Naćpane dziki zniszczyły gang narkotykowy

Dzikie zwierzęta przypadkowo zdemaskowały członków albańsko-włoskiego gangu narkotykowego, pochłaniając ukryte paczki z kokainą o wartości rzędu 86 tys. zł. Wydarzenie to doprowadziło do aresztowania czwórki dilerów i zakończyło ich krótkotrwałą działalność.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

turystyka.wp.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

72

Dzikie zwierzęta przypadkowo zdemaskowały członków albańsko-włoskiego gangu narkotykowego, pochłaniając ukryte paczki z kokainą o wartości rzędu 86 tys. zł. Wydarzenie to doprowadziło do aresztowania czwórki dilerów i zakończyło ich krótkotrwałą działalność.

Włoscy dilerzy zaplanowali dokładnie swoje przedsięwzięcie, pakując kokainę w mniejsze paczki i ukrywając je głęboko w lasach doliny Val di Chiana. Ich celem było uniknięcie znalezienia narkotyków przez ludzi. Nie przewidzieli jednak, że dzikie zwierzęta mogą natrafić na ukryte narkotyki. Dziki przypadkowo odkryły paczki i natychmiast skonsumowały zawartość, co skończyło się dla nich "kokainowym odurzeniem".

Wiadomość o niefortunnym zdarzeniu szybko dotarła do dilerów, którzy z wściekłością obliczyli straty finansowe spowodowane przez dziką libację. Dodatkowo ich rozmowy telefoniczne na temat naćpanych dzików zostały podsłuchane przez policję, co umożliwiło służbom aresztowanie całej grupy przestępczej.

Służby specjalne odnalazły pozostałe po dzikach, ukryte paczki z narkotykami, zabezpieczając je jako materiał dowodowy. W rezultacie członkowie gangu zostali aresztowani. Okazało się, że grupa działała jedynie przez pół roku, od jesieni 2018 do wiosny 2019 r. Skład gangu stanowili trzej Albańczycy i jeden Włoch, którzy zakładali rozwój nielegalnego biznesu, jednak ich plany zostały pokrzyżowane.

Według ustaleń włoskiej policji, dilerzy sprzedawali około dwóch kilogramów kokainy miesięcznie. Wartość tych narkotyków wynosiła około 86 tys. zł, ale cena detaliczna była znacznie wyższa. Handlarze osiągali miesięczne zarobki sięgające nawet 900 000 zł.

Choć dzikie zwierzęta przypadkowo odkryły narkotyki i zniszczyły plany gangsterów, nie poniosły żadnej szkody. W ciągu kilkunastu godzin całkowicie wydobrzały po swoim niecodziennym, "kokainowym" wybryku.

Włoska policja może teraz cieszyć się sukcesem i przypominać o tym, że sprawiedliwość w końcu zawsze zwycięża.

Oceń treść:

Average: 7 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Pozytywne przeżycie
  • Silene Capensis

Nastawiony na senne podróże.

17.11

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Urodziny kumpla w domku w górach

Jakiś czas temu jednym z moich marzeń zostało spróbowanie psychodelików. Z uwagi na mój wcześniejszy brak zainteresowania ich tematem moim jedynym źródłem informacji o nich, była propaganda, wmawiająca nam, że to zło, które cię zniszczy oraz obraz hipisów, którzy wyglądali tak jak sam nie chciałbym wyglądać, dlatego nie miałem o nich dobrej opinii i nigdy nie ciągnęło mnie, żeby ich spróbować. To wszystko zaczęło się jednak zmieniać, kiedy natrafiłem na fragmenty podcastów gościa o imieniu Joe Rogan. Jest to komentator w największej organizacji MMA na świecie.

  • 2C-B
  • Ayahuasca
  • DOB
  • Grzyby halucynogenne
  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Mimosa Hostilis
  • Opium
  • Powój hawajski
  • Retrospekcja
  • Ruta stepowa
  • Szałwia Wieszcza

Chcę podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem psychodelicznym.
Obecnie w Polsce z jednej strony rząd walczy z dystrybucją substancji psychoaktywnych, a z drugiej strony bardzo liczna część społeczeństwa zażywa takie środki lub jest nimi zainteresowana.

Już w wieku 16 lat szukałem kontaktu z psychodelią (urodziłem się w 1968 roku).
Mając 18 lat poznałem środowisko dające swobodny dostęp do Marihuany.
Jeden z kolegów w naturalny sposób uprawiał konopie indyjskie i uzyskiwał tak silny „towar”, że nawet raz należało zaciągać się nim ostrożnie.

  • MDMA (Ecstasy)

I kolejna impreza techniczna z pod znaku CITYBEATS tym razem gościem była Gizelle, miejsce bibki (dom działkowca) masakrycznie wypasione a to dzięki idealnej izolacji od otoczenia :) fajny undergroundowy klimacik ;). Bibka była wypasiona pod względem muzy i ludzików z których duża część to były mi dobrze znane mordki (Pozdrowionka dla wszystkich bibowiczów). Pozatym była cudna pogoda, nawet ognisko było hehe czegoś takiego jeszcze nie widziałem - istne acidowe ognicho, które płonęło tuż przed lokalem z którego dochodził rytmiczny pulsujący bicik :D mmmmmmm.