T-15 minut (+ 30 minut od zarzycia poprzedniego Tabsa)
[Na wstępie pragne dodać że koleszcy z którymi wtedy byłem (chodzi o G,D.) Byli na tym samym co ja]
Kopertę z dopalaczem przechwycili funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Opolu. Podczas czynności profilaktycznych dowiedzieli się o potencjalnej próbie przekazania środków odurzających na teren ich jednostki.
Kopertę z dopalaczem przechwycili funkcjonariusze Aresztu Śledczego w Opolu. Podczas czynności profilaktycznych dowiedzieli się o potencjalnej próbie przekazania środków odurzających na teren ich jednostki.
Ustalono, że niedozwolona substancja może zostać ukryta w kopercie. Kiedy przesyłka faktycznie wpłynęła, skazany potwierdził, że jest jej adresatem.
- List miała wysłać jego siostra - mówi kapitan Katarzyna Idziorek, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Opolu.
- Kopertę o wymiarach 32 cm x 22,5 cm przekazano do badania opolskim policjantom. Okazało się, że koperta jest nasączona niedozwoloną substancją o strukturze dopalacza o nazwie "mocarz" [???]. Wartość ujawnionego dopalacza oszacowano na 60 tysięcy złotych.
W areszcie prowadzone są teraz czynności wyjaśniające.
Więc ogólnie dzień był słoneczny, moje nastawienie do świata zewnętrznego też było dobre. Zaczynając, przyszedłem do kolegi nazwijmy go G. (był tam jeszcze jeden - tego nazwiemy D.) Usiadłem w jego salonie, zarzuciłem spongeboba (dla mocniejszego efektu pogryzłem go [ jako iż smak był nie zbyt zachęcający zapiłem to piwem]) po odczekaniu 30 minut zażyłem kolejną pigułe ( w ten sam sposób jak poprzednią, z tym że ta to był własnie owy "smile")
T-15 minut (+ 30 minut od zarzycia poprzedniego Tabsa)
[Na wstępie pragne dodać że koleszcy z którymi wtedy byłem (chodzi o G,D.) Byli na tym samym co ja]
Informacja: wklejam tę retrospekcję, choć to nie moje przeżycia, mam nadzieję, że ich autor diviworldium z talk.hyperreal.info nie będzie miał mi tego za złe.