Odurzony ojciec opiekował się synem. Na terenie posesji miał plantację konopi

"Policjanci pojechali na miejsce. Zastali odurzonego i woniejącego paloną marihuaną 22-latka"

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
łz, akune

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

363

Na prośbę matki zatroskanej o los syna policjanci interweniowali w jednym z domów koło Elbląga. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali odurzonego narkotykami mężczyznę, który opiekował się dzieckiem. Funkcjonariusze znaleźli również na jego posesji plantację konopi indyjskich.

W sobotę 19 sierpnia młoda kobieta złożyła zawiadomienie o znęcaniu się nad nią przez byłego konkubenta. Dodatkowo wskazała miejsce, gdzie aktualnie przebywa jej małoletni syn pod opieką swojego ojca, a jej byłego partnera. Zgłaszająca wskazała, że mężczyzna jest agresywny, a dziecku może grozić niebezpieczeństwo.

– Policjanci pojechali na miejsce. Zastali odurzonego i woniejącego paloną marihuaną 22-latka. Dziecko zostało natychmiast odebrane ojcu i przekazane matce. Po dokładnym sprawdzeniu posesji policjanci znaleźli 25 krzaków konopi indyjskich oraz doniczki z nasionami. Przy mężczyźnie zabezpieczono woreczek z marihuaną i amfetaminą – relacjonował Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji Elbląg.

Badania wykazały, że 22-latek zażył te same substancje. Podejrzany trafił do policyjnej celi. Sąd zdecydował o jego trzymiesięcznym areszcie. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo będzie odpowiadał za znęcanie się nad byłą partnerką. Sąd rodzinny rozpatrzy sytuacje opiekuńczą nad dzieckiem.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

alechaj (niezweryfikowany)

Mowa o 22 latku, który jest dzieckiem i został przekazany matce, dobrze rozumiem? W takim razie matką nie mogła być młoda kobieta.. Więc (rzekomy) telefon na policję miał na celu tiw przekazanie info o zielsku obecnym na miejscu "przestępstwa"? Dziwne.
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-P
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Wieczór u kumpla, nastawienie psychiczne dobre.

Cóż, tę banię mogę z pewnością nazwać jedną z najciekawszych, o ile nie najciekawszą. 

Jak zwykle, dodam, że wiek: 18, 21, 21

No więc...

17:00 Zjadam porządny obiad, wiedząc, że może to być mój ostatni posiłek tego dnia, pakuję się - podstawowe kosmetyki, paczka szlugów, słuchawki, okulary, koperta z RC'kami, kurtka przeciwdeszczowa, bluza.

  • LSD-25

hehehehe, przepraszam ale sam sie obśmiałem jak sobie wyobraziłem, że napiszę o o testosteronie. Jakby na to nie patrzec nie stałem sie jeszcze, pomimo wielu prób, wa(r)lczącą feministką a inne dzieci na podwórku nie wołają do mnie "sister". Takoż nasza dyzurna szansonistka (tym razem na solidnym koturnie i z zapleczem obuwniczej industrii) śpiewa o:


subst: LSD-25 (albo niewiadomo co),


dawka: jeden papież,


s&s: friday night fever,


exp: wieloletnia sporadyczna zarzyłość




  • Grzyby halucynogenne

Bylo to pierwsze grzybojedzenie w tym roku. Niestety grzyby byly

zakupione gdyz moje miejsce w tym sezonie w ogole nie obrodzilo :(( i

w ogole mialem dosyc rozczarowan za kazdym razem gdy sie udawalem na

laki. Wiem, ze najlepiej "smakuja" wlasnorecznie zebrane kapelusze

lecz pokusa i zadza wrazen byla na tyle silna, ze gdy nadarzyla sie

okazja to zdecydowalismy sie z kumplem zakupic 150 sztuk.





Mimo wszystko nastawilem sie na pozytywna podroz.

  • Pierwszy raz
  • Szałwia Wieszcza

Setting: Mój pokój, wiosenny słoneczny dzień. Ale przy szałwii nie ma to znaczenia. Set: Nastrój podekscytowany i nieco niepewny.

 

Czytałem kiedyś opis działania szałwii, zaczynał się słowami „it was not long after my first time with acid, and I felt like I did LSD, so I can do everything”. Byłem w podobnej sytuacji, co autor tripraportu; to, że szałwia go zaskoczyła mocą, ostatecznie przekonało mnie do spróbowania boskiej rośliny.

randomness