Megaproces barona narkotykowego. „El Chapo” grozi dożywocie

Prokuratorzy będą się starali dowieść m.in., że zabił lub nakazał zamordowanie ponad 30 rywali i funkcjonariuszy organów ścigania. Mowy oskarżycielskie zostały jednak odłożone ze względu na niedyspozycję jednej z ławniczek.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO/PAP
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

371

Przed sądem w Nowym Jorku rozpoczął się proces meksykańskiego barona narkotykowego Joaquina Guzmana zwanego „El Chapo”. Zarzuca mu się m.in. międzynarodowy handel narkotykami, spisek w celu zamordowania rywali i pranie pieniędzy. Prokuratorzy będą się starali dowieść m.in., że zabił lub nakazał zamordowanie ponad 30 rywali i funkcjonariuszy organów ścigania. Mowy oskarżycielskie zostały jednak odłożone ze względu na niedyspozycję jednej z ławniczek.

Telewizja ABC porównała gmach federalnego sądu okręgowego na Brooklynie, gdzie rozpoczął się proces, do fortecy. Aby przetransportować „El Chapo” z najpilniej strzeżonego nowojorskiego wiezienia Metropolitan Correctional Center do sądu, wyłączono z ruchu most Brookliński i kilka ulic. Uzbrojonym funkcjonariuszom federalnym towarzyszą tam policjanci z psami szkolonymi do wykrywania ładunków wybuchowych.

Swój narkotykowy proceder Guzman zaczął w wieku kilkunastu lat od uprawiania marihuany. Później stanął na czele kartelu narkotykowego Sinaloa. W ciągu kilkudziesięciu lat zarobił na swym procederze 14 miliardów dolarów. Był chroniony m.in. przez sieć skorumpowanych funkcjonariuszy policji i polityków.

Numery zamiast nazwisk

Zważywszy na przeszłość Guzmana, uważanego za największego na świecie handlarza narkotyków, prowadzący sprawę sędzia Brian Cogan nakazał, aby nazwiska osób zasiadających w ławie przysięgłych zostały utajnione. Każdy otrzymał swój numer. Do sądu przewozić ich będą uzbrojeni policjanci. W trakcie wtorkowego postępowania jedna z ławniczek niedobrze się poczuła. Dlatego też wstępne oświadczenia zostały odłożone.

Wcześniej jeden z obrońców oskarżonego, Eduardo Balarezo argumentował, że anonimowość przysięgłych i przewożenie ich pod strażą byłyby szkodliwe dla jego klienta; stwarzałyby wrażenie, że jest winny i niebezpieczny. Ekipa obrońców Guzmana skarżyła się też, że nie miała wystarczająco dużo czasu, aby przejrzeć obszerny materiał dowodowy, w tym ponad 100 tys. nagrań dźwiękowych i 14 tys. stron otrzymanych niedawno nowych dokumentów.

Sprawa przeciwko Guzmanowi zostanie częściowo oparta na zeznaniach kilkunastu współpracujących z organami ścigania świadków, w tym byłych wspólników kartelu. Niektórzy są uwięzieni. Inni otrzymali nowe dowody tożsamości i znajdują się pod specjalną ochroną służb federalnych.

Prokuratorzy federalni zwrócili się do sądu, by zakazał odwoływania się do niedawnych komentarzy prezydenta Donalda Trumpa na temat współpracujących z sądem świadków. Potępił on praktykę polegającą na tym, że zeznając przeciwko tym, z którymi popełniali przestępstwa, mogą otrzymać złagodzone wyroki. Jego zdaniem powinno to być nielegalne.

Ucieczki z więzień

Prowadzenie procesu przeciw Guzmanowi w Nowym Jorku uzasadnia się m.in. nieskutecznością meksykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Zanim został zatrzymany i trafił do USA, dwukrotnie zdołał zbiec z meksykańskich więzień. W USA „El Chapo” jest oskarżany m.in. o liczne zabójstwa, kierowanie gangiem, pranie pieniędzy i organizowanie stałych przerzutów dużej ilości narkotyków do Stanów Zjednoczonych.

Obława na Guzmana nabrała tempa, kiedy w 1993 roku występujący przeciw handlowi narkotykami meksykański kardynał Juan Jesus Posadas Ocampo został zamordowany na lotnisku w mieście Guadalajara. Guzman został uwięziony, ale w osiem lat później uciekł ukryty w wózku przewożącym pranie.

Zaangażował setki uzbrojonych po zęby ochroniarzy, zbudował wyrafinowaną sieć komunikacyjną z zaszyfrowanymi urządzeniami. Wykorzystywał tajne lotniska i łodzie podwodne mogące transportować do sześciu ton kokainy. Otoczył się profesjonalnymi zabójcami, którzy mordowali jego konkurentów.

Aresztowany ponownie, uciekł z więzienia przez ok. półtorakilometrowy tunel wykopany pod prysznicem celi. Ostatecznie w styczniu 2016 r. wpadł jednak w ręce organów ścigania, a w styczniu 2017 r. władze Meksyku wydały go Stanom Zjednoczonym.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Muchomor czerwony

  • Benzydamina
  • Etanol (alkohol)
  • Fluoksetyna

Set & Setting: jezioro w lesie poza miastem, namiot na plaży, deszcz i ciemność, dzień wcześniej palenie do nieprzytomności

Wiek: 17 lat, 70 kilogramów. ,obaj mniej wiecej tak samo.

Nie zamierzam namawiać tym wpisem nikogo do brania benzydaminy, fluoksetyny w celach innych niż terapeutyczne i picia wódy. Stanowczo odradzam ww. substancje.

  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie 100% pozytyw, trochę na żywioł, ja i mój mężczyzna. Zima, okres świąteczny, miasto, docelowo nasze mieszkanie.

- Na pewno George Michael z Davidem Bowie napierdalają takimi kółka po Niebie.

Jest. Tym razem łapiemy go zza grubych kurtek i szalików, ściany zimnego powietrza, siedzi jak gdyby nigdy nic na płachcie papieru, wiszącego smętnie z wiaty przystanku. Jak się dobrze przyjrzeć, to można zobaczyć bijącą z niego aurę absurdu.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Miks

chłodny listopadowy dzień, ulice i środki komunikacji miejskiej Trójmiasta, zimny i niewygodny garaż na jakimś zadupiu, wspaniały humor w związku ze spotkaniem z moimi ulubionymi ćpunkami ;)

To spotkanie planowaliśmy już od dłuższego czasu, w planach przybierało różne formy (mieliśmy różne pomysły na to co ćpać), jednak ostatecznie z braku środków i możliwości stanęło na tym że znowu będziemy truć się dxm. Przed wejściem do pociągu zaopatrzyłem się w przydworcowej aptece w dwie paczki Acodinu, mając też w kieszeni troszkę mj zakupionej dnia poprzedniego.

randomness