Mogliby wyprodukować 200 l oleju konopnego wartego 800 tys. zł (+zdjęcia)

Zlikwidowanie laboratorium, w którym produkowano olej konopny zawierający THC, to efekt ogromnego zaangażowania policjantów CBŚP z Gorzowa Wlkp. Zabezpieczono wówczas także 430 kg suszu konopi, 20 l substancji oleistej oraz 300 l substancji wykorzystywanych do produkcji.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

CBŚP

Odsłony

313

Zlikwidowanie laboratorium, w którym produkowano olej konopny zawierający THC, to efekt ogromnego zaangażowania policjantów CBŚP z Gorzowa Wlkp. Zabezpieczono wówczas także 430 kg suszu konopi, 20 l substancji oleistej oraz 300 l substancji wykorzystywanych do produkcji środków odurzających. Podczas działań zatrzymano trzy osoby, w tym „chemika”, z czego dwie zostały tymczasowo aresztowane. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.

Z pierwszej informacji, jaka dotarła do policjantów z CBŚP z Zarządu w Gorzowie Wielkopolskim wynikało, że na terenie woj. lubuskiego produkowany jest olej konopny zawierający THC. Wiele tygodni żmudnej pracy, dokładnych analiz i sprawdzeń doprowadziły do ustalenia miejsca, w którym wytwarzano olej. Wszystko wskazywało na to, że w wynajmowanym obiekcie w gminie Krzeszyce dochodzi do produkcji substancji, która następnie jest rozprowadzana poprzez strony internetowe.

Policjanci z CBŚP bardzo dokładnie przygotowali się do realizacji, podczas której zlikwidowano laboratorium oraz zatrzymano trzy osoby. W hali, znajdującej się na wynajętej posesji funkcjonariusze odkryli kompletną linię produkcyjną służącą do wytwarzania oleju. Tam też było kilkadziesiąt worków wypełnionych suszem konopi oraz różnego rodzaju substancje i chemikalia. W hali zatrzymano pierwsze dwie osoby, w tym młodego mężczyznę, który jak wynika z ustaleń śledczych, był odpowiedzialny za właściwą produkcję oleju konopnego. W domu funkcjonariusze znaleźli gotowy do sprzedaży produkt oraz mnóstwo buteleczek i fiolek z dozownikami, które miały być wykorzystane do dalszej dystrybucji nielegalnego towaru. Tam też została zatrzymana trzecia osoba.

Łącznie policjanci CBŚP zabezpieczyli 430 kg suszu konopi oraz 20 litrów substancji oleistej gotowej do sprzedaży. Zabezpieczono także 240 litrów izopropylu i 60 litrów etanolu, są to substancje wykorzystywane przy produkcji środków odurzających. Z zabezpieczonych preparatów można by było wytworzyć około 200 litrów oleju konopnego, wartego co najmniej 800 tysięcy złotych.

Z zebranego materiału wynika, że w zlikwidowanym laboratorium podejrzani mogli wcześniej już wyprodukować około 50 litrów oleju konopnego, który następnie prawdopodobnie był wprowadzany do obrotu poprzez Internet. Śledczy ustalają odbiorców nielegalnej substancji.

Jeszcze tego samego dnia policjanci CBŚP przeszukali dom jednorodzinny położony na terenie gminy Santok. W wynajmowanym, przez jednego z zatrzymanych mężczyzn obiekcie policjanci znaleźli ukrytą na strychu torbę foliową z marihuaną. Dodatkowo w damskiej torebce również znajdował się susz konopi.

Śledztwo jest nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie Wielkopolskim. Tam też zatrzymanym przedstawiono zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, wytwarzania oraz wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających. Na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd Rejonowy w Gorzowie Wlkp. zastosował wobec dwóch mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

W likwidacji laboratorium, policjantów z Centralnego Biura Śledczego Policji wsparli funkcjonariusze Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego z Rzepina oraz policjanci z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Warto zaznaczyć, że podczas działań zabezpieczono do badań ponad 100 próbek.

