Narkotyki w bateriach. Świąteczna paczka nie dotarła do skazanego

Podejrzana paczka trafiła przed świętami do zakładu karnego w Głubczycach. – Narkotyki ukryte były w pojemnikach imitujących baterie – mówi portalowi tvp.info por. Bartłomiej Kawulok, rzecznik ZK w Głubczycach. Specjalnie przygotowane opakowania obklejono naklejkami zdjętymi z baterii.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

285

Podejrzana paczka trafiła przed świętami do zakładu karnego w Głubczycach. – Narkotyki ukryte były w pojemnikach imitujących baterie – mówi portalowi tvp.info por. Bartłomiej Kawulok, rzecznik ZK w Głubczycach. Specjalnie przygotowane opakowania obklejono naklejkami zdjętymi z baterii.

Opakowanie z bateriami od razu przykuło uwagę funkcjonariusza służby więziennej, który sprawdzał przesyłkę.

Wezwano do pomocy Gabi, którą wyszkolono do poszukiwania narkotyków.

– Paczkę włożono do specjalnego pudełka, które ma zabezpieczyć przesyłkę przed zniszczeniem, kiedy pies będzie ją „badał” – wyjaśnia por. Bartłomiej Kawulok, rzecznik ZK w Głubczycach. Pies natychmiast zasygnalizował, że w środku znajdują się podejrzane substancje.

Wtedy w ruch poszły śrubokręty i obcęgi. Z wnętrza pojemników imitujących baterie wyciągnięto dwa gramy suszu roślinnego i około cztery gramy proszku w postaci kryształu – najpewniej meta amfetaminy. Testy potwierdziły podejrzenia funkcjonariuszy.

Paczka miała trafić do więźnia, który niedawno został przewieziony do tego zakładu. Rzecznik przyznaje, że choć często zdarzają się próby wniesienia na teren zakładu karnego niedozwolonych substancji, jednak pomysłowość w tym przypadku zaskoczyła wszystkich.

Oceń treść:

Average: 9 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Pozytywne przeżycie
  • Zolpidem

Nastawienie: dobre, lekkie podniecenie, ciekawość. Miejsce: dom, strych. Czas: wczesny wieczór. Oczekiwania: doświadczenie halucynacji i czegoś jeszcze, niczego konkretnego.

Wróciłem z krótkiego spaceru do domu. Wszedłem do kuchni i otworzyłem opakowanie orzeszków ziemnych w skorupce paprykowej. Tata przyniósł 3 piwa do domu, więc żartowałem sobie, że możemy razem wypić XD Moi rodzice są ogólnie przeciwko temu, żebym pił alkohol więc oczywiście się nie zgodził (pazera). Zresztą jestem jeszcze niepełnoletni, więc co w tym dziwnego. Ostatnio jak byłem na wizycie u psychiatry zmienił mi leki (na przewlekłą chorobę) na inne, bo dostałem reakcji uczuleniowej. Po prostu wysypało mnie pryszczami na całym ciele.

  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Dłuuugo wyczekiwany moment, euforia sama w sobie.

Cześć wszystkim,
nazywam się E. On nazywał się M. Nas dwóch, fanatycy wręcz "Fear & Loathing in Las Vegas". Chcący przeżyć taką historię, pragnący! Każdym zmysłem. "Kto szuka ten znajdzie". No i się znalazło. Najpierw strona, potem "specyfik", potem zrzutka, potem dostawa. A potem..? Zapraszam do lektury.

Czasy liceum, 18 lat? Nie pamiętam.. tak dawno temu. Małe miasteczko, 15 tys. mieszkańcy.
Pozwolę sobie na nietypowy wygląd tekstu i pisanie tak, jakbym to przeżywał teraz. Tak dobrze to pamiętam - nostalgia!

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie było takie by poznać siebie. Moją intencja były pytania : Kim jesteś ? oraz Po co tu jesteś ?

Umówiłem się z kumplem, że przyjdę do niego na cały dzień ( niedziela ). Wcześniej oczywiście zrobiłem zakupy byśmy mieli coś do jedzenia na obiad oraz jakieś picie. Jest godzina 9 rano, wstępnie umówiliśmy się, że od razu po przyjściu zarzucamy kwasa i czekamy na efekty. Jednak zleciało nam trochę czasu i ostatecznie zażyliśmy go ok 9:40. Według K. miał on wyraźny gorzki smak, z tego co wyczytaliśmy wcześniej to gorzkość świadczy o tym, że nie jest on czysty, natomiast ja smaku w ogóle nie poczułem. Może dlatego, że wcześniej wypiłem kubek kawy.