Hej ludzie, Uwielbiam Was.

Policjanci zatrzymali w Elblągu i Gdańsku trzech mężczyzn, którzy prowadzili nielegalne interesy w mieszkaniach na strzeżonych osiedlach.
Półtora miliona złotych warte są narkotyki przechwycone przez policjantów KWP w Olsztynie przy współpracy z elbląskimi funkcjonariuszami.
Policjanci zatrzymali w Elblągu i Gdańsku trzech mężczyzn, którzy prowadzili nielegalne interesy w mieszkaniach na strzeżonych osiedlach. Narkotyki miały trafiać do Polski głównie z Holandii. Były sprzedawane w województwach warmińsko – mazurskim i pomorskim. Policjanci rozpracowywali grupę od roku.
W Elblągu namierzyli mieszkanie na osiedlu niedaleko Parku Dolinka, w którym znajdowały się paczki z marihuaną, amfetaminą i kokainą – w sumie około 40 kilogramów, a także ponad 7 tysięcy tabletek ekstazy, maszyna do próżniowego pakowania narkotyków i 10 tysięcy zł w gotówce. Zatrzymany został 38-letni mieszkaniec Elbląga, Rafał N., notowany wcześniej za przestępstwa narkotykowe. Natomiast w Gdańsku ukrywał się, także notowany, Dariusz L. 38-latek, był podejrzany m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej Kulawego oraz uprowadzenie i zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem dwóch szczecińskich biznesmenów, których ciał do dziś nie odnaleziono.
Policjanci zaskoczyli go w gdańskim apartamentowcu. Zabezpieczyli tam kilka tysięcy złotych, telefony komórkowe i niewielkie ilości narkotyków. Zatrzymali również 37-latetniego mężczyznę, którego udział w grupie przestępczej jest ustalany. Dariusz L. trafił do aresztu śledczego, gdzie musi odbyć karę półtora roku pozbawienia wolności za nielegalne posiadanie broni i amunicji. Zarówno on, jak i Rafał N. usłyszą zarzuty usiłowania wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków.
Prokuratura wspólnie z policją wystąpi do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanych. Grozi im do 12 lat więzienia. Policjanci zapowiadają, że sprawa będzie miała dalszy ciąg. Wyjaśniane są poszczególne wątki śledztwa i sprawdzane osoby powiązane z zatrzymanymi.
Lekki lęk przed tym, że nie powinniśmy wyruszać w podróż tak na "wariata" skutecznie maskowany radością przed doświadczeniem. Puste mieszkanie, muzyka, ładnie za oknem. Ja + O, mój dobry przyjaciel z którym dobrze się dogadujemy
Hej ludzie, Uwielbiam Was.
ojeeej..
ale bylo...przejebane ;]
poza tym bylem wtedy mlody i glupi (a teraz jestem starszy i glupi)
No wiec....
Bylo to na sylwestra 98-99. Rodzice wyjechali.
Dwa zakupione wczesniej hoffmany czekaly na swoj czas.
Ona byla rok starsza, ja bylem wtedy w drugiej? trzeciej klasie
liceum...
nie..zaraz, musze policzyc...tak. dobrze. W drugiej.
moja dziewczyna i trzezwy kolega ktory przyjechal po jakims czasie / lokalne torfowiska, pozniej dom, miekki koc + picie i zarcie
uczestnicy: Ja, Z - moja dziewczyna i R - nasz ziomek
Poziom zaawansowania - Absolute Beginner