Narkotyki w kleju i w mazakach szkolnych w więzieniach

Narkotyki w kleju oraz w mazakach szkolnych. W taki sposób przemycane są środki odurzające do więzień.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Marek Kozubal

Odsłony

301

Narkotyki w kleju oraz w mazakach szkolnych. W taki sposób przemycane są środki odurzające do więzień.

Funkcjonariusze z Zakładu Karnego w Sztumie podczas kontroli listu znaleźli ukryte w kleju szkolnym dwa zawiniątka z białym proszkiem o wadze 5,04 g. Badania narkotestem wykazało ketaminy i barbiturany, środki odurzające ostatnio popularne wśród uczniów. Następnie poddano kontroli pisaki szkolne. Więziennicy wydłubali z nich marihuanę, w sumie o wadze 8,29 g. O sprawie tej powiadomili komendę policji w Sztumie.

Jak informują funkcjonariusze Służby Więziennej próby przemytu substancji odurzających do zakładów karnych i aresztów śledczych przybierają różne formy. Najczęściej są ona ukryte w środkach higieny osobistej dostarczanych w paczkach dla osadzonych np. kremach, pastach do zębów, dezodorantach, żelach pod prysznic.

- Funkcjonariusze Służby Więziennej dzięki nowoczesnemu sprzętowi, doświadczeniu i odpowiedniemu użyciu psów specjalnych skutecznie zapobiegają dostawaniu się na teren jednostek penitencjarnych narkotyków i substancji odurzających – zapewnia ppor. Aleksander Czyżowicz, z zespołu prasowego Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

Oceń treść:

Average: 6 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Dobre nastawienie, delikatny stres, ciekawość, zmęczenie po całym dniu, oczekiwania: chill

Mało tu ostatnio tych tajemniczych "pierwszych razów", które wszyscy ciągle wspominamy. Może zatem pora na mój?

Chciałbym w życiu spróbować wszystkiego, jestem ciekawym świata małym kujonkiem szykującym się na olimpiadę z chemii zatem i substancje psychoaktywne przykuły moją uwagę. Niesamowitym dla mnie jest, że można tak łatwo zmienić postrzeganie, percepcję, odkrywać nowe, zwiedzać nieznane... wrócmy może do meritum.

  • Ketamina
  • Pierwszy raz

Dom, weekend. Dla mnie kolejny narkotykowy wieczór, dla niej ćpuńskie rozdziewiczenie.

Tripraport będzie w większości opisem jej przeżyć (pisanych moją ręką z powodu nieznajomości polisha) z moimi kilkoma groszami. 

Arrrr!

W weekend miałam poraz pierwszy zażyć coś innego, silniejszego niż marihuana. Ketaminę. Mój chłopak, w miarę doświadczony w narkotykach, wyjaśnił mi jak to działa i czego mogę się spodziewać. No, ale tego to się nie spodziewałam. 

  • 4-ACO-DMT
  • Przeżycie mistyczne

Humor tego dnia był jak najlepszy na taką podróż, a organizm wystarczająco wypoczęty, więc nic więcej nie było potrzebne do podróży w nieznane.

Przypadek sprawił, że zamiast początkowo planowanych 5-6 osób wyszło 11 osób w mieszkaniu 3-pokojowym. Jakby tego było mało, 5 osób (może i więcej, nie jestem pewien) pierwszy raz miało kontakt z 4-aco-dmt. Z takiego miksu nic dobrego nie powinno wyjść ale jednak jakoś się udało. Jak widać dosyć ekstremalny S&S ale w praniu okazało się nienajgorzej.

  • Inne
  • Tripraport

Set: trip miał się odbyć 2 dni wcześniej ale pogoda nie dopisała, nastawienie pozytywne, otwartość na przygodę, chcę przeanalizować swoje postępowanie i życie bez konkretnych spraw. Ostatnio mam bardzo zawile myśli i zatracam się w nich czego nie lubię. Bedzie to miało wpływ na tripa. Setting: polanka z niskimi drzewkami z widokiem na las, dom.

11:00 Blotter wkładam pod język, bez smaku. 2 godziny wcześniej zjadłem śniadanie jak zawsze i wziąłem zimny prysznic. To mój pierwszy raz z taką dawką. Mam wielkie oczekiwania, nawet się nie denerwuje, jestem podekscytowany. Obserwuje swoja dziewczynę (mojego trzeźwego trippsittera) jak przyrządza obiad, wygląda pysznie ale czuję ze i tak go nie zjem.

11:30 Czuję, się ze coś się dzieje, czuję że coś nadchodzi. Ciało jest tak jakby bardziej odczuwalne. Myśl, że za kilkanaście minut będę w innym stanie świadomości bardzo ekscytuje.

randomness