nazwa substancji: Amfetamina
poziom doświadczenia użytkownika: pierwszy raz,bylo - MJ i %
dawka, metoda zażycia: donosowo
"set & setting" niewiedza,amatorstwo,ale chec zabawy i wziecia,konkretnie mayday 2004
Byłem baaaardzo wielkim pr0amatorem w dziedzinie"używki". Jedynie byly to napoje z %,papierosów palic nie pale, mj byla,ale super wrazenia na mnie nie zrobila(no pech niestety)i...to wszystko
traktujcie to jak wspomnienia z pierwszego, dziewiczego razu:] totalnego poczatkujacego...
To miał być przemyt bez ryzyka
Pomysł na przemyt wydawał się bardzo prosty i bezpieczny. Narkotyki ukryto w kołach przewożonego na lawecie samochodu. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem.
Kategorie
Źródło
Odsłony
704Pomysł na przemyt wydawał się bardzo prosty i bezpieczny. Narkotyki ukryto w kołach przewożonego na lawecie samochodu. Nie wszystko poszło jednak zgodnie z planem.
Dla dwóch mężczyzn transportujących lawetą rzekomo uszkodzonego Hyundaya ten przemyt wydawał się niezmiernie prosty. Aut podobnych do tego, jakim jechali, przekraczających granicę polsko-niemiecką każdego dnia jest wiele. Ich laweta nie wyróżniała się przecież niczym szczególnym. Podobnie jak samochód na niej. Ot zwykły szary Hyunadai. Na ewentualną kontrolę polskiej, bądź niemieckiej policji byli także przygotowani, choć raczej uważali takową za niepotrzebną. Zatem jazda cały czas zgodna z przepisami. Gdyby przypadkowo taka kontrola jednak im się przytrafiła, to też nie miało być najgorzej. Po pierwsze dokumenty i obowiązkowe wyposażenie obu pojazdów były bez zarzutów, a po drugie, komu zechciałoby się kontrolować, co takiego może być w kołach auta na lawecie.
Kiedy w Świecku zatrzymali ich celnicy, mężczyznom wydawało się jeszcze, że to rutynowe sprawdzenie. Ale w momencie, którym do kontroli włączyli się policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji zrobiło się nerwowo. Dokumenty i wyposażenie nie wystarczyły. Z Hyundaya odkręcono koła a następnie przecięto boki opon. Wewnątrz ujawniono 10 sporej wielkości pakunków. Zawinięte w reklamówki i opasane czarną taśmą w środku skrywały marihuanę. Łącznie – 6 kilogramów.
Z ustaleń policjantów wynika, że narkotyki miały trafić do dealerów z terenu północnego Mazowsza a następnie do detalicznych odbiorców.
Obu mężczyzn zatrzymano. Postawiono im już zarzuty wewnątrzwspólnotowego przemytu znacznej ilości środków odurzających, za co grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 3 lata. Sąd Rejonowy w Płocku tymczasowo ich aresztował.
Jak podkreślają policjanci, śledztwo jest na początkowym etapie. Nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Komentarze