Substancja: Marihuana (ok. 0.7g)
Wiek, waga: 18lat, 60kg
Exp: Etanol, nikotyna, kofeina, THC
Set & Settings: ciasne pomieszczenie u kumpla (T), łąka, własny dom
Policjanci z komend w Rzeszowie oraz Lublinie wraz z antyterrorystami z Gorzowa Wlkp. zlikwidowali trzy nielegalne profesjonalne uprawy konopi. Na plantacjach pracowali niewolniczo Wietnamczycy.
Policjanci z komend w Rzeszowie oraz Lublinie wraz z antyterrorystami z Gorzowa Wlkp. zlikwidowali trzy nielegalne profesjonalne uprawy konopi. Na plantacjach pracowali niewolniczo Wietnamczycy. Zabezpieczono 107 kg marihuany i ponad 2,4 tys. roślin. Zatrzymano 18 osób. Wartość przejętych narkotyków to ponad 4,5 mln zł. Szef plantacji dodatkowo odpowie również za handel ludźmi.
Policjanci z Rzeszowa, Lublina i Gorzowa do akcji ruszyli w sobotę 13 stycznia. Uderzyli jednocześnie w maleńkim Popowie (woj. lubuskie), Dobrzykowie (woj. śląskie) i w miejscowości Kijas (woj. mazowieckie). W każdej z tych miejscowości była ukryta plantacja konopi indyjskich. - Było prawdopodobieństwo, że osoby zajmujące się plantacjami mogą być uzbrojone, dlatego w akcji wzięli udział antyterroryści - mówi dla Fakt24.pl Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
Planacje mieściły się w wynajętych halach magazynowych. Od dawna nic się w nich nie działo, zauważono jednak między innymi duże zużycie prądu. Kiedy policjanci weszli do hal znaleźli tam profesjonalnie przygotowane plantacje konopi. Hale zostały wyposażone w systemy wentylacji oraz odpowiedniego dla wzrostu roślin oświetlenia i nawilżenia powietrza. - Koszt jednej takiej instalacji przekraczał 100 tys. zł - mówi Maludy. Hale zostały podzielone na sektory, w których rosły konopie.
W sumie policjanci zabezpieczyli aż 2,4 tys. roślin konopi i znaleźli ponad 107 kg gotowego do sprzedaży suszu. - Czarnorynkowa wartość przejętych narkotyków wynosi aż 4,5 mln zł - wylicza Maludy.
Policjanci zatrzymali w sumie 18 osób. To Wietnamczycy, Ukraińcy i Polacy. Szefami plantacji byli trzej Wietnamczycy w wieku 35, 54 oraz 59 lat. Wszyscy zostali zatrzymani na terenie woj. mazowieckiego. To oni byli najemcami hal pod plantacje. Opłacili również zakup sprzętu do upraw. Polacy, właściciele wynajmowanych przez Wietnamczyków hal, doskonale wiedzieli o nielegalnym procederze. Zatrzymani zostali również elektrycy, którzy przygotowali hale do upraw konopi.
Wietnamscy szefowie narkobiznesu wszystko doskonale zaplanowali. Do pracy na plantacjach przywieźli swoich rodaków. Najmłodszy miał 17 lat. Zostali oni zamknięci na terenie hali nie mogli ich opuszczać. Mieszkali na plantacjach i zajmowali się pielęgnacją roślin. Szefowie odbierali gotowe narkotyki i dostarczali je dilerom.
Zarzuty usłyszało aż 18 osób. Odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz handel i produkcję narkotyków. Dwaj mężczyźni dodatkowo odpowiedzą za handel ludźmi i organizowanie nielegalnego przekraczania granic Polski. Grozi im za to kara do 8 lat więzienia. Osiem osób ma zostać tymczasowo aresztowanych. Pozostali trafią pod policyjny dozór z zakazem opuszczania kraju. Zapłacą też poręczenia majątkowe.
Substancja: Marihuana (ok. 0.7g)
Wiek, waga: 18lat, 60kg
Exp: Etanol, nikotyna, kofeina, THC
Set & Settings: ciasne pomieszczenie u kumpla (T), łąka, własny dom
Nastawiony pozytywnie na ciekawe sny.
Helinus Integrifolius inaczej Ubhubhubu to kolejne z opisywanych przeze mnie afrykańskich ziół snu używanych w mieszaninie Ubulawu do wprowadzania w stan świadomych snów. Jego głównym mankamentem jest jednak to, że nie działa.
Mam 22 lata. Nie eksperymentowałam nigdy z narkotykami, dosłownie kilka razy zdarzyło mi się zapalić marihuanę i nigdy nie poczułam niewiadomo jak pozytywnych lub negatywnych doznań. Dlatego ten piątkowy wieczór postanowiłam spędzić w domu z moim chłopakiem przy kieliszku wina ze „śmiesznym” papierosem. Bo dlaczego nie? Dodam, że z moim chłopakiem mamy wrażenie jakbyśmy znali się od zawsze, a tak naprawdę nie minęły jeszcze dwa miesiące odkąd się pierwszy raz spotkaliśmy. Mimo tej relacji nie padły jeszcze między nami wyznania typu „kocham Cię”.
Nijakie
Wstęp
Trip został napisany przeze mnie jakieś 3 lata temu - zaginiony i znaleziony. W tamtych czasach ćwiczyłem regularnie LD i zapoznając się z treścią kolejnych serwisów traktujących o snach, dotarłem w końcu do informacji o Silene Capensis - Afrykańskim Korzeniu Snów. Zamówiłem sobie 5 gram materiału roślinnego mając nadzieję na jakieś niezwykłe przeżycia. Mimo żucia tego cholerstwa przez tydzień, efekty poczułem wyłącznie dnia piątego.
TripRaport
Komentarze