NHL: Narkotyk czy środek przeciwbólowy, czyli co NHL uważa na temat marihuany

Obszerny tekst. Jak na cały problem patrzą zawodnicy NHL? W którą stronę skłaniają się w swoich opiniach?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

hokej.net

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

139

Szerokim echem przez światowe media przetoczyła się sprawa zalegalizowania w ubiegłą środę marihuany przez Kanadę. Jak zwykle w takiej kwestii zdania o zasadności tego kroku są mocno podzielone. Jak zatem na cały problem patrzą zawodnicy NHL? W którą stronę skłaniają się w swoich opiniach?

– Myślę, że to teraz będzie po prostu modne, wielu zapali, bo temat jest na czasie, wszyscy o tym mówią i przeżywają wprowadzone zmiany – mówi środkowy ataku Toronto Maple Leafs Nazem Kadri – My jednak jako społeczność NHL trzymać się będziemy starych zasad i nie pofolgujemy sobie w ramach nowych możliwości, które otworzyły się przed nami.

Zastępca Komisarza NHL Bill Daly powiedział w zeszłym miesiącu, że zalegalizowanie marihuany nie wpłynie na zmianę polityki antynarkotykowej powadzonej przez ligę w porozumieniu ze Stowarzyszeniem Graczy NHL (NHLPA). Zdanie to powielił również Komisarz Gary Bettman.

– Program Ochrony Zdrowia przed Uzależnieniami od dziesięcioleci dostarcza graczom wiedzy na temat narkotyków, zarówno tych legalnych, jak i niedozwolonych – powiedział Bettman – Praca ta będzie kontynuowana, natomiast zastanowimy się nad tym, czy program wymaga wprowadzenia jakichś zmian, a jeżeli tak, to jakich. Na naszym obecnym poziomie wiedzy i na podstawie badań, które sami prowadziliśmy lub do których mieliśmy dostęp, uważamy, że dotychczasowe stanowisko w sprawie zarówno marihuany, jak i każdej innej substancji psychoaktywnej, jest z naszej strony właściwe.

Na potrzebę prowadzenia dalszych badań w celu całościowego poznania wszelkich aspektów stosowania marihuany wskazuje Mark Scheifele z Winnipeg Jets.

– Wciąż niezgłębiony pozostaje temat skutków długofalowych stosowania tego specyfiku – zauważa 25-letni Kanadyjczyk – Myślę, że istnieje duża potrzeba zgłębia tego aspektu. Musimy znać jasne stanowisko w kwestii następstw, jakie mogą wystąpić i z tej perspektywy dokonywać oceny zasadności stosowania marihuany.

Kapitan Edmonton Oilers Connor McDavid, jest zainteresowany znalezieniem alternatywy dla jedynego obecnie środka uśmierzającego ból, jakim są tabletki.

– Powtarzam, że powinniśmy więcej rozmawiać na temat działania oleju konopnego. To po prostu nierozważne, żeby nie zbadać tego tematu, jeżeli być może leży przed nami panaceum na wiele dolegliwości – powiedziała jedna z największych gwiazd ligi – Kiedy twoje ciało zmaga się z bólem, to przychodzi taki moment, że nie chcesz już dłużej faszerować się kolejnymi tabletkami. Być może jest lepszy sposób na to. Są przecież naprawdę mądrzy ludzie, specjaliści, lekarze, którzy zajmują się tą tematyką. Moim zdaniem, jeśli wszystko zostało już sprawdzone i naprawdę nie istnieją żadne zagrożenia, to można spróbować stosowania innych metod walki z bólem.

Kontrowersyjny narkotyk daje się wykryć w organizmie człowieka przez ponad 30 dni od zażycia go. Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) zabrania używania tego specyfiku, chyba że za wyraźnym przyzwoleniem lekarskim w celach medycznych. Marihuana jest nielegalna w większości stanów w USA.

– Ta substancja jest na naszej liście zabronionych specyfików – mówi obrońca Vancouver Canucks Erik Gudbranson, który twierdzi, że nie zna żadnego zawodnika popalającego popularną „trawkę”.

Na terenie Kanady występuje siedem zespołów NHL, a ósme terytorium związane z ligą, na którym używanie tego specyfiku jest dozwolone to stan Kolorado. Od 2012 roku stosowanie marihuany w celach medycznych oraz dla osobistego użytku jest tam zalegalizowane.

– Taka powszechność legalnego stosowania marihuany, obejmująca terytorium całego kraju to nowa sytuacja w północnoamerykańskim świecie sportu – powiedział dyrektor wykonawczy Stowarzyszenia Graczy NHL (NHLPA) Donald Fehr – Hokej będzie najbardziej narażony na zderzenie się z tym problemem, ponieważ jest tam aż 7 ligowych zespołów NHL, a w przypadków innych dyscyplin sprawa ma zasięg marginesowy: Toronto Raptors w NBA, Toronto Blue Jays w MLB i żadnej drużyny w NFL.

– Sytuacja jest ciekawa, a zarazem przełomowa – stwierdził skrzydłowy Toronto Maple Leafs Connor Brown – To trudna sprawa, ponieważ ciężko wprowadzić jakieś regulacje, jeśli w danej kwestii nie ma jednoznacznego stanowiska co do nielegalności danej rzeczy na całym terytorium.

Trzeba podkreślić, że NHL traktuję temat marihuany najmniej restrykcyjnie ze wszystkich czołowych lig zawodowych Ameryki Północnej. W NFL i NBA za stosowanie tego narkotyku gracze są zawieszani. W MLB recydywa używania specyfiku skutkuje karami finansowymi. W najlepszej lidze hokejowej dopiero wykrycie dużej ilości marihuany w organizmie powoduje skierowanie do uczestnictwa w odpowiednim programie behawioralnym.

