizowana, jak większość przesyłek znajdujących się w tym miejscu.
Funkcjonariusze otworzyli ją i znaleźli 88 woreczków zawierających 30, 50 i 100 gramów suszu roślinnego, białego proszku i beżowej substancji krystalicznej - w sumie 962 gramów.
W środku były też 134 kapsułki, również wypełnione białym proszkiem. Wygląd oraz nazwy środków wskazywały, że przesyłka może zawierać substancje psychoaktywne, zwane dopalaczami oraz marihuanę.
Czy tak było, wykaże ekspertyza przeprowadzona w specjalistycznym laboratorium. Trwa śledztwo mające ustalić, kto wysłał taką przesyłkę i do kogo.