Narkotyki na poczcie

Funkcjonariusze Izby Celnej w Łodzi odwiedzili wczoraj z psami szkolonymi do poszukiwania narkotyków Urząd Pocztowy nr 2 przy al. Włókniarzy.

Alicja

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Odsłony

3360
Funkcjonariusze Izby Celnej w Łodzi odwiedzili wczoraj z psami szkolonymi do poszukiwania narkotyków Urząd Pocztowy nr 2 przy al. Włókniarzy. Skipper, jeden z psów, zareagował na paczkę - kartonowe pudełko nadane przez firmę ze Śląska do jednego z mieszkańców Łodzi. Wewnątrz znaleziono 8,5 g marihuany oraz sadzonkę bielunia, halucynogennej rośliny. Firma ze Śląska okazała się fikcyjna. Izba Celna w porozumieniu z pocztą systematycznie sprawdza pocztowe magazyny oraz składowane tam paczki i listy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
A co z tym mieszkańcem Łodzi? Też ma coś przejebane?
Anonim (niezweryfikowany)
a czy taki psiak jest w stanie wykryc paczke z nasionami MJ? ktos wie?
el borro (niezweryfikowany)
a co niby mogą ci zrobić za nasiona, co? przecież nie jest ich posiadanie nie legalne....
Anonim (niezweryfikowany)
nasiona moze i nie sa nielegalne,ale jak paly zajrza do domu po 2miesiacach gdy roslinki beda sobie kwitly w najlepsze,to juz nie pomoze tlumaczenie ze wyrosly one z legalnych nasion;)no wiec wyczuja te psy,czy nie wyczuja?oto jest pytanie!
Anonim (niezweryfikowany)
co za kurwy.moze niedlugo zaczna po szkolach i mieszkaniach psy chodzic bo moze cos znajda.ch.w.d.p.
Zorro (niezweryfikowany)
przeciez chodza po szkolach ;]
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Cicha spokojna wieś, 30 km za miastem. Grono przyjaciół. Bardzo pozytywne nastawienie.

 

  • Heroina
  • Tripraport

Pisze znajomy: załatw H. Nie załatwię, mówię, nie załatwiam tego nikomu. Weź grama, przyjadę, oddam kasę, ćwiara dla ciebie - odbija znajomy.

Siedzę w autobusie, tłok jak cholera, ludzie wracają z roboty. Telefon - 'będę czekał na przystanku, kasa w drzwiach, zostawię Ci tam gdzie zawsze'. Ok, więc nie dostanę sreberka do ręki, muszę liczyć, że faktycznie będzie leżało tam gdzie leżeć powinno. Na każdym przystanku wykręcam głowę próbując przeczytać jego nazwę. Jeszcze 3, może 4.

  • Przeżycie mistyczne
  • Szałwia Wieszcza

mieszkanie kolegi, ekscytacja, kilka godzin wewnętrznej pracy przygotowującej do wejścia w kontakt z nową substancją....

Opisane wydarzenia miały miejsce około 3 lata temu, po około 8 letnim okresie intensywnej praktyki buddyzmu tybetańskiego, w czasie którego tylko jakieś 2 razy zjadłem grzybki psylocybki i z 3 razy zapaliłem trawkę...

Niespodziewanie okazało się, iż kolega buddysta, który mnie nocuje ma ekstrakt Salvi Divinorum. Wczesniej tego dnia miało miejsce kilka znaczących koincydencji, które jak później zobaczyłem przygotowywały mnie na spotkanie z Boską Salvią.

  • Powój hawajski




Nazwa substancji: LSA (LA-111) z nasion HBWR sztuk 3 (1 raz)

Doświadczenie: THC (mało)

S&S: chłodny listopadowy wieczór, działka, ładne drzewa i rzeka w pobliżu,

nastrój oczekiwania


  • 1. przygotowania

  • 2. efekty

  • 3. podsumowanie

randomness