– Nie spotkałem się jeszcze z opinią, że marihuana polepsza wydolność – zauważył Fehr – Musimy się temu dokładnie przyjrzeć.

Wiadomym jest, że konopie indyjskie używane w celach leczniczych są alternatywą dla opioidów stosowanych w celach uśmierzających ból.

– Słyszałem głosy, że to może być pomocne w określonych sytuacjach, ale czy na pewno. To są opinie, co do których radziłbym być bardzo ostrożnym – powiedział przeciwny stosowaniu takich środków Gudbranson.

Kadri jest zainteresowany reakcjami społeczeństwa kanadyjskiego i zapowiedział, że będzie śledził ten temat w mediach.

– Słyszałem o tym, że THC pomaga w atakach bólu, a ludzie stosując tę substancję w celach medycznych naprawdę doznają ukojenia. Jest również druga strona medalu, gdyż jest to groźne dla płuc i powoduje uzależnienia – powiedział napastnik Toronto Maple Leafs.

Niektórzy z hokeistów wydają się być bardziej otwarci i wyraźnie dostrzegają pozytywne aspekty legalizacji marihuany.

– Przez długi czas opinie były zdecydowanie negatywne – zauważył Matt Duchene z Ottawa Senators – Teraz ludzie zasięgają wiedzy na temat marihuany i nagle dostrzegają jej pozytywne aspekty, twierdząc, że ten środek może mieć wiele pozytywnych zastosowań.

Temat dotyczący konopi indyjskich jest oczywiście bardzo modny w obecnym czasie. Śmiało można go nazwać gorącym, ale jak się okazuje z czasem wszystko jednak powszednieje, a rozbudzone emocje opadają, zaś cała sprawa schodzi gdzieś na dalszy plan.

– Grałem w „Lawinach”, których siedziba jest w Kolorado, a tam już od jakiegoś czasu stosowanie marihuany było legalne, więc myślałem, że to zmieniło w jakiś sposób tamtejsze społeczeństwo, a tak się jednak nie stało – dzieli się swoimi obserwacjami Duchene – Nie sądzę, żeby marihuana miała tak wielce pozytywny wpływ, jaki nadają jej ludzie w tych wszystkich dyskusjach i rozważaniach.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

nazwa substancji: GRZYBKI (PSYLOCYBINA)


poziom doświadczenia użytkownika: DRUGI RAZ


dawka, metoda zażycia: NIECALY GRAM, ZJEDZONE


"set & setting": WIELKA OCHOTA NA NOWA PRZYGODE

  • Opium
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywny nastrój, nastawienie na bardzo przyjemne przeżycie. Miejsce: jednoosobowy pokój na stancji.

Po co piszę ten trip raport? W celu uzupełnienia bazy naurogroove o opis działania opioidów, których jest mało na tej stronie. Sam kiedyś szukałem tutaj takich opisów i nie znalazłem tego za wiele. Nigdy tego nie piszę w moich trip raportach, ale przy tym rodzaju narkotyków muszę o tym wspomnieć: Ten trip raport nie ma na celu nikogo zachęcać do brania opioidów, pełni on funkcję czysto informacyjną o działaniu tych substancji i nie biorę  odpowiedzialności za ewentualne szkody przez nie wyrządzone u osób zachęconych do wzięcia opium moim opisem.

  • Marihuana

To było jakoś w czerwcu. Toruń. Kolejne piwo z sokiem malinowym, w gorącym, południowym słońcu, rozkosznie zniekształcało myśli i obrazy. Powoli zbliżaliśmy się do dość obszernego lasu pod Toruniem, z zamiarem zebrania w nim jagód. Wzięliśmy nawet ze sobą gliniane miseczki kocura, ale i tak jedliśmy na poczekaniu. Przeszliśmy kawałek tego lasu, Mruku, Kocur, Słoniu, Dominik, no i ja. Dominik, naturalnie nawet tutaj przytaszczył ten swój idiotyczny aparat. Miał taki zwyczaj podrywania dziewczyn i doprawdy ujmuje mnie jego wiara w to, że tu także może się przytrafić okazja.

  • 25C-NBOMe
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, miałem głód psychodelicznych doświadczeń, bo minęło już kilka miesięcy od ostatniego "konkretnego" tripu. Nastrój bardzo lekki, ogólna wesołość i świadomość bycia w dobrym towarzystwie, brak poważniejszych obaw, może trochę lekkomyślne podejście. Przyjęcie głównej substancji krótko po północy w noc sylwestrową, podczas imprezy połączonej z mini-koncertem w domu znajomych. Wszystko odbywało się w jednym z dużych polskich miast. NBOMe brałem sam, wcześniej spaliłem kilka jointów z innymi ludźmi i wypiłem dwa piwa w ciągu ok. 3 godzin. Podczas tripa spaliłem kolejne kilka jointów.

Postanowiłem, że ta noc będzie wspaniała. Po prostu nie mogło być inaczej. Ostateczny plan spędzenia sylwestra ukształtował się w mojej głowie dość późno. Wiedziałem, że na pewno zafunduję sobie jakąś psychodeliczną podróż, problemem był tylko dobór środków i okoliczności. W weekend poprzedzający koniec roku zostałem zaproszony na imprezę w domu kolegi. Muzyka na żywo, dobrzy znajomi - uznałem, że to jest to!

randomness