Paczka z dopalaczami i marihuaną trafiła do urzędu niedoręczalnych przesyłek!

Prawdopodobnie dopalacze w wysłanej pocztą paczce wykryli funkcjonariusze łódzkiej Służby Celno-Skarbowej. Podejrzany pakunek trafił do urzędu niedoręczalnych przesyłek pocztowych w Koluszkach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

943

Prawdopodobnie dopalacze w wysłanej pocztą paczce wykryli funkcjonariusze łódzkiej Służby Celno-Skarbowej. Podejrzany pakunek trafił do urzędu niedoręczalnych przesyłek pocztowych w Koluszkach.

Funkcjonariusze zwrócili uwagę na wagę przesyłki i opłatę za jej wysłanie. Paczka została na miejscu prześwietlona . Na zdjęciu rentgenowskim funkcjonariuszom ukazał się taki obraz - ponad dwieście wypełnionych czymś woreczków i kapsułek. Paczka nie została zutylizowana, jak większość przesyłek znajdujących się w tym miejscu.

Funkcjonariusze otworzyli ją i znaleźli 88 woreczków zawierających 30, 50 i 100 gramów suszu roślinnego, białego proszku i beżowej substancji krystalicznej - w sumie 962 gramów.

W środku były też 134 kapsułki, również wypełnione białym proszkiem. Wygląd oraz nazwy środków wskazywały, że przesyłka może zawierać substancje psychoaktywne, zwane dopalaczami oraz marihuanę.

Czy tak było, wykaże ekspertyza przeprowadzona w specjalistycznym laboratorium. Trwa śledztwo mające ustalić, kto wysłał taką przesyłkę i do kogo.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Własny pokój. Sam w wielki domu.

Od dawna zbierałem się do raportu, ale zawsze brakuje mi weny i słów aby opisać swoje podróże.
No ale zawsze jest ten pierwszy raz.
Zacznę od tego, że leczę się na nerwicę lekową i natręctwa. Ma to spore znaczenie, gdyż za każdym razem gdy dobrze się porobię, muszę walczyć uczuciem umierania..
Tak, za każdym razem gdy stripuję się mam ostry wkręt na umieranie. Ciężkie miałem z tym akcje, ale z czasem opanowałem techniki i "magiczne" wkręty pomagające mi poradzić sobie z tym stanem. Nie było łatwo..

  • Amfetamina

Czas jakiś temu byłam uzależniona od fety. Od pierwszego razu jechałam na tym ze trzy lata i to niemal codziennie. Po jakimś

czasie dopadły mnie porządne doły, zaczęłam pisać

dziwne "wiersze" i odcinać się od ludzi. W końcu udało mi się

przestać brać. Ale to nie był koniec. Po kilku miesiącach się

dopiero zaczęło. Najpierw bałam się ludzi. Unikałam wychodzenia

z domu. Potem chodziłam jak w transie, nie byłam w stanie

normalnie myśleć. Byłam przekonana, że ludzie słyszą moje myśli.

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Ekscytacja, ciekawość, pozytywne nastawienie do wszystkiego.

Sobota rano. Dzień piękny, wyczekiwany. Jeszcze nie wiemy jak piękny jest dziś świat, bo światło przysłania nam słomkowa roleta. Jest może koło 11 rano, umówieni jesteśmy na mieście dopiero o 14. Ja i G. ogarniamy się powoli, jemy śniadanie, pijemy kawę. Pakujemy najpotrzebniejsze rzeczy. Maluję się, palimy lufkę, pokładam się ze śmiechu na podłodze, kończę makijaż. Wychodzimy. Jadąc na rowerach podziwiamy wiejski krajobraz. Mam wrażenie, że czytanie masowej ilości tripraportów o psychodelikach na kilka dni przed wywarło wpływ na moje postrzeganie świata.

  • Inne


goniły mnie dziś gliny


chociaż jestem uczciwa


nikogo nie okradam


i nikogo nie zabijam


dogonili mnie w koncu


choć tak dobrze mi już szło


zabrali mi gandzie


i stłukli mi szkło





panie moj panie


spójrz na masę smutnych


ludzi daj im trochę gandzi


pozwól im się łudzić




czy nie widzisz mój panie


że zamykasz nas w klatce

randomness