Nie bądź głupi (Don't be a dope)

Jeśli masz zamiar palić jointy, nie prowadź samochodu - Artykuł z New Scientist

Anonim

Kategorie

Źródło

New Scientist, 16 grudnia 2000, Arran Frood

Odsłony

7184
To oficjalne stwierdzenie: palenie marihuany czyni z ciebie gorszego kierowcę. Jednak wg badań Laboratorium Badania Transportu (Transport Research Laboratory - TRL) w Crowthorne w hrabstwie Berkshire (Wielka Brytania), konopie mają mniejszy wpływ na zdolność prowadzenia pojazdów niż alkohol.

Ministerstwo Środowiska, Transportu i Gospodarki Regionalnej wystąpiło do Departamentu Bezpieczeństwa TRL o zbadanie wpływu odurzenia marihuaną na zdolność prowadzenia pojazdów. Konopie są zdecydowanie najbardziej popularnym z nielegalnych narkotyków wykrywanych we krwi ofiar wypadków drogowych, a THC - aktywny składnik konopi - może pozostawać w organizmie przez ponad miesiąc.

Barry Sexton i jego koledzy z TRL zwerbowali 15 ochotników, którzy mieli przejść pełne testy prowadzenia samochodu pod wpływem niewielkich lub dużych dawek marihuany, lub nie będąc pod wpływem żadnych narkotyków. Ochotnicy palili albo przygotowane dla nich jointy zawierające marihuanę, albo robili je sobie sami z legalnie dostarczonej na podstawie rządowej licencji żywicy konopi. Następnie przechodzili testy na zaawansowanym symulatorze jazdy samochodem.

Badacze mierzyli dokładność kierowania samochodem, czyli "zdolność jazdy po określonej trasie" i inne reakcje psychomotoryczne, takie jak postrzeganie zagrożenia i czas reakcji potrzebny na hamowanie. Pobierali w regularnych odstępach czasowych próbki krwi i śliny oraz sprawdzali u badanych koordynację ruchów, równowagę i mierzyli czas wykonywania zadań.

Pierwsza rzecz, którą badacze zauważyli to fakt, że badani jechali pod wpływem narkotyku wolniej, rekompensując swój stan odurzenia poprzez ostrożniejszą jazdę. Zdolność do jazdy po określonej trasie była jedynym kryterium, na które narkotyk miał znaczny wpływ negatywny: ochotnikom, którzy przyjęli dużą dawkę bardzo trudno było jechać po trasie w kształcie ósemki. Nie stwierdzono zauważalnego wpływu na reakcję na niebezpieczeństwo na drodze i wyniki testów poznawczych w laboratorium. Próby przeprowadzone wcześniej w TRL w podobnych warunkach wykazały, że alkohol i zmęczenie mają bardziej negatywne działanie na zdolność prowadzenia pojazdu, wywierając wpływ na wyższe procesy poznawcze. Wyniki badań prowadzenia pod wpływem konopi są zgodne z wynikami podobnych badań przeprowadzonych w Australii, USA i Holandii.

Pete Henshall z Sojuszu na rzecz Legalizacji Konopi (Legalise Cannabis Alliance), który jest brytyjską partią polityczną, powiedział, że "każdy, kto nie może w pełni kontrolować swojego ciała, czy to ze względu na zmęczenie, czy przez alkohol, konopie, czy narkotyki, nie powinien prowadzić samochodu... ale wszystko musimy sprawdzić w odpowiednich proporcjach. Trzeba zalegalizować i uregulować używanie konopi w podobny sposób jak to jest z alkoholem, aby móc zobaczyć rozmiary tego problemu."

Jane Eason z Królewskiego Towarzystwa Zapobiegania Wypadkom opowiada się za kontrolą kierowców pod kątem odurzenia marihuaną, metody której właśnie wypróbowuje brytyjska policja. &"Z chęcią powitamy wszelkie środki, które mogą sprawić, że drogi w Wielkiej Brytanii będą bezpieczniejsze".

