Zakupiłem kilka tygodni temu kilka kartoników nasączonych 25-C NBOMe od koleżanki, najpierw spożyłem po jednym ze znajomymi, a jeden sobie zostawiłem na samotny trip, który odbyłem dwa tygodnie później i właśnie on jest tematem tego tripraportu.
Narkotyki znaleźli w skrzynce pocztowej
Po przeszukaniu pomieszczeń mieszkalnych nie ujawnili środków odurzających. 34-latek zapewniał, że nie posiada narkotyków. Funkcjonariusze na tym jednak nie poprzestali...
Kategorie
Źródło
Odsłony
275Policjanci z Bystrzycy Kłodzkiej podczas przeszukania miejsca zamieszkania 34-latka, ujawnili znaczną ilość narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Teraz zatrzymanemu grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Funkcjonariusze policji w Bystrzycy Kłodzkiej zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej w wyniku pracy operacyjnej ustalili, że jeden z mieszkańców posiada narkotyki. Po wejściu do jego mieszkania znaleźli schowaną w szufladzie wagę na której znajdowały się śladowe ilości białego proszku przypominające wyglądem amfetaminę. Po przeszukaniu pomieszczeń mieszkalnych nie ujawnili środków odurzających. 34-latek zapewniał, że nie posiada narkotyków. Funkcjonariusze na tym jednak nie poprzestali. Sprawdzili pomieszczenia gospodarcze, a także zainteresowali się na korytarzu budynku wielorodzinnego skrzynką pocztową właściciela mieszkania. Tam właśnie po otwarciu jej znaleźli plastikową buteleczkę z zawartością narkotyków. 34-latek został zatrzymany
w policyjnym areszcie .
Po przebadaniu okazało się, że mężczyzna ma 2,8 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zważyli zabezpieczoną amfetaminę i okazało się, że z zabezpieczonej ilości można było przygotować ponad sto porcji narkotyków. [Już wiecie ile tego było? - Red. H]
W wyniku dalszych czynności policjanci udowodnili zatrzymanemu, że od stycznia do września br. zajmował się dystrybucją narkotyków. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Sprawdzają źródło pochodzenia zabezpieczonych narkotyków oraz ustalają czy zatrzymany wcześniej też zajmował się ich dystrybucją. Wczoraj zatrzymany usłyszał zarzuty przestępstwa do których się przyznał. Teraz podejrzanemu grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.