
Tabletki były przewożone osobowym busem, a przemytnik ukrył je w pięciu słoikach z kremem orzechowym.
Prawie trzy tysiące tabletek ecstasy znaleźli funkcjonariusze opolskiej Służby Celnej. Środki odurzające były przewożone osobowym busem, a przemytnik ukrył je w pięciu słoikach z kremem orzechowym.
Na początku maja funkcjonariusze Służby Celnej przeprowadzili rutynową kontrolę na opolskim odcinku autostrady A4. W powiecie brzeskim do kontroli zatrzymano osobowego busa, jego pasażerowie wracali z Holandii. – W kontroli brał również udział służbowy pies Grafi, który wskazał jedną z toreb jako miejsce, w którym mogą znajdować się narkotyki. Wewnątrz torby znajdowały się słoiki z kremem orzechowym, w których funkcjonariusze znaleźli tabletki przypominające wyglądem cukierki dla dzieci – informuje Agnieszka Skowron, rzecznik Izby Celnej w Opolu. Okazało się, że kolorowe pastylki to nie żadne słodycze, lecz tabletki z MDMA, czyli zwane popularnie ecstasy.
– Słoiki w których przewożono narkotyki były zamknięte i nie zostały zerwane zabezpieczenia fabryczne. To też miało na celu zmylenie ewentualnych kontrolujących – mówi Agnieszka Skowron. Czarnorynkową wartość ecstasy wyceniono na około 30 tysięcy złotych. W sumie w pięciu słoikach znaleziono 2940 sztuk narkotyku.
Kierowca pojazdu przyznał się do nielegalnej przesyłki, ale zaznaczył, że bagaż nie jest jego, a on miał go tylko przywieźć pod wskazany adres. Celnicy wraz z funkcjonariuszami CBŚP w Opolu podjęli działania celem ustalenia odbiorcy narkotyków. Był to 25-letni mieszkaniec Lewina Brzeskiego. Funkcjonariuszom powiedział, że oczekiwał przesyłki z Holandii, ale wyłącznie z płynami i chemią gospodarczą.
Mężczyznę zatrzymano. Został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Brzegu celem przesłuchania go w charakterze podejrzanego. Za przywóz z Holandii znacznej ilości środków odurzających grozi mu kara pozbawienia wolności nawet powyżej trzech lat.
- Osoby, które próbują przewieźć nielegalne substancje, najczęściej starają się stłumić ich zapach. Pies je wyczuwa po zapachu i w tym celu przemytnicy posypują je środkami, które ten zapach tłumią, najczęściej jest to kawa czy cynamon. Pies mimo takiego kamuflażu zawsze wyczuwa takie substancje – mówi w rozmowie z Onetem Agnieszka Skowron, rzecznik prasowy z Izby Celnej w Opolu.
Podniecenie, mega pozytywny humor po egzaminie dypomowym. Chęc zaszalenia z kumplami.
Pozytywne nastawienie, nie był to pierwszy raz więc podszedłem do tej substancji jak do codziennej czynności.
Jest to mój pierwszy Trip Raport, więc proszę o wyrozumiałość. Większości nie pamietam lub pamiętam z opowiadań znajomych/rodziny. Zaczynamy.
Wszystko zaczęło się pewnego, piątkowego wieczoru. Wraz z kumplem, nazwijmy go A. wybraliśmy się za miasto, spotkać się z dwoma innymi kumplami B. i C. Celem spotkania było sponiewieranie się lekami bez alkoholowego mixu jak robiliśmy to zazwyczaj, tylko dlatego „żeby pamiętać czape”.
Jak zwykle wynajęty pokój. Dobry humor z okazji końca sesji.
25I-NBOME nie ma smaku, ale nie je się go dla kulinarnych walorów. Pozwala za to zostać fraktalem.