Nieudana próba przemytu dopalaczy do Aresztu Śledczego w Opolu. Towar ukryto w kopercie

Kopertę z dopalaczem przechwycili funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Opolu. Podczas czynności profilaktycznych dowiedzieli się o potencjalnej próbie przekazania środków odurzających na teren ich jednostki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Opole
Katarzyna Idziorek

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

236

Kopertę z dopalaczem przechwycili funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Opolu. Podczas czynności profilaktycznych dowiedzieli się o potencjalnej próbie przekazania środków odurzających na teren ich jednostki.

Ustalono, że niedozwolona substancja może zostać ukryta w kopercie. Kiedy przesyłka faktycznie wpłynęła, skazany potwierdził, że jest jej adresatem.

- List miała wysłać jego siostra - mówi kapitan Katarzyna Idziorek, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Opolu.

- Kopertę o wymiarach 32 cm x 22,5 cm przekazano do badania opolskim policjantom. Okazało się, że koperta jest nasączona niedozwoloną substancją o strukturze dopalacza o nazwie "mocarz" [???]. Wartość ujawnionego dopalacza oszacowano na 60 tysięcy złotych.

W areszcie prowadzone są teraz czynności wyjaśniające.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna




Nazwa substancji: Tussipect (efedryna)

Doświadczenia: to było dawno i nieprawda ;)

"Set & setting": rzeczywistość skrzeczy; za to sam w domu, dzień raczej leniwy i spokojny

Efekty: takie sobie

Czy dane doświadczenie zmieniło Cię w jakiś sposob: uhm, i co jeszcze? No dobra, wyrosła mi dziewiąta szypułka na odwłoku ;)




  • Benzydamina
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

trip wynikł z nagłej potrzeby "zaćpania" czegokolwiek przez naszą dwójkę. zniecierpliwienie, delikatnie podniecenie. Najważniejsza część tripa odbywała się na totalnym "zadupiu" - droga na szczyt wzgórza na południu Polski.

Wakacje 2014, lipiec.

 

Dwójka nas była, obaj płci męskiej. Tego dnia właśnie przyjechaliśmy do Milówki - mała wieś w powiecie Żywieckim, bardzo przyjemna, jeżeli chodzi o krótki wypoczynek. Nasza kwatera, co istotne dla dalszej części opowieści, znajdowała się 650 metrów nad poziomem morza, a droga od "rynku" (czyli najbliższe oznaki cywilizacji) to około 2 kilometry. Owa droga prowadziła przez pola (piękne widoki, swoją drogą), dwa, czy trzy razy trzeba było przejść przez zagęszczenie drzew przypominające mały las.

  • Kodeina
  • Tripraport

Pozytywne nastawienie, może troche ekscytacja, sam z ambientem w pokoju.

12:50 - Wrzucam 15 mg dxm na wzmocnienie kodeiny (tylko 15 mg ze względu na to, że wczoraj zarzuciłem 30 mg czekając aż dxm się załaduje, żeby kode wrzucić, poczułem straszny ból głowy i ogólnie bardzo złe samopoczucie, więc sobie pomyślałem, że jednak nie wrzuce tego dnia kody, bo tylko bym zmarnował, może to dlatego, że byłem po 3 piwach, nie wiem.)

13:00 - Wyszedłem na miasto się przejść, po powrocie miałem zarzucić kode.

  • Lophophora williamsii (meskalina)






Zbigniew Drozdowicz

randomness