Ojciec faszerował niemowlę narkotykami. Posiedzi 6 lat

Na 6 lat więzienia skazał toruński Sąd Rejonowy 28-letniego Damiana N. Mężczyzna był oskarżony o udostępnianie i podawanie narkotyków swojej kilkumiesięcznej wówczas córce.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

radiopik.pl
Monika Kaczyńska

Odsłony

364

Na 6 lat więzienia skazał toruński Sąd Rejonowy 28-letniego Damiana N. Mężczyzna był oskarżony o udostępnianie i podawanie narkotyków swojej kilkumiesięcznej wówczas córce.

Wyrok zapadł w czwartek (5 kwietnia). Sąd uznał, że mężczyzna jest winny zarzucanych mu czynów. - Proces w tej sprawie miał charakter poszlakowy - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Sądu Rejonowego Tomasz Żuchowski.

Jedną z obciążających oskarżonego poszlak było - zdaniem sądu - jego zachowanie w szpitalu, do którego trafiła córka.
Okolicznościami łagodzącymi dla sądu był młody wiek oskarżonego i niekaralność.

Proces Damiana N. rozpoczął się w ubiegłym roku. 28-latek był oskarżony o to, że przez wiele miesięcy udostępniał i podawał narkotyki - m.in. kokainę i ecstasy swojej wówczas kilkumiesięcznej córce. Oskarżony miał narazić dziecko na utratę życia i zdrowia.

Sprawa wyszła na jaw, gdy w maju ubiegłego roku roczna Julka trafiła z drgawkami do szpitala.

Damian N. nie przyznaje się do winy. W czasie procesu wyjaśniał, że dziecko mogło wziąć do buzi narkotyki, które zostały w mieszkaniu po imprezie.

Prokuratura wnioskowała dla mężczyzny o 6 lat i 8 miesięcy więzienia, obrona o uniewinnienie.

Wyrok jest nieprawomocny. Obrona zapowiada apelację.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

GOŚĆ (niezweryfikowany)

Kolejna ofiara systemu ,,wymiaru sprawiedliwości'' ! Ten człowiek mówi prawdę,ale jak widać system wymiaru sprawiedliwości jest chory i zakłamany.Dlatego znalazł kozła ofiarnego aby statystyki sie zgadzały i rosły w siłę.Gratulacje !
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Uzależnienie

   Gdy wspomne w ilu miejscah z iloma jak roznymi ludźmi paliłam zazdroszcze sobie tych chwil. Tylko z niektorymi odbierałam te same przezycia, uczucia, emocje. Czasem mysle tzn. teraz juz po dlugimi czasie palenia po spaleniu wielkich ilosciach zaczelam ludzi kategoryzowac ktorzy sa moimi znajomymi tylko po tym jacy sa po spaleniu joint'a. Ci z ktorymi mialam podobny klimat i Ci ktorzy mowili z sensem bylo dla mnie i sa tymi madrzejszymi ktorzy widza w tym cos wiekszego cos mistycznego i wspanialego.

  • Bad trip
  • Marihuana

Park, przyroda, ludzie (niestety)

Gotuję, gotuję. Coś ciekawego z krzaka męskiego. Litr mleka wlewam z wątpliwościami przez minut trzydzieści bijąc z myślami. Gotowy wywar biorę ze sobą, w parku spożywam ze znaną osobą. W proporcjach z przesadą - sześć do jednego- wypijam wywar z dobrym kolegą. Nie wierząc w siłę owego napoju, brniemy w głąb parku w dobrym nastroju. Kilometr minął, siadamy na ławce poddając myśli, nastrojów huśtawce. Minuty zleciały na wspólnej rozmowie, że brałem narkotyk, nikt mi nie powie.

  • AM-2201
  • Bad trip
  • Odrzucone TR

Nastawienie pozytywne i zbliżające się wakacje.

 

Godzina: 16:00

Razem z ziomkiem wychodzę ze szkoły wszystko ogarnialiśmy i ruszamy do lasku. Słonecznie, byłem wtedy jeszcze początkujący jeżeli chodzi o MJ, worek dosyć dobry pachnie na kilometr.

Godzina: około 17:00

Nakówam 1 lufę palę palę, i po chwili wjazd na głowę, nawet miło było na początku ale jak zajaraliśmy jeszcze lufę nie wiedziałem co jest pięć. Pamiętam że stałem i jakbym zasnął na stojąco, strasznie mnie zmuliło. Posiedziałem jeszcze trochę z kumplem i poszedłem w stronę przystanku.

randomness