moje doświadczenia... słabe. Trochę Euphyliny.. (ktoś tego próbował?? jestem zainteresowana wymianą doświadczeń) ... Hydroxizina... inne leki... GM...
Syn posłanki Marii Zbyrowskiej z "Samoobrony", uprawiał w domu matki konopie indyjskie
Syn posłanki "Samoobrony" został skazany za posiadanie sprzętu do produkcji narkotyków. Ta z kolei twierdzi, że sądy powinny zająć się innymi sprawami
Adrian Z., syn posłanki Marii Zbyrowskiej z "Samoobrony", uprawiał w domu matki konopie indyjskie - dowiedziało się "ŻYCIE". Zbyrowska weszła do parlamentu z Rzeszowa.
- To zwykłe roślinki, jakie hoduje się w każdym domu, a nie konopie indyjskie - oburza się Maria Zbyrowska.
Jednak klamka już zapadła. Prokuratura w sierpniu skierowała do Sądu Rejonowego w Dębicy akt oskarżenia przeciwko Adrianowi Z. Zarzuciła mu nielegalne posiadanie sprzętu do produkcji narkotyku oraz skierowała wniosek do kolegium za posiadanie narkotyków. W ubiegłym tygodniu sąd wydał nakaz karny: pół roku ograniczenia wolności. Przez ten czas syn parlamentarzystki musi bezpłatnie odpracowywać po 20 godzin miesięcznie. Wyrok nie jest prawomocny.
- Sprawa wyszła na jaw na przełomie czerwca i lipca - powiedziała nam Anna Konopczyńska, komendant powiatowy policji w Dębicy. - Policjanci znaleźli pięć krzaków konopi indyjskich na terenie posesji w Jaźwinowie - opowiada Konopczyńska.
W domu posłanki funkcjonariusze znaleźli też dobrze wyposażone minilaboratorium do produkcji narkotyków. Zdaniem posłanki elektki Zbyrowskiej, były to "przedmioty, których używa w gospodarstwie".
Krzaczki poddano analizie w laboratorium policyjnym. Okazało się, że należą do roślin o niskiej zawartości substancji odurzających.
- To nie były narkotyki, dziś złożymy odwołanie od decyzji sądu - zapowiada Zbyrowska.
moje doświadczenia... słabe. Trochę Euphyliny.. (ktoś tego próbował?? jestem zainteresowana wymianą doświadczeń) ... Hydroxizina... inne leki... GM...
Pozytywne, swój pokój.
Na wstępie chciałem zaznaczyć, że jestem świadomy ogromu raportów na temat marihuany, jednak, to czym chciałem się podzielić nurtuje mnie od długiego czasu (wydarzyło się to ponad rok temu).
1 Nazwa substancji: gaz do zapalniczek Ronson
Pozytywnie, ciepły, letni dzień, ogromna ciekawość, ustronne miejsce
Był ciepły, letni dzień. Kolega (będę go określać K.) zaproponował mi nowy towar. Nie wiedziałam dokładnie co to jest i jak działa. Byłam ciekawa... "sprawdzę, jak jakieś gówno to przestanę palić". Okazało się, że to był dopalacz. Jaki? Dokładnie nie wiem, prawdopodobnie Mocarz.
Komentarze