Przeżycie zapisane poniżej bardziej przypomina kartkę z dziennika, jeśli nie lubisz tego typu postów to oduść już na początku, jeśli zaciekawił cię tytuł i chcesz poznać szczegóły zapraszam do lektury
Więc zaczęło się od tego:
Naukowcy z Columbia University Medical Center w Nowym Jorku, odkryli, że intensywne używanie konopi ma taki sam wpływ na układ dopaminy w mózgu jak u osób, które nadużywają kokainy lub zażywają heroinę.
Naukowcy z Columbia University Medical Center w Nowym Jorku, odkryli, że intensywne używanie konopi ma taki sam wpływ na układ dopaminy w mózgu jak u osób, które nadużywają kokainy lub zażywają heroinę: czyli nadmierne palenie marihuany, podobnie jak nadużywanie kokainy i heroiny, obniża poziom dopaminy w mózgu i może prowadzić do deficytów pamięci, uwagi i rozwiązywania problemów.
W badaniu zatytułowanym “Deficits in Striatal Dopamine Release in Cannabis Dependence,” opublikowanym w Molecular Psychiatry, naukowcy użyli pozytonowej tomografii emisyjnej (PET) do śledzenia cząsteczki, która wiązała się z receptorami dopaminy w mózgu.
Skany PET wykazały, że użytkownicy marihuany mieli istotnie mniejszy poziom uwalnianej dopaminy .
Większość substancji odurzających prowadzi do ogólnego zwolnienia uwalnianej dopaminy w przewlekłej fazie uzależnienia. Aby sprawdzić czy uzależnienie od konopi jest związane z podobnym deficytem dopaminergicznym, zbadaliśmy uwalnianie dopaminy wśród osób intensywnie używających marihuany, wolnych od jakichkolwiek schorzeń, w tym nie palących tytoniu. Podsumowując, badanie dostarcza dowodów, że ciężkie uzależnienie od marihuany związane jest z deficytem uwalniania dopaminy w prążkowiu.
Naukowcy zauważają jednak, że wyniki badań nie oznaczają, że nadmierne palenie marihuany bezpośrednio powodowało zmniejszenie poziomu dopaminy; wcześniejszy stan zdrowotny może się również do tego przyczynić, podkreślił główny autor badań Dr Anissa Abi-Dargham, profesor psychiatrii na Columbia University Medical Center.
Nie wiemy, czy zmniejszenie poziomu dopaminy spowodowane było intensywnym używaniem konopi, czy był on już taki wcześniej. Długotrwałe i intensywne używanie konopi może jednak zaburzać układ dopaminergiczny. W świetle powszechnej akceptacji stosowania marihuany, zwłaszcza przez młodych ludzi, uważamy, że ważne jest, aby przyjrzeć się potencjalnym skutkom uzależnienia od marihuany, w kluczowych obszarach mózgu.
Według psychologa dr Josepha Carver, niski poziom dopaminy w mózgu może powodować depresję i lęki, ale też może wpływać na części mózgu odpowiedzialne za zdolność koncentracji i skupienia.
W innych badaniach przeprowadzonych w 2013 roku przez naukowców z Imperial College London, wykonano skany PET na mózgach 38 osób – 19 codziennych użytkowników konopi i 19 osób, które jej nie używają. Dr Michael Bloomfield z Imperial College w Londynie powiedział:
Dopamina jest zaangażowana w obszar mózgu, który mówi, że wydarzy się coś ciekawego – sex drugs & rock’n roll. Nasze badania wyjaśniają, dlaczego marihuana sprawia, że ludzie siedzą bezczynnie. Wyniki naszych badań dowiodły, że użytkownicy marihuany mają zmieniony układ dopaminy. Może to również wyjaśnić “syndrom amotywacyjny”, który często jest łączony z nadużywaniem marihuany, ale czy taki zespół w ogóle istnieje, jest kontrowersyjne.
Impreza 18-nastkowa starszego kolegi, na której znalazłem się przypadkiem. Bawiłem się przednio, w towarzystwie znanych mi osób.
Przeżycie zapisane poniżej bardziej przypomina kartkę z dziennika, jeśli nie lubisz tego typu postów to oduść już na początku, jeśli zaciekawił cię tytuł i chcesz poznać szczegóły zapraszam do lektury
Więc zaczęło się od tego:
Set : Wszystko na czczo, nie jadłem cały dzień. Dawka dekstometorfanu przyjęta z rana, blotter LSD przyjęty dosłownie chwilę przed spotkaniem z Kuratorką, które miało trwać godzinę. Wielkie podekscytowanie nową substancją oraz lekka adrenalina związana z niepewnością, czy czasem kartonik nie wejdzie za wcześnie przez co Kuratorka zauważy, że jestem naćpany. Setting : Moje puste mieszkanie, przygotowany wygodny fotel, muzyka oraz jedzenie, które powinno być ciekawym doświadczeniem na kwasie.
Godzina 14:00, T: zarzucam blotter, za chwilę powinna być Kuratorka.
T+0:03 Kuratorka dzwoni do drzwi, połykam blotter i otwieram jej. Zaczyna się oczekiwanie.
Miałem bardzo sceptyczne podejście co do tego, czy to w ogóle zadziała. Eksperymenty z olejem z CBD wymagały ogromnych ilości żeby poczuć działanie uspokajające
Domyślam się że tytuł mógł skusić i z góry mówię że to nie clickbait. Jeżeli zawartość THC w roślinie nie przekracza 0.2%, to możemy sobie z nią robić co chcemy. Od pewnego czasu tego typu produkty stają się coraz to bardziej popularne i obok ciasteczek, kremów, lizaków itd, na rynku ukazały się nawet susze, które można palić. Ale skoro nie ma THC, to pewnie nic nie da, prawda? Otóż nic bardziej mylnego.
Śnieżnik, Masyw Śnieżnika, Sudety, pierwszy pełny grzybny trip solo z tripsitterem, nastawienie pozytywne, przyrodnicze, połączenie z naturą, pierwsze spostrzeżenia
S & S – Śnieżnik, Masyw Śnieżnika, Sudety
Bohaterowie przygody:
[Narrator] lat 26, włóczykij, entuzjasta natury, kosmosu, rocka psychodelicznego i grafiki. Od ~5 lat regularny palacz marihuaniny, doświadczenia: mdma ~5 razy, amfetamina bardzo rzadko, świadome śnienie. Wpis dot. 3g suszonych magicznych grzybów Psilocibe Cubensis,
[M] – moja tripsitterka, w dniu tripa raczyła się jedynie czeską Kofolą, wodą i owocami.