Policjanci i prokuratorzy wyjaśniają wszelkie okoliczności sprawy. Śledztwo nadal jest rozwojowe.

Oceń treść:

Average: 6 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 6-APB
  • Bad trip

Set: Oczekiwałam euforii, empatii i intensywnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Sitting: impreza ze wszechobecną psychodelą , masa ludzi, silne bodźce dźwiękowe

 

 

 Przybyłam do obcego mi środowiska, w który miało odbyć się pewne wydarzenie. Miałam określone oczekiwania co do przeżyć, które miały stać się moim udziałem, ale rozczarowałam się koszmarnie.

Ok 21 przyjęłam 6apb,  a po jakiejś godzinie 25c-nbom. Oczekiwałam empatii, pięknych i inspirujących odczuć. Chciałam poszerzyć paletę emocji związanych z kontaktami międzyludzkimi. Wyszło zupełnie odwrotnie.

W drodze na imprezę

  • Amfetamina
  • Lorazepam
  • Marihuana

dobry nastrój spowodowany zimowym wyjazdem na działkę ze znajomymi.

Amfetamina po 5 latach...

Dzień przed sobotą 23.03.2013 kręcąc pakiecik ziółka, dowiedziałem się że dawny znajomy wrócił do interesu i ma to coś czego jak ognia przez ostatnie kilka lat nie dotykałem. Zainteresowałem się i nabyłem 2 torebki do 3 gietów zielonego.

 

Sobota:

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Lekkie podniecenie pierwszego spotkania z DXM, pogoda deszczowa, nikomu się nie chce ruszyć na ulice, zażycie pod pretekstem poprawy nastroju; zrobienia czegoś nowego. Sam w domu, ledwo co zainstalowany NeedForSpeedUnderground.

Miejsce akcji całego raportu: Dom + park

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Wszystko było idealnie zgrane w czasie i przestrzeni. Byłem na wsi, gdzie nie było żadnej latarni w okolicy, wokół cisza i spokój, niebo było bezchmurne i gwiaździste, mama smacznie spała sobie niczego nieświadoma, a ja na dodatek na działkę wziąłem, uwaga… “Spektrum świadomości” Kena Wilbera (akurat wszystkie inne skończyłem a tę mam pożyczoną więc mówię wypadałoby zacząć), w którym opisywał on połączenie wielkich systemów Zachodu z kontemplacyjnymi tradycjami Wschodu. Wszystko co przeczytałem do 109 strony i dwóch sposobach poznania i rzeczywistości jako umyśle, później potwierdziłem pragmatycznie w postaci doświadczenia psychodelicznego. Długo czekałem na tę chwilę. Całość tych rozmyślań utwierdziła mnie w przekonaniu, że to mój najlepiej ułożony i przygotowany trip w dotychczasowym życiu, o najlepszym set and setting jakim można marzyć. Dodajmy do tego okres spadających perseidów a dostaniemy z tego to, że to co wtedy robiłem to była najlepsza rzecz jaką można było w tamtym czasie robić i tak wtedy rzeczywiście czułem. Poza tym widziałem wiele spadających gwiazd oraz jedną perseidę ! Ale wracając do magii…

Dopiero co człowiek odpoczął od Pol’and’Rockowego festiwalu w Kostrzynie nad Odrą uznając go za jedno z lepszych wydarzeń w jego życiu, tak w jego życiu niedługo potem pojawia się coś równie, a może i bardziej spektakularnego. Astralny Wojownik miał pojechać sobie w tym roku na dwa festiwale, z czego jeden się nie odbył, więc odczuwał on niemały zawód. Po Woodstockowym szaleństwie plany były takie by pojechać jeszcze gdzieś. Może jakieś góry, Bieszczady jak w roku poprzednim albo coś nowego czyli Tatry. Plany były płonne, lecz nie wypaliły.

randomness