Arran Frood
New Scientist, 16 grudnia 2000
Tłumaczenie: Herbie

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

scr (niezweryfikowany)
przynajmniej wariaci drogowi beda wolniej jezdzic! <br> <br>a co do samych badan to moim zdaniem nie maja one sensu - ludzie sa podekscytowani tym, ze to jest symulator oraz tym ze sobie moga legalnie zapalic ;)
Bimi (niezweryfikowany)
przynajmniej wariaci drogowi beda wolniej jezdzic! <br> <br>a co do samych badan to moim zdaniem nie maja one sensu - ludzie sa podekscytowani tym, ze to jest symulator oraz tym ze sobie moga legalnie zapalic ;)
kris (niezweryfikowany)
pierdu, perdu. ja nie prowadzę i kurwa nie wiem o co wam chodzi. <br>
alan (niezweryfikowany)
.....dobrze ze nie mam prawka , pewnie juz dawno poszedlbym w dechy :) chociaz nadal uwazam ze jestem urodzonym kierowca to wiem jakie mam cisnienia podczas jazdy samochodem...
dabajb (niezweryfikowany)
Dziewczyny nie palcie marihuany.
Legalise Cannab... (niezweryfikowany)
...tam maja partiie polityczna na rzecz legalizacji konopii ?? <br>jestesmy strasznie do tylu ze wszystkim. Taka partia to zajebisty pomysl mozna dzialac od &quot;srodka &quot; :D
Artur (niezweryfikowany)
ja akurat mam prawko od 1999roku i jeżdze codziennie a palę średnio co drugi dzień od 8 lat:-) dodam że nigdy nie miałem żadnego wypadku ani kolizji! A najciekawsze jest to że cały kurs na prawo jazdy zrobiłem najarany jak stonka:) Na egzaminie również byłem spalony i zdałem za pierwszym razem (bez podpłacania). Na moim przykładzie jaki wniosek można wyciągnąć ???? Mądry konopie wykożysta w mądry sposób i mu to pomoże a głupi po paleniu jeszcze głupszy będzie!!! Prawda ???
Zajawki z NeuroGroove
  • Narkoza

doświadczenie: zero


set und setting: jasne, sterylne pomieszczenie








no ja w sumie pierwszy raz mialem kontakt z dragami konkretnymi jakimis

wlasnie na stole operacyjnym. jak mialem 7 lat zlamalem sobie reke, a

tydzien wczesniej pies ugryzl mnie pod lewym okiem i jakby mnie dziabnal z

0.5 cm wyzej to bym byj jednookim bandytom :> bo na wsi bylem wtedy a tam

rozne rzeczy sie dzieja. i wlasnie ta reke sobie zlamalem, w trzecim czy

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Miasteczko na mazurach, około 20 tysięcy mieszkańców. Nudy że klękaj Stefan, brak słów. Dostęp do substancji psychoaktywnych prawie zerowy, postanowiłem więc spróbować czegoś dostępnego w najbliższej aptece. Padło na kodeinę. Trochę poczytałem o odczuciach, dawkowaniu, sposobach itd. i jako że to miał być mój pierwszy raz jeśli chodzi o kodę wybrałem najprostszą z opcji: Thiocodin do gęby, rozgryźć, zapić. Od rana byłem jakoś dziwnie na to podkręcony a że miałem wolne - postanowiłem to zrobić. Ugadałem się z ziomeczkiem, na potrzeby TR będzie nazywany DDK. Spotkaliśmy się wieczorem, po drodze zaopatrzyłem się w Thio po czym udaliśmy się na poszukiwania jakiegoś buszka. Misja wykonana, siedzimy, czekamy na miejsce żeby móc w spokoju skręcić jointa.

19:30 : wychodzę z domu, idę spotkać się z DDK, po drodze zaopatrzam się w Thiocodin. 10 tabletek, myślę że na początek wystarczy nawet mniej

 

20:15 : siedzimy i czekając na bucha wrzucam do gęby 9 tabletek, rozgryzam je i popijam wodą, smak jest niemiły ale dzięki temu woda smakuje wręcz słodko

20:40 : czekam na efekty, dla zabicia czasu kopiemy piłkę pod blokiem, spalam papierosa.

  • Diazepam

Nazwa substancji : Relanium


ilosc : 3x 5 mg co daje nam 15 mg

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Z dala od ludzi, w wirujacych na wietrze płatkach śniegu. Nastrój pozytywny - no bo jarać będę, smucić sie mam?

 W lutym to było. Tak mnie naszło, żeby pójść do lasu i sie spalic. I oto co z tego wyszło - co prawda doznania spisałam niemal od razu, ale postanowiłam podzielić sie nimi dopiero teraz.

"Jaka była przyczyna tego stanu?

Chemia rzecz jasna, moja lub ta przeze mnie wprowadzona. Na chemii wszystko sie rozpoczyna i kończy, Ona jest językiem Boga.

W każdym razie ostatnio moje neuroprzekaźniki urządziły sobie imprezę techno, za DJ-a robi Guetta.

Muzyka pierwszorzedna, o dragi, szyte na miarę, dba mój własny mózg.

 

randomness