Opisano przypadek 11-latka, którego życie bez kawy zamienia się w koszmar

Niektórzy ludzie mówią, że nie są w stanie żyć bez kawy. O ile w ich przypadku to jawna przesada, o tyle w przypadku pewnego 11-latka z Francji takie sformułowanie należy traktować dosłownie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kopalnia Wiedzy
Anna Błońska

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

630

Niektórzy ludzie mówią, że nie są w stanie żyć bez kawy. O ile w ich przypadku to jawna przesada, o tyle w przypadku pewnego 11-latka z Francji takie sformułowanie należy traktować dosłownie. Pita 2 razy dziennie mocna kawa, a właściwie kofeina, pozwala mu bowiem radzić sobie z bardzo rzadką chorobą neurologiczną.

Naukowcy ze szpitala Salpêtrière w Paryżu oraz Instytutu Mózgu i Rdzenia Kręgowego (CNRS/Inserm/Sorbonne Université) wykazali, że kawa przynosi wymierne korzyści w leczeniu dyskinez wywołanych mutacją genu ADCY5. Ich studium przypadku ukazało się piśmie Annals of Internal Medicine.

Prof. Emmanuel Flamad-Roze i dr Aurélie Méneret poświęcili 5 lat na lepsze zrozumienie dyskinez związanych z ADCY5 i na znalezienie skutecznych metod terapii (pacjenci dotknięci tą chorobą zmagają się z gwałtownymi mimowolnymi ruchami mięśni całego ciała). Prawidłowa wersja genu odpowiada za produkcję enzymu, który pomaga regulować skurcze mięśni.

Lekarze stwierdzili, że u badanego przez nich 11-latka 2 kawy dziennie pozwalają zmniejszyć objawy aż o 90%.

Pewnego razu rodzice chłopca pomyłkowo kupili kapsułki do ekspresu z kawą bezkofeinową. Gdy po 4 dniach z atakami rodzice zdali sobie sprawę z tego, co się stało i ponownie zaczęli przygotowywać kawy kofeinowe, stan ich syna ponownie się poprawił.

Naukowcy podkreślają, że pomijając kwestie etyczne, na świecie jest zbyt mało chorych, by dało się przeprowadzić eksperyment z losowaniem do grup, z których jedna pije kawę z kofeiną, a druga napar bezkofeinowy. Rodzice nastolatka nieświadomie przeprowadzili jednak coś w rodzaju takich testów.

Pijąc 2 kawy dziennie, chłopiec mógł prowadzić normalne życie (wracać pieszo ze szkoły, jeździć na rowerze i brać udział w zajęciach sportowych z rówieśnikami). Przy braku kofeiny nie był w stanie tego robić...

Francuzi tłumaczą, że przez podobieństwo strukturalne do cząsteczki adenozyny kofeina wiąże się z jej receptorami na powierzchni komórek bez ich aktywacji. Zjawisko to modyfikuje działanie białka zmienionego przez mutację genu ADCY5. Warto dodać, że silna jego ekspresja zachodzi w głębokiej strukturze mózgu - prążkowiu, które reguluje ruchy.

Flamad-Roze i Méneret kontynuują badania i mają nadzieję, że wyniki uda się powtórzyć u większej liczby pacjentów. Na razie poza 11-latkiem udokumentowali jeszcze m.in. przypadki ojca i córki z paroksymalną dyskinezą dzienną i nocną. To właśnie oni wspominali o zapobieganiu epizodom za pomocą kawy. Ojciec powiedział lekarzom, że nigdy nie kładzie się spać, nie wypiwszy przedtem kawy.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Bad trip

set: podekscytowanie potęgowane doświadczeniami towarzyszy, oczekiwana ekstaza przy słuchaniu muzyki. setting:wieczór, mój pokój, a w nim współlokatorka czysta od zawsze, tripkompan, dwóch kumpli którzy 2 dni wcześniej brali i było im dobrze:)

   Pomysł zjedzenia mahometa był mój. Sporo o nim czytałam 2 dni wcześniej dwóch kolegów (B. i C.) pod moją trzeźwą asystą przeżyło bardzo pozytywne doświadczenie: muzyka sprawiała im niebywałą rozkosz, a spacer po parku był wesołą przygodą.

  Start ok. 17.00. Ja i A. ładujemy pod język, popijamy i czekamy.

Po ok. 10 minutach świat mi zaczyna falować. Pojawiają sie stopniowo OEVy, A. ma ok. 20-minutowe opoźnienie doznań w stosunku do mnie.

  • Bieluń dziędzierzawa

Cóż, właściwie to ten trip nie był w sumie wcześniej planowany, tak się jakoś złożyło, że wybrałem się z kumplem [kovens - greetz :PP ] po nasionka Ipomoea violacea do centrum handlowego [hmm `ttw dom i ogrod`].


Wyposażenie - w sumie mieliśmy ze sobą jedynie litr yerby i browara :) Tak w sumie od niechcenia zabrałem też ze sobą paczkę bielunia [datura faustousa], w sumie nie zamierzając tego wcinać.


  • Kannabinoidy
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Mieszanki "ziołowe"

Mieszkanie znajomych, miła atmosfera, dobre warunki, pozytywne nastawienie

Sobota wieczór, humor gitówa. Ja i mój chłopak (będę go opisywać jako M.) lecimy zapalić sobie z dwójką znajomych - niekoniecznie bliskich, ale na tyle spoko byśmy mogli czuć się przy nich komfortowo. Nazwijmy ich S. i P. Mieliśmy testować zielsko, które S miała w późniejszym terminie ogarnąć "hurtowo" na urodziny mojego chłopaka - nawet nie wiecie jak się cieszę, że nie wzięliśmy tego tematu na urodziny bez przetestowania (i że ogólnie ostatecznie go tam nie wzięliśmy). 

  • Alprazolam
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Miks

Miesiąc po ostatniej psychodelicznej podróży; nastawienie pozytywne, ukierunkowane tym razem na interakcję z grupą; domówka w mieszanym towarzystwie (większość osób nam nieznana), w komfortowych warunkach; później opuszczenie lokum.

Druga godzina ekstrakcji 30 gramów topków ze średniej mocy indiki w 250 gramach medium dobiega końca. Parametry procesu i skład ekstrahenta zostały zoptymalizowane na tyle, na ile to możliwe po przeglądzie literatury i zaledwie kilku wcześniejszych próbach w domowych warunkach; jeszcze trochę takiej zabawy i pomysł wypierdolenia z kuchni lodówki na rzecz chromatografu nabierze sensu.

randomness