Boją się, mają problemy, nie wiedzą z kim o nich porozmawiać, ale... wiedzą, gdzie kupić marihuanę.
W połowie marca 1000 uczniów z przemyskich gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych wzięło udział w ankiecie "Czy czujesz się bezpiecznie?". Ankietę przeprowadzili pedagodzy i nauczyciele, a jej celem było zbadanie stanu zagrożenia przemocą i narkomanią. Wyniki ankiety są alarmujące. W gimnazjach 12 procent badanych przyznało, że było ofiarą przemocy w szkole, a 67 procent - świadkiem przemocy. 52 procent badanych gimnazjalistów stwierdziło, że są osoby, które budzą w nich strach. Najczęściej wymienianym miejscem, w którym czują się zagrożeni są przystanki autobusowe i ulice: Jagiellońska, Dworskiego, Smolki, Mickiewicza, Glazera, Sikorskiego. 65 procent ankietowanych gimnazjalistów przyznało, że ma problemy i widzi zagrożenie, ale nie chce o nich z nikim rozmawiać. 42 procent z pytanych uczniów gimnazjów potwierdziło, że w ich szkole istnieje problem narkomanii, 25 procent było częstowanych i namawianych do palenia marihuany, a 12 procent przyznało, że używa inne środki (leki, kleje, farby itp.).
Więcej u starszych
W szkołach ponadgimnazjalnych ofiarami przemocy w szkole było 8 procent pytanych, świadkami - 67 procent. 53 procent przyznało, że czuje zagrożenie ze strony konkretnych osób (ze szkoły albo z osiedla). Najczęściej wymieniane miejsca, w których badani czują się zagrożeni to: szkoła, ulice i przystanki autobusowe. Bardziej niż w gimnazjach zauważalny jest problem narkomanii. Dostrzega go aż 58 procent badanych uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Więcej, bo 35 procent badanych, było namawianych do palenia marihuany i więcej, bo 18 procent pytanych przyznało się do zażywania innych środków. 57 procent ankietowanych uczniów szkół ponadgimnazjalnych sygnalizuje brak możliwości porozmawiania o swoich problemach w swojej szkole.
Szkoła, źródło lęku
Pedagodzy, którzy przeprowadzili ankietę i opracowali cytowany wyżej raport, w osobnym rozdziale zgromadzili wnioski. Stwierdzili w nich, że zagrożenie przemocą i narkomanią wyraźnie wzrasta. "Odpowiedzi respondentów wskazują, że na rynku przemyskim jest pełna dostępność szerokiego asortymentu środków narkotycznych. Młodzież sygnalizuje, że nie czuje się bezpieczna na ulicach miasta. Niepokojącym faktem jest to, że badani wskazują na szkołę jako źródło lęku. (...) Uchwycony przez badania poziom zaufania do osób dorosłych jest niski. Co trzeci ankietowany w sytuacji frustracji radzi sobie stosując zachowania przemocowe typu: zemsta, niszczenie rzeczy należących do obiektu złości, namawianie innych do ukarania go, doprowadzanie do bójki."
(o)