Narkotyki w bateriach. Świąteczna paczka nie dotarła do skazanego

Podejrzana paczka trafiła przed świętami do zakładu karnego w Głubczycach. – Narkotyki ukryte były w pojemnikach imitujących baterie – mówi portalowi tvp.info por. Bartłomiej Kawulok, rzecznik ZK w Głubczycach. Specjalnie przygotowane opakowania obklejono naklejkami zdjętymi z baterii.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

321

Podejrzana paczka trafiła przed świętami do zakładu karnego w Głubczycach. – Narkotyki ukryte były w pojemnikach imitujących baterie – mówi portalowi tvp.info por. Bartłomiej Kawulok, rzecznik ZK w Głubczycach. Specjalnie przygotowane opakowania obklejono naklejkami zdjętymi z baterii.

Opakowanie z bateriami od razu przykuło uwagę funkcjonariusza służby więziennej, który sprawdzał przesyłkę.

Wezwano do pomocy Gabi, którą wyszkolono do poszukiwania narkotyków.

– Paczkę włożono do specjalnego pudełka, które ma zabezpieczyć przesyłkę przed zniszczeniem, kiedy pies będzie ją „badał” – wyjaśnia por. Bartłomiej Kawulok, rzecznik ZK w Głubczycach. Pies natychmiast zasygnalizował, że w środku znajdują się podejrzane substancje.

Wtedy w ruch poszły śrubokręty i obcęgi. Z wnętrza pojemników imitujących baterie wyciągnięto dwa gramy suszu roślinnego i około cztery gramy proszku w postaci kryształu – najpewniej meta amfetaminy. Testy potwierdziły podejrzenia funkcjonariuszy.

Paczka miała trafić do więźnia, który niedawno został przewieziony do tego zakładu. Rzecznik przyznaje, że choć często zdarzają się próby wniesienia na teren zakładu karnego niedozwolonych substancji, jednak pomysłowość w tym przypadku zaskoczyła wszystkich.

Oceń treść:

Average: 9 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Data intoksykacji: 29.07.2003


Substancja: bromowodorek dekstrometorfanu (DXM Hbr w postaci kapsulek Tussidex)


Dawka: 480 mg (15 kapsulek Tussidexu + 2 tabsy Tussalu) - ok 7 mg/kg


Doswiadczenie: mj, #, alk, efedryna, DXM (male dawki)


Set & Settings: wieczor, a raczej noc, po milym spotkaniu z ukochana dziewczyna, bardzo pozytywne nastawienie do zapowiadajacej sie jazdy (ktora przeszla moje oczekiwania :>), dom, pokoj - wszystko pieknie.

  • Inne
  • Kofeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka

Klimatyczna muzyka, pozytywne nastawienie.

 Zacznę od tego co to jest "czaj" nie każdy musiał o tym słyszeć, w więzieniu tak nazywa się napar z dużej ilości herbaty, często dodawany był jeszcze tytoń i kawa, więźniowie z powodu braku dostępności używek kombinowali jak mogli i ktoś kiedyś wymyślił czaj. Teina czyli tak na prawdę kofeina z herbaty.

 Na wszelich portalach ludzie słyszeli coś tam, kolega powiedział, kumpel ojca, niektórzy próbowali lecz mieli niemiłe doświadczenia spowodowane wymiotami. Po wielu próbach znalazłem własną wersję tej używki która daje pożądany efekt i przy okazji nawet jest smaczna.

  • LSD-25
  • Retrospekcja

Będzie to próba powrotu do wydarzeń, z których część już została przezemnie zapomniana. z tego powodu, to co pamiętam zapisze jako fakty *fakt nr 1 Był to przełom lata/jesieni podwzględem pogody mniej więcej wrzesień/październik? fakt nr 2 Kartoniki były z pewnego źródła z tym czym trzeba(dalajlamy) fakt nr 3 Mój nastrój był wtedy dobry, podobnie jak mojej dziewczyny z tą różnicą, że ona czuła lekki respekt/obawy przed tripem. faktr nr 4 Wmiare jeszcze na "świeżo" nowe otoczenie tj: mieszkanie oraz miasto- przeprowadzka do mieszkania na studia

Po nabyciu kartonów, stoczyłem dyskusje z dziewczyną, kiedy odbędzie się degustacja :) . Postanowiliśmy, że akcja odbędzie sie na pół spontanie czyli w któryś z weekendów kiedy oboje stwierdzimy, że "dziś jest ten dzień".Zanim nastał, z gospodarczą wizytą odwiedzili nas rodziciele Anki. Najedliśmy się trochę strachu, kiedy wkładali jajka do lodówki z foliowym zawiniątkiem, prawie wogóle nie showanym. Ostatecznie sytuacja została zażegnana, a jakiś czas potem nadszedł wreszcie czas na konsumpcję. Ostatnie zerknięcie na zegarek i startujemy! papierki zarzucone jakoś 11:30.

  • Kofeina
  • Pierwszy raz
  • Pseudoefedryna

Stan psychiczny: raczej zły, chęć uszczęśliwienia się Nastrój raczej neutralny, odprężenie Nastawienie pozytywne, poczucie : "I tak nic nie poczuję", W domu, wśród rodziny, głodny

Postaram się dokładnie odtworzyć moje myśli i to, co  robiłem.

Otóż pewnego sobotniego ranka obudziłem się w domku rodzinnym w Górach. Wyjechaliśmy na weekend, miałem masę wolnego czasu. W domu znalazłem opakowanie Claritine Active. Przeczytałem, że zawiera 120mg pseudoefedryny siarczanu. Stwierdziłem, że 2 tabletki to będzie odpowiednia dawka i zabrałem się do eksperymentalnej ekstrakcji. Przebiegała następująco: