doświadczenie: tak
set&setting: jak na okoliczność pierwszej komunii co najmniej
Na lotnisku Amsterdamskim w ciągu ostatniego tygodnia celnicy zatrzymali 70 przemytników kokainy
Na lotnisku Schiphol w Amsterdamie w ciągu ostatniego tygodnia celnicy holenderscy zatrzymali 70 przemytników kokainy. Narkotyk, spakowany w małe torebki, był ukryty w ich żołądkach - poinformowały we wtorek lokalne media.
Przejęte narkotyki - w sumie kilkadziesiąt kilogramów - warte są kilkadziesiąt milionów guldenów holenderskich.
Zatrzymani przez policję przemytnicy to w większości mieszkańcy zachodniej Afryki, głównie Nigerii. Na razie leżą w więziennym szpitalu Scheveningen.
Według policji, handlarze narkotyków z zachodniej Europy wysyłali ich na Antyle Holenderskie. Tam kurierzy połykali torebki z kokainą i wracali do Amsterdamu.
Wcześniej, w wyniku podobnych akcji przeciwko przemytowi narkotyków, udawało się zatrzymać do 10 kurierów tygodniowo. Według policji, informacje o zatrzymaniu przemytników dotarły już na Karaiby, ponieważ ostatnio w samolotach z Antyli wiele miejsc pozostaje pustych.
doświadczenie: tak
set&setting: jak na okoliczność pierwszej komunii co najmniej
Set: lekki niepokój z przewagą ciekawości, dobre nastawienie. Setting: ładna lipcowa pogoda, park z lasem za miastem.
Działo się to w lipcu 2015 roku.
Wracając z pracy do domu otworzyłem skrzynkę na listy jak codziennie. Oprócz typowego syfu i spamu znajdowała się tam biała koperta opatrzona logiem kancelarii prezydenta RP...
Zaczęło się od ciekawości.
„Pieprzony świat. I my – przywiązujący sobie kamienie do stóp, wypływając na głębokie wody”
I apteki. Mijamy je codziennie. Każdego dnia przebywam ten sam zapętlony spacer – Z domu na przystanek, z przystanku do miasta. I do szkoły. I każdego dnia przechodzę co najmniej obok kilku.
Po powrocie ze sklepu odmierzyliśmy trzy równe dawki i o 7:58 wsypaliśmy pod język. Proszek szybko się rozpuszcza. Ma gorzkawy, znośny smak.
8:05 Siedziałem na łóżku w jednej pozycji z oczekiwaniem na efekty. Język zaczął sztywnieć jak po znieczuleniu dentystycznym. Po chwili miałem pełne usta śliny.