Merostwo Paryża za eksperymentalną legalizacją marihuany w stolicy

Do Ministerstwa Zdrowia trafi pismo z propozycją wprowadzenia eksperymentalnej legalizacji marihuany w stolicy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

ifrancja.fr

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

96

Do Ministerstwa Zdrowia trafi pismo z propozycją wprowadzenia eksperymentalnej legalizacji marihuany w stolicy.

W wyniku obrad Rady Miasta Paryża, na którym debatowano m.in. o legalizacji marihuany w stolicy, zastępca mer ds. zdrowia, Anne Souyris zobowiązała się wystosować pismo do resortu zdrowia z propozycją wprowadzenia eksperymentalnej legalizacji marihuany w stolicy.

Pomysł eksperymentalnego wprowadzenia legalizacji marihuany pochodzi od grupy Radykałowie Lewicy, Centrum i Niezależni (RGCI). Proponują oni, by pełnoletnie osoby w Paryżu mogły legalnie korzystać z marihuany, w ściśle określonych ramach prawnych. Inicjatywę swoją uzasadniają porażką dotychczasowej polityki rządu dotyczącej tych środków odurzających.

Przewodnicząca grupy RGCI, Laurence Goldgrab, przypomniała, ze Francja znajduje się w czołówce krajów europejskich zarówno pod względem poziomu represyjności swojej polityki wobec marihuany, jak i jej konsumpcji wśród młodzieży.

Jej zdaniem, legalizacja marihuany miałaby na celu walkę z nielegalnym handlem i jej używaniem przez nieletnich.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove

a

  • 25I-NBOMe

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

wszystko opiszę w tripie

Od małego miałem problemy ze sobą, a właściwie z rodziną. Napierdalali mnie ojciec, matka, siostra, brat, i w chuj osób w szkole. Bałem się wszystkiego i wszystkich, a wystarczyło żeby ktoś krzyknął i prawie sikałem w majtki. Szukałem miłości, akceptacji i ciepła. Chciałem pomagać, a czasami jak widziałem jak komuś dzieje się krzywda czułem niemal fizyczny ból. Byłem jednym z tych gości, którym zabieraliście kanapki, podstawialiście nogę w szkole na korytarzu, laliście w pysk, wyrzucaliście rzeczy do kibla w akademiku. Pizdą.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Ja i moje 3 przyjaciółki: S., M. i B. Mieszkanie, przytulny pokoik, świeczki, muzyka. Wszyscy cieszymy się, że wreszcie spotkaliśmy się w tak dobranym i bliskim sobie gronie. Dziewczyny są nieco zdenerwowane i podekscytowane – to ich pierwszy raz z tego typu substancją. Ja cieszę się, bo wiem, że za chwilę nastąpi coś wspaniałego.

22.00.
Otwieramy woreczki strunowe i konsumujemy niepozornie wyglądającą ilość proszku. Gorzkie, ale przecież najlepsze lekarstwa muszą być gorzkie. Popijamy gazowaną wodą.

Dziewczyny, pamiętajcie, żeby wylizać woreczki – przypominam.

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

ostatnio wiele śmierci w moim otoczeniu, desperacka próba ucieczki przed rzeczywistością. Po prostu kolejne wiadro, kolejny dzień, znowu samemu w pokoju

To był kolejny dzień nudy podczas kwarantanny, ze względu na wręcz nieskończony czas całkowicie zajęłem się muzyką, codziennie po kilka godzin z tego powodu szybko dopadła mnie dysocjacja. 

 

Wczorajsze wiadro wydało mi się niezbyt sycące więc postanowiłem zmielić zielone przed wpakowaniem do lufy. Okazało się że skruszone mieści 3x bardziej  więc tyle też nabiłem. 

 

Wszystko spaliło się nim woda wylała się do połowy, i wtedy walnęłem wszystko na raz.