"Nie zadziera się z urugwajskimi celnikami". Przechwycono "rekordową" ilość kokainy

Urugwajskie służby przechwyciły niemal 6 ton kokainy, co - jak podkreślają - jest rekordową ilością w historii tego kraju. Najpierw skonfiskowano 4,4 tony narkotyków w porcie Montevideo, a kolejne 1,5 tony znaleziono później na ranczu. Urugwaj coraz częściej jest wykorzystywany jako punkt przerzutowy do transportu narkotyków z Ameryki Łacińskiej do Afryki i Europy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN24
pp//kg
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

203

Urugwajskie służby przechwyciły niemal 6 ton kokainy, co - jak podkreślają - jest rekordową ilością w historii tego kraju. Najpierw skonfiskowano 4,4 tony narkotyków w porcie Montevideo, a kolejne 1,5 tony znaleziono później na ranczu. Urugwaj coraz częściej jest wykorzystywany jako punkt przerzutowy do transportu narkotyków z Ameryki Łacińskiej do Afryki i Europy.

Szacuje się, że całkowita wartość tych narkotyków wynosi około 1,3 miliarda dolarów.

Narkotyki odkryte w porcie Montevideo zostały ukryte w pojemnikach z mąką sojową, które miały dotrzeć do stolicy Togo - Lome. Jak przekazali urzędnicy, odkrycia w porcie dokonano, gdy skanery wykazały "anomalie" w kontenerach.

Dodatkowe podejrzenia służb wzbudził fakt, że firma eksportowa nigdy nie transportowała tak dużej ilości soi, a sama soja nie jest tak powszechnie spożywana w Afryce.

Szef urugwajskiego urzędu celnego Jaime Borgiani powiedział, że nie wiadomo dokładnie, skąd pochodzi kokaina, ale że została załadowana na ciężarówki we wtorek na ranczu w departamencie Soriano, około 290 km od Montevideo.

Urugwajska gazeta "El Pais" przekazała, że policja znalazła tam dodatkowe 1,5 tony narkotyku. Właściciel rancza i jego syn zostali aresztowani wraz z dwoma pracownikami. - Ważne jest, aby pokazać światu i handlarzom narkotyków, że nie zadziera się z urugwajskimi celnikami - powiedział Borgiani.

- Podjęliśmy niezbędne kroki, by pozbyć się tej plagi z kraju - dodał.

Jak zauważa BBC, w ostatnim czasie nastąpił gwałtowny wzrost dostępności narkotyku w związku z coraz bardziej powszechną uprawą koki na świecie. Skala zjawiska jest największa od prawie 20 lat.

Na początku tego roku unijna agencja antynarkotykowa ostrzegała, że władze europejskie przechwytują rekordowe ilości coraz czystszej kokainy, a przedsiębiorczy przestępcy zakładają "telefoniczne centra kokainowe", aby zapewnić szybką i elastyczną dostawę.

W sierpniu urzędnicy celni w Hamburgu znaleźli podczas rutynowej kontroli ponad 4 tony kokainy o wartości około 1 mld euro. Przesyłka była transportowana z Montevideo w Urugwaju do Belgii. Została zgłoszona jako soja, a narkotyki były ukryte w torbach sportowych wewnątrz kontenera.

W czerwcu władze australijskie przejęły największy w historii kraju transport metamfetaminy. 1,6 tony narkotyku, o szacunkowej wartości rynkowej 1,2 mld dolarów, znaleziono ukryte wewnątrz głośników stereo w porcie w Melbourne. Przesyłka pochodziła z Tajlandii.

W Wielkiej Brytanii we wrześniu znaleziono prawie 1,3 tony heroiny o rynkowej wartości 120 mln funtów (155 mln dolarów), która była ukryta w ręcznikach i szlafrokach na kontenerowcu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2mmc
  • Kratom
  • Pierwszy raz

Spore oczekiwania na opiatowy haj.

Dzień zapowiadał się bardzo ładnie. Skompane w słońcu jesienne liście dodawały ochoty na narkotyczny haj. 

 

Wyruszyłem po swojego kompana, drugiego 32letniego dziada, który tak jak ja lubował się w alchemii. 

Jako, że dawno się nie widzieliśmy, mieliśmy uczcić spotkanie jakimś ciekawszym mixem. Każdy miał przygotować coś od serca. 

U mnie padło na 2mmc (taki słabszy mefedron) które zakupiłem na holenderskiej stronie z RC (substancje nie legalne ale też nie zakazane,  taki czyściec dla narkotyków) oraz co najbardziej mnie interesowało KRATOM.

  • LSD-25
  • Tripraport

Piękny dzień lata z bratem i dobrym kumplem.

Witam. Raport ten oczywiście jest fikcją literacką, jak można domniemywać. :-)

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

wszystko opiszę w tripie

Od małego miałem problemy ze sobą, a właściwie z rodziną. Napierdalali mnie ojciec, matka, siostra, brat, i w chuj osób w szkole. Bałem się wszystkiego i wszystkich, a wystarczyło żeby ktoś krzyknął i prawie sikałem w majtki. Szukałem miłości, akceptacji i ciepła. Chciałem pomagać, a czasami jak widziałem jak komuś dzieje się krzywda czułem niemal fizyczny ból. Byłem jednym z tych gości, którym zabieraliście kanapki, podstawialiście nogę w szkole na korytarzu, laliście w pysk, wyrzucaliście rzeczy do kibla w akademiku. Pizdą.

  • 4-HO-MET
  • Odrzucone TR
  • Przeżycie mistyczne

urodziny kolegi, przyjemne miejsce, las, jezioro

 

randomness