Medyczna marihuana vs. spektrum autyzmu – nowe efekty badań

Naukowcy z Izraela prowadzą otwarte badania kliniczne z użyciem całej rośliny konopi indyjskich poszukując leku dla pacjentów cierpiących na zaburzenia ze spektrum autyzmu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

medycznamarihuana.expert

Odsłony

254

Naukowcy z Izraela prowadzą otwarte badania kliniczne z użyciem całej rośliny konopi indyjskich w poszukiwaniu leku dla pacjentów cierpiących na zaburzenia ze spektrum autyzmu.

Ekspert medyczny Bonni Goldstein powiedziała, że dotychczasowe wyniki wskazują, iż autyzm jest wynikiem mutacji genetycznych i deficytu w systemie endokannabinoidowym. Goldstein zauważyła, że „jeden opis przypadku i liczne dowody anegdotyczne sugerują, że kannabinoidy mogą pomóc niektórym dzieciom z tym zaburzeniem, dzięki czemu mogą mieć lepszą komunikację, mniej powtarzające się zachowania, lepszą interakcję społeczną i odczuwać mniej lęku.”

Niedobór kannabinoidów przyczyną autyzmu?

W badaniu opublikowanym w 2013 r. naukowcy porównali liczbę receptorów kannabinoidowych na krwinkach dzieci autystycznych i porównali je z liczbą receptorów u zdrowych dzieci. Autorzy badań odkryli wyraźną różnicę między ilością receptorów u dzieci z autyzmem i zdrowych dzieci.

Badanie wykazało, że dzieci z autyzmem miały więcej receptorów kannabinoidowych na białych krwinkach. Sugeruje to, że niedobór kannabinoidów u dzieci może być przyczyną powstawania spektrum autyzmu. Naukowcy uważają, że receptor CB2 może być potencjalnym celem terapeutycznym w leczeniu objawów autyzmu.

Dziś, licencjonowany producent konopi indyjskich z Izraela, Cann Pharmaceutical Ltd. wykorzystuje leki na bazie konopi indyjskich w badaniach klinicznych u dzieci z autyzmem.

„Autyzm to coś, co dzieje się od urodzenia i nie wiemy dlaczego” – powiedział Yohai Golan-Gild, założyciel Cann Pharmaceutical.

Golan-Gild dodał, że firma Cann Pharmaceutical przez przypadek znalazła dowody na to, że konopie indyjskie są w stanie leczyć autyzm. „Natknęliśmy się na to przez pomyłkę. Nie patrzyliśmy na autyzm, leczyliśmy dzieci z epilepsją w Izraelu. Wiele dzieci z epilepsją było jednak autystycznych.”

Po medycznej marihuanie niektóre dzieci cierpiące na autyzm zaczynają mówić

Naukowcy zauważyli, że niemówiące autystyczne dziecko z epilepsją zaczęło wypowiadać pierwsze słowa w trakcie badań nad skutecznością konopi w leczeniu epilepsji. „Kiedy masz 11 lub 12 lat i do tej pory nic nie mówiłeś, to pierwsze słowa są bardzo ważną sprawą.” – powiedział Golan-Gild.

Rząd Izraela udzielił firmie Cann Pharmaceutical pozwolenia na obserwację autystycznych dzieci używających konopi indyjskich. „Leczymy te dzieci kilkoma rodzajami konopi, aby zobaczyć, który z nich działa najlepiej.”

„Zaobserwowaliśmy, że kilka dzieci wypowiedziało pierwsze słowa. Obserwowaliśmy, jak dzieci przestały być agresywne, przestały mieć napady gniewu, przestały uderzać się w głowę i samo okaleczać.”

Autorzy badań twierdzą, że chociaż te zmiany mogą wydawać się niewielkie, to stanowią koniec walki z epizodami przemocy, paniki i różnych innych wyzwań związanych z autyzmem, a różnica po zastosowaniu marihuany może być niezwykła.

Dziewczynki z autyzmem nie skorzystają z efektów medycznej marihuany?

„Dowiedzieliśmy się również, że kobiety z autyzmem nie doświadczają żadnych korzyści z konopi indyjskich. Dzieci płci męskiej przyjmujące olej z całej rośliny konopi indyjskich odniosły duży sukces.”

Firma Cann Pharmaceutical jest tak zafascynowana wynikami, że rozpoczyna badania kliniczne w innych krajach. „Naszym celem jest powielić badania w Australii, Czechach i Niemczech.”

Czy konopie okażą się cudownym lekiem na autyzm? Dotychczasowe wyniki badań wskazują, że układ endokannabinoidowy może być potencjalnym celem terapeutycznym, a najprościej aktywować go kannabinoidami zawartymi w konopiach.

ŹRÓDŁO: http://medycznamarihuana.expert/medyczna-marihuana-vs-spektrum-autyzmu-n...

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie pozytywne, otoczenie 3 kumpli. Oczekiwania: Wejście na plateau 2

Wstęp: 

Wracając do domu po szkole stwierdziłem, że dawno nie brałem sobie ukochanego acodinu więc szybkim krokiem poszedłem do szafki, w której miałem przechowany acodin na "czarną godzine". Wyciągnołem go otwierając z bananem na twarzy pomyślałem, że wejdę sobie na max plateau 2 przejdę się do sklepu po liquid do e-papierosa i jak wrócę po chilluje sobie, i posłucham muzyki na luzie aczkolwiek nie spodziewałem się tak silnego działania.

1.30 pm

  • LSD-25
  • Tripraport

Otoczenie stanowi stuletnia drewniana chata obok lasu w niewielkiej wsi. Drewno, dziury po kornikach i wspinające się po ścianach pająki. Za oknem noc z pełnią księżyca. Nastawienie na brak działanie substancji i zwyczajną spokojną noc...

Około 23 po przeżuciu kartoników, ułożyliśmy się do łóżek i czekaliśmy, aż zacznie się seans, lub okaże że substancja wywietrzała. Rozpoczęło się od delikatnych skurczy mięśni. Były to jakby spięcia, które zacząłem interpretować z tym że może mi być zimno, z tą różnicą że nie czułem w ogóle chłodu. Czułem tylko, jak niektóre mięśnie mojego ciała spinają się, a serce zaczyna bić szybciej. Wkrótce pojawiły się pierwsze symptomy, które sugerowały że substancji było dość daleko od wywietrzenia… 

  • Dimenhydrynat

Set & Setting: Ciepły, sierpniowy wieczór, działka nad morzem, warunki wprost idealne.

Dawkowanie: 15 tabletek, zażytych "ad hoc", gdyż po długich doświadczeniach z DXM tak mała ilość piguł w przełyku wydaje mi się śmieszna=P

Doświadczenie: DXM(b. wiele razy), Dimenhydrynat(1x), Benzydamina(1x), THC(b. wiele razy), MDMA(kilka razy), Amfetamina(kilka razy), Bromo-Dragonfly(1x), LSA(3x), oraz wszelkiej maści "dopalacze"

Wiek: 20 lat

Waga: 73kg