Narkotyki ukryte były w skrzynce z licznikiem prądu

Kolejna genialna skrytka spalona...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KSP
rsz/mb

Odsłony

371

Śródmiejscy kryminalni zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Ponad 100 porcji handlowych amfetaminy ukryte było w warsztacie samochodowym w skrzynce z licznikiem prądu. Kolejną dilerkę z tym samym narkotykiem i wagę do porcjowania policjanci znaleźli w szufladzie biurka. Za to przestępstwo 27-letniemu Wojciechowi R. grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.

Blisko 100 gramów amfetaminy, co stanowi około stu porcji handlowych tego narkotyku znaleźli i zabezpieczyli policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego. To efekt ich pracy operacyjnej i porannego „nalotu” na jeden z warsztatów samochodowych.

Większość „towaru” zapakowana w worek foliowy z zapięciem strunowym ukryta była w skrzynce z licznikiem prądu, kolejna dilerka i elektroniczna waga do porcjowania schowane były w szufladzie biurka. Na miejscu kryminalni zastali 27-letniego Wojciecha R., który przyznał się do posiadania amfetaminy.

Mężczyzna został zatrzymany, a śledczy postawili mu zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Piękna noc, wspaniale oświetlony park, moje mieszkanko. Nastawienie bardzo pozytywne, wielka ciekawość, chęć odkrycia czegoś nowego.

Start:
28 marca 2013, godzina 22:50 - wypicie roztworu ~30mg 4-ho-met. Playlista ustawiona, cały pokój przygotowany do tripowania.

T +0:10
Wyszedłem z M. na dwór, jesteśmy strasznie ciekawi jak to na nas zadziała. Mówię mu że w razie bad-tripa mamy siebie próbować wyciągnąć z dołka.

  • Grzyby halucynogenne
  • Problemy zdrowotne

Po bardzo pozytywnych efektach pierwszego grzybienia, które miało miejsce 8 dni wcześniej (!), pragnienie poznania się jeszcze bliżej z działaniem grzybów wzięło górę nad rozsądkiem, który nakazywał siedzieć spokojnie na dupie. Podróż odbywała się jak zwykle w zaciszu własnego, zamkniętego na klucz pokoju, samotnie. Przesłanki o możliwych niedogodnościach (hałasy z zewnątrz, jak również brzydka pogoda, która zawsze źle na mnie wpływa) zostały całkowicie zignorowane. Miejscówka ogarnięta, porządeczek, herbatka pod ręką i muzyczka na każdą okazję gotowa na kompie. Wolny dzień, brak zobowiązań względem pracy itp.

Jak wspomniałam wyżej, moje pierwsze grzybienie miało miejsce 8 dni wcześniej i to nie jego ma dotyczyć ten raport jednak dla całościowego spojrzenia na sprawę, czuję się w obowiązku przytoczyć w skrócie pewne kwestie. Jednak, żeby wszystko trzymało się kupy, muszę cofnąć się jeszcze bardziej.

  • Muchomor czerwony

Pewnego letniego dnia postanowilem spróbować właściwości psychoaktywnych

muchomora czerwonego. Po dokładnym przestudiowaniu wszystkich informacji z

hyperreala i erowida doszedłem do wnisku, iż najbezpieczniej będzie spalić

skórkę od muchomora w zwykłej fifce. Ususzyłem więc czerwoną skórkę zdartą z

kapelusza o średnicy około 10 cm. Nabiłem do fifki i spaliłem całą. Czekałem

godzinę i nic. Nie zwarzając na niepowodzenia następnego dnia postanowiłem

randomness