Niezwykłe laboratorium pod Warszawą. Tutaj sprawdzają narkotyki przemytników

Najmniejszy szczegół nie umknie ich uwagi, mają świetny sprzęt, który wykryje wszystko, co nielegalne. Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) ma metody, żeby nic, co nie powinno, nie znalazło się w Polsce. Przejęte na granicach dopalacze, narkotyki czy kubki pełne toksycznych substancji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Super Express

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

285

Najmniejszy szczegół nie umknie ich uwagi, mają świetny sprzęt, który wykryje wszystko, co nielegalne. Mazowiecka Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) ma metody, żeby nic, co nie powinno, nie znalazło się w Polsce. Przejęte na granicach dopalacze, narkotyki czy kubki pełne toksycznych substancji.

Nieopodal Warszawy jest wyjątkowe miejsce: Centralne Laboratorium Celno-Skarbowe. Myli się ten, kto myśli, że znajdują się tam sterty zarekwirowanych przedmiotów, czy tony narkotyków. Pracownikom laboratorium wystarczą niewielkie próbki, żeby o danej rzeczy wiedzieć dosłownie wszystko. Nic, co nielegalne nie przedostanie się przez ich wprawne ręce i doskonały sprzęt. Także coś, co na pozór nie jest np. narkotykiem czy dopalaczem, przechodzi tak szczegółowe testy, że już w ciągu godziny wiadomo, jaki ma dokładny skład.

W pracowni analiz chromatografii gazowej przeprowadzamy badania pod kątem identyfikacji substancji narkotycznych. Badamy próbki amfetaminy, kokainy, dosyć duże ilości marihuany i produktów konopi indyjskich oraz haszyszu. Nie brakuje też tzw. dopalaczy – wymienia Sylwia Lech, koordynator pracy zespołu analitycznego Służby Celno-Skarbowej.

Narkotyki są też sprawdzane pod specjalnym mikroskopem czy dzięki oprogramowaniu, które na bazie zainstalowanych wykresów dopasowuje daną substancję do konkretnego narkotyku.

Ale nie tylko używki są badane. - Sprawdzane jest tam wszystko, co może zostać wwiezione do naszego kraju. Żywność, biżuteria, alkohol, zabawki i wiele wiele innych produktów – wylicza Justyna Pasieczyńska, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Warszawie. - W ten sposób chronimy społeczeństwo przed niebezpieczeństwami – dodaje.

A tych nie brakuje, bo np. w partii kubków i filiżanek sprwadzonych z Chin pracownicy wykryli… ołów. Z kolei alkohol, który miał trafić do klubów w jednym z polskich miast zawierał metanol. - Nawet biżuteria może być niebezpieczna. Bransoletki, kolczyki, pierścionki niejednokrotnie mają w sobie nikiel, który jest groźny dla zdrowia – mówi Sylwia Lech i pokazuje precjoza z groźnym pierwiastkiem.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Dzięki temu tripowi pierwszy raz udało mi się znaleźć klucz to psychodelicznych marihuanowych wrót. Gdzieś tutaj na forum czytałem "bez przesady żeby rozkminiać po marihuanie", właśnie z takim nastawieniem NIGDY nie uda ci się zobaczyć czym tak naprawde jest marihuana. Nie bez powodu nie da się jej przedawkować. To znak że jak chce się ją poczuć w pełni to potrzeba więcej wypalić, chociaż w moim przypadku już nie koniecznie, bo rozumiem na czym polega jej moc ;). Możecie mówić że to strata towaru... bla bla bla. Dla was może to i strata, każdy lubi to co lubi.

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

tripowy pokoj w tripowych czapkach

Około 22 z dwoma kolegami zjedliśmy po 19 g świeżych grzybów. Uczucie okropne, w życiu bym nie pomyślała, że zjem surowe grzyby żeby sobie przeżyć tripa. Grzyby zaczęły wjeżdżać jakoś po 40 minutach, na początku zaczęłam zwracać uwagę na jakieś dziwne rzeczy, widziałam dużo kształtów. Z dołu gdzie gadałam z rodzicami przeniosłam się na górę do naszego pokoju na tripa, z kompem z muzyczką i wygodnymi krzesłami.

  • Szałwia Wieszcza

Substancja: Salvia Divinorum

Dotychczasowe doswiadczenia: THC, THC i THC :), LSD, grzyby, amfetamina,
extasy


Na informacje o istnieniu takiej rosliny jak szalwia divinorum natknalem
sie na hypciu. Na poczatku po wnikliwszym wczytaniu sie stwierdzilem, ze
to zbyt grozna substancja, jednak po paru dniach postanowilem sprobowac.
Suszone liscie nabylem pod www.getsalvia.com (na adres w Niemczech). 15
gram wraz z kosztami przesylki kosztowalo mnie 23,5 euro, przesylka

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

bardzo pozytywne

Pomysł pojawił się już kilka lat temu, kiedy to usłyszałam o psilocybe mexicana, lub kolokwialnie mówiąc, “grzybach”. Wtedy jeszcze, był to tylko zamysł, małe ziarenko upchnięte gdzieś w świadomości. Absolutnie jestem zdania, że do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć, aby móc je w pełni doświadczyć. Tyle wstępu, przejdę teraz do mej relacji z tak zwanej wycieczki.
Wspomniane ziarenko, zakiełkowało po przeczytaniu relacji z tripu znajomego, spojrzałam wtedy na grzybki z innej perspektywy, zobaczyłam w tym nie tylko zabawę, ale i coś głębszego.