Narkotyki w więzieniu? To prostsze niż kiedykolwiek

Raport inspektorów z HM Inspectorate of Prisons (HMIP), rządowej organizacji zajmującej się kontrolą warunków w brytyjskich więzieniach państwowych wskazał, że dzięki dronom łatwo teraz przemycić narkotyki do więzienia.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

samiswoi.news
Darek
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

173

Raport inspektorów z HM Inspectorate of Prisons (HMIP), rządowej organizacji zajmującej się kontrolą warunków w brytyjskich więzieniach państwowych wskazał, że dzięki dronom łatwo teraz przemycić narkotyki do więzienia.

W raporcie HMIP wskazano na poważne problemy dotyczące bezpieczeństwa, z którymi boryka się zakład karny Garth w północno-zachodniej Anglii, w tym dramatyczny wzrost przemocy, której przyczyną często były długi narkotykowe. W efekcie wielu więźniów potrzebowało ochrony przed innymi skazanymi. Więźniowie wykorzystywali nietypowe metody, aby przechwycić narkotyki dostarczane przez drony. Jeden ze sposobów polegał na wypalaniu dziur w oknach z pleksi w celach, aby umożliwić przechwycenie towaru. Inni kradli miotły i szczotki, używając ich trzonków do sięgania po paczki z narkotykami dostarczane przez drony.

W dniach, kiedy zakład Garth kontrolowali inspektorzy, aż 13 cel miało uszkodzone okna, przy czym w pięciu z nich nadal znajdowali się osadzeni. Okna były uszkadzane szybciej, niż można było je naprawić. Autorzy raportu, cytowani przez brytyjskie media, napisali o intensywnym zapachu marihuany, unoszącym się w powietrzu. 63 proc. ankietowanych więźniów przyznało, iż dostęp do narkotyków w więzieniu jest niezwykle łatwy.

Więzienie, w porównaniu z poprzednią kontrolą, przeprowadzoną w 2022 roku, zostało ocenione przez inspektorów jako „zauważalnie mniej bezpieczne”. W dwa lata liczba napaści wzrosła o 45 proc. Raport stwierdza, że odpowiedź władz więzienia na te problemy była „niewystarczająca”, a personel często nie chciał interweniować w przypadkach łamania zasad.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Powój hawajski


substancja: ipomea violacea w liczbie 7 nasion.

doświadczenie: lsa, mj, dxm

set&setting: idealnie, jesteśmy na wakacjach nad jeziorem, łono natury, ciepło, pełen pozytyw.





Postanowiłyśmy jeść powój; ja i dwie moje koleżanki. Jako że był to 'pierwszy raz' dla nich obu, zjadły po 5. Jak zwykle strasznie drażnił mnie smak nasion, w moim odczuciu są obrzydliwe, więc wrzuciłam je do gorącej chińskiej zupki, przez co prawie nie czułam smaku.

  • Ayahuasca

Doświadczenie: gałka muszkatałowa (trzy razy), bieluń (dwa, lecz nieudane razy), efedryna (2 - razy), amfetamina (ponad 10 razy), DXM (dwa razy), mj/hasz (ilości niepoliczalne), extasy (3 pixy), LSD (4 razy), grzyby psilocybe (dwa razy), Salvia Divinorum (trzy razy, z czego jeden na 2/3 plateau), Ayahuasca (ten raz).




2 II 2005, 9:50-13h. Przygotowanie:

Mam 10 g Mimosa hostilis, kawałek kory; 4 g Peganum harmala - nasiona.


  • Bad trip
  • LSD-25

Totalny spontan przed zarzuceniem, rozluźniony alkoholem i skrętami.

W lecie podczas mistrzostw świata w piłce nożnej odwiedziłem swoje ulubione miasto. 
Akurat odbywał sie mecz Holendrów z Hiszpanami, wraz z moim kuplem poszliśmy do knajpy do jego znajomych wspólnie obejrzeć mecz. A że na boisku działo się sporo, wlałem w siebie pare litrów piwska.
Po meczu jednak było nam mało więc udaliśmy się zapalić jointa i coś jezscze wypić do mieszkania jednego ze znajomych.
Na miejscu poznałem kilku ludzi, zaczęliśmy dalej pić, palić i od słowa okazało się, że jeden z nich posiada kwasy.

  • Ibogaina
  • Pierwszy raz
  • Tabernanthe Iboga

Przygotowałem sie dość dobrze, przez miesiąć oczyszczałem oganizm. Dużo czytałem na temat Ibogi. W dniu Tripa odczuwałem lekki stres przed zażyciem. Brałem w domu z osobą pilnującą. Ciemny pokój, kilka butelek wody i puste wiaderko obok łóżka. Głównym celem było pozbycie sie depresjii i ciągu do alkoholu.

Trip który opisuję był moim pierwszym i miał miejsce 4 lata temu, od tamtej pory mam już za sobą ponad 6 tripów z Ibogą.

 Piszę te słowa żeby przybliżyć po trochu tą substancję ze względu na jej lecznicze/regulujące działanie.Iboga jest bardzo silną substancją i trip może trwać nawet do 36 godzin, jest to bardzo intensywne doświadczenie zarówno dla umysłu jak i ciała.

randomness