
Funkcjonariusze CBŚP pod nadzorem zachodniopomorskich „pezetów” rozbili gang narkotykowy, działający w Połczynie-Zdroju i okolicach. Zatrzymano pięć osób zamieszanych w handel znacznymi ilościami amfetaminy i marihuany.
Funkcjonariusze CBŚP pod nadzorem zachodniopomorskich „pezetów” rozbili gang narkotykowy, działający w Połczynie-Zdroju i okolicach. Zatrzymano pięć osób zamieszanych w handel znacznymi ilościami amfetaminy i marihuany.
Z ustaleń Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie wynika, że na terenie Połczyna-Zdroju działał prężny narkogang. Grupa ta sprzedała w północnej Polsce dziesiątki kilogramów amfetaminy oraz marihuany.
W ostatnich dniach funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali pięciu członków tego gangu. Prokurator przedstawił im zarzuty między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz obrotu znaczną ilości narkotyków. Podejrzanym grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Cała piątka została aresztowana.
Prokurator zabezpieczył na poczet ewentualnych kar i grzywien kilka samochodów należących do podejrzanych oraz blisko 200 tys. zł w gotówce. Śledczy zapowiadają kolejne zatrzymania.
3 miesiące temu spotkało mnie nieprzyjemne doświadczenie z opioidami. Od tamtego czasu moje lęki i nerwice znacznie się pogłębiły, do tego doszły problemy z oddychaniem i przełykaniem śliny, co spowodowało moją obawę przed innymi środkami psychoaktywnymi.
pozytywne nastawienie z nutą przygodowej ekscytacji. wynajęty domek letniskowy na wsi
I.
(DOn`t drink and drive! SMOKE AND FLY!!!!!!)
Spędzałem wakacje u kuzyna na wsi. Było przyjemnie, pogoda nawet dopisywałą (znaczy się było pochmurnie, ale jak się jest najaranym, nie zwraca się na to uwagi). Chciałbym tu opisać w jaki sposób zdobywaliśmy zioło. Jako że to co przywiozłem do niego skończyło się dość szybko, postanowiliśmy kupić u kogoś na wiosce. I tu wyszła niekompetencja mojego kuzyna. Na mieście (10 km od wioski w której spędzałem wolny czas) mógł załątwić w każdym momencie, ale tu za cholerę nie mógł...
kolejny trip, podroz setki ksztaltow,wiecie o co chodzi,ci ktorzy mieli do
czynienia,
wiedza,ze z czasem zatraca sie potrzebe dzielenia tym z kimkolwiek.Dlatego
bedzie krotkie
i troche bezsensowne bo doswiadczenie niezwykle osobiste, jak zwykle u
mnie -samotne.
Dzienne :) Wizualnie -nieprawdopodobne. Emocjonalnie - grzybowe.
Slowa w eter.