Nowe, twarde dowody na skuteczność pochodnych marihuany w leczeniu padaczki

Dzieci z zespołem Lennoxa-Gastauta (LGS) – chorobą należącą do grupy padaczek lekoopornych – doznają mniejszej liczby napadów, kiedy otrzymują kannabidiol – wynika z najnowszego randomizowanego badania klinicznego fazy III.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Medexpress.pl
Tomasz Kobosz

Odsłony

50

Dzieci z zespołem Lennoxa-Gastauta (LGS) – chorobą należącą do grupy padaczek lekoopornych – doznają mniejszej liczby napadów, kiedy otrzymują kannabidiol – wynika z najnowszego randomizowanego badania klinicznego fazy III.

Badanie GWPCARE3 miało na celu ocenę bezpieczeństwa i skuteczności kannabidiolu w leczeniu zespołu Lennoxa-Gastauta u dzieci. Uczestników randomizowano do trzech grup, w których przez 14 dni stosowano różne dawkowanie leku: 20 mg/kg/dobę (gr. I), 10 mg/kg/dobę (gr. II) oraz placebo.

Okazało się, że w grupie dzieci przyjmujących kannabidiol średnia częstość napadów w miesiącu obniżyła się odpowiednio o: 42 proc. w grupie leczonej większą dawką, o 37 proc. wśród otrzymujących dawkę mniejszą oraz u 17 procent dzieci w grupie placebo.

Znaczną redukcję częstości napadów (tzn. o 50 proc. lub więcej) zanotowano u 40 proc. uczestników z grupy I, u 36 proc. z grupy II oraz u 15 proc. z grupy placebo.

Różnicę odnotowano także w ogólnym stanie pacjentów (raportowanym przez nich samych oraz przez ich rodziców lub opiekunów). Poprawę w tym zakresie zgłoszono u 66 proc. chorych w grupie otrzymującej 10 mg/kg/db kannabidiolu, u 57 proc. pacjentów leczonych dawką 20 mg/kg/db leku oraz u 44 proc. z grupy placebo.

Uczestnicy badania dobrze tolerowali testowany lek. Najczęstszymi działaniami niepożądanymi były senność i zmniejszenie apetytu – w nasileniu od łagodnego do umiarkowanego. Ich częstość wynosiła 94 proc. w grupie I, 84 proc. w grupie II oraz 77 proc. w grupie placebo.

– Wyniki badania GWPCARE3, które było, co warto podkreślić, dużym badaniem klinicznym z kontrolą placebo, pokazują, że stosowanie kannabidiolu wiąże się ze znaczącą redukcją częstości napadów epilepsji przy akceptowalnym profilu bezpieczeństwa. Wierzę, że lek ten ma potencjał stać się przełomem w leczeniu chorych z zespołem Lennoxa-Gastauta (LGS), a jako lekarz cieszę się z perspektywy stosowania wystandaryzownej i gruntownie przetestowanej farmakologicznej postaci substancji czynnej otrzymywanej z konopi indyjskich – komentuje wyniki badania dr Anup Patel z Ohio State University College of Medicine.

Zarówno Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA, jak i jej europejski odpowiednik (EMA) przyznały już testowanemu preparatowi kannabidiolu (Epidiolex) status leku sierocego.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Calkiem niedawno moj kumpel z gadu gadu opowiedzial mi o ciekawych efektach po przedawkowaniu, tussipectu, a ze tydzien

temu nasz klasa jechala na wycioeczke w gory,

postanowilem ze tam wyprobuje ów specyfik. Dzis proboje juz brac tussi trzeci raz, opisze wiec dzisiejszy trip bo

wczesniejsze - na wycieczce jak to na wycieczce byly bardzo urozmaicone dzialaniem alkoholu a ja chcialbym sie skupic

na samym tussipekcie.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Szczera chęć przeżycia duchowego oczyszczenia, wkraczająca w nietknięty przez martwą, ludzką rękę fragment pradawnego lasu. Czyż mogło być lepiej? A miało to miejsce, pewnej zagubionej, jakby się wydawało, w granicach czasu i przestrzeni... jedynej świadomej, złotej, polskiej jesieni.

Zawsze, pierwszym problemem nazbyt przewrażliwionego autora, jest rozpoczęcie tekstu w taki sposób, by czytelnik już na samym początku nie drgnął w okrutnym spazmie przedwczesnej krytyki, wciskając gorączkowo przycisk cofania w przeglądarce jedną ręką, drugą zaś, sięgając po swe odłożone zawczasu, konopne pigułki, wytwarzane przez ostatnią hippisowską komunę, gdzieś hen daleko, za nieprzebytymi otchłaniami czasu...

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Byłem przez około 4 miesiące w stanach depresyjnych spowodowanych brakiem celu i prokrastynacją po rozwiązaniu wcześniejszych pewnych problemów z życia prywatnego, do tego dochodziło uzależnienie od marihuany, które z perspektywy czasu bardzo mocno wzmacniało prokrastynacje. Moi rodzice wyjechali na wakacje i zostawili mi wolne mieszkanie na tydzień, już wcześniej miałem ogarnięte grzyby, które tylko czekały na swój moment. Bardzo się stresowałem (jak przed każdym tripem, z tym że dochodził tu aspekt, że nigdy nie brałem tak dużej dawki). Moje oczekiwania były bardzo jasne, lecz jednak starałem się ich nie przekłuwać w wymagania, dlatego że zawsze gdy miałem zbyt duże oczekiwania to nie mogłem doznać prawdziwego oświecenia. Chciałem przemyśleć swoje uzależnienie od marihuany, to co chce w przyszłości robić w życiu, prokrastynacje i kilka prywatnych spraw.

Był wieczór około godziny 18, pogryzłem gorzki pokarm bogów i po około godzinie się zaczęło. Wszystko zaczęło się powoli kręcić, lampy na suficie były bardzo wyraźnie roztrojone, jednak byłem finalnie zdziwiony, że wizualizacje były słabsze niż na moim najmocniejszym tripie (2.8g), później okazało się, że odbiło się to na myślach, bo w mojej głowie był taki meksyk jakbym zjadł co najmniej 8g.

  • Inne


dzis przytrafila sie mi rzecz niespotykana na codzien...


randomness