Media społecznościowe a medyczna marihuana. Czy resort cyfryzacji może podjąć działania?

Czy ministerstwo cyfryzacji może mieć wpływ na zaprzestanie usuwania treści edukacyjnych związanych z medyczną marihuaną przez portale społecznościowe oraz zwiększenie przejrzystości zasad portali społecznościowych? – pytają Prezesa Rady Ministrów posłowie Kukiz’15. Odpowiedź nie jest raczej satysfakcjonująca.

Czy ministerstwo cyfryzacji może mieć wpływ na zaprzestanie usuwania treści edukacyjnych związanych z medyczną marihuaną przez portale społecznościowe oraz zwiększenie przejrzystości zasad portali społecznościowych? – pytają Prezesa Rady Ministrów posłowie Kukiz’15. Odpowiedź nie jest raczej satysfakcjonująca.

Posłowie Kukiz’15 Jarosław Sachajko oraz Paweł Szramka w interpelacji skierowanej do Prezesa Rady Ministrów oraz ministra cyfryzacji Mateusza Morawieckiego wskazują, że osoby prowadzące działalność edukacyjną związaną z redukcją szkód w zakresie zażywania substancji psychoaktywnych informują o problemach związanych z ograniczaniem zasięgów, usuwaniem treści, a nawet całych kanałów zawierających filmy i inne treści propagujące poprawę bezpieczeństwa osób zażywających substancje odurzające.

Posłowie w swoim zapytaniu wskazują, że platformy społecznościowe, które posiadają swoje zasięgi na całym globie, wyraźnie dominują pozycją w swojej dziedzinie, dysponując przy tym potężną władzą nad obiegiem informacji w sieci.

„Warto podkreślić, że nie istnieje instrument prawny, mogący zobowiązać portale społecznościowe do współpracy z administracją w zakresie blokowanych kont lub treści” – przypomina Marek Zagórski udzielający odpowiedzi na pytania posłów. Przypomnijmy, że Zagórski pełni obecnie funkcje sekretarza stanu i pełnomocnika rządu do spraw cyberbezpieczeństwa.

„Dostrzegamy natomiast problem zagrożenia nadmiarowym blokowaniem treści przez platformy” – dodaje Zagórski oraz przypomina, o istnieniu punktu kontaktowego, do którego mogą się odwoływać użytkownicy Facebooka, którzy uważają, że ich posty zostały niesłusznie zablokowane przez serwis.

Obecnie toczą się pracę nad przepisami, na podstawie których zgodnie z zapowiedziami resortu sprawiedliwości, serwisy społecznościowe nie będą mogły usuwać wpisów ani blokować kont polskich użytkowników, jeśli zamieszczone w nich treści nie łamią polskiego prawa. Projekt, ogłoszony przez resort, przewiduje powołanie pięcioosobowej Rady Wolności Słowa, która będzie stać na straży konstytucyjnej wolności wyrażania poglądów w serwisach społecznościowych. W skład Rady mają być powoływani eksperci w dziedzinie prawa i nowych mediów. Sejm będzie ich wybierał na sześcioletnią kadencję kwalifikowaną większością 3/5 głosów.

Jak wskazywaliśmy w naszej analizie Socialowy Wielki Brat. Kto wyznaczy „granice” wolności słowa?, pomysł budzi sporo kontrowersji nie bez przyczyny – Rada wybierana byłaby przez polityków. Dlaczego zatem to Rada a nie bezpośrednio sąd miałby zajmować decydowaniem, jakie treści są zgodne z polskimi przepisami prawnymi, a co nie? Swoje rozwiązanie ogłosiła również Konfederacja, która z kolei proponuje, aby spór pomiędzy użytkownikiem, a platformą był rozstrzygany bezpośrednio w sądzie.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Nastawienie neutralne, pokój, wiatr i deszcz za oknem, ambientdub w słuchawkach (koan sound głównie).

Latający hamak

  • LSD-25

Zaczeły się wakacje. Wybraliśmy się ze znajmymi nad jezioro pod namioty. Pogoda była raczej kiepska, męczyły nas przelotne deszcze i przenikliwe zimno. Miałem ze sobą kwacha ale bałem się w taki pochmurny dzień brać bo wiem, że bardzo by mi się nie podobała jazda. W końcu chyba czwartego dnia wyjazdu zdecydowałem się. Nie załuję...a wszystko zaczeło się tak:

  • Butan
  • Butan
  • Pierwszy raz

13 latek zamknął się w toalecie, bez potrzeby skorzystania z WC. By się odizolować, posiedzieć w samotności. Relax. Nudy. Inspiracja. Pokusa, by zabić nudę nie rezygnując z komfortu relaxu w samotności tam, gdzie nikt nie będzie przeszkadzał.

T0. 

Zwinięty fragment papieru toaletowego zatykający wylot odświerzacza Brise siedząc w toalecie 1m2.

Zapalone światło.

 

Psikam odświerzaczem w papier, by oszczędzić twarz.

Przykładam papier do nosa i zaczynam w sposób ciągły inhalować opary przez kilkanaście sekund.

 

W ciągu sekundy odpływam, Moje ciało jest porażone, w transie, zaczyna stopniowo coraz mocniej i mocniej drżeć. Po ok. 3 sekundach wygina Mnie do tyłu z głową do góry i dostaje silnej padaczki.

 

Odświerzacz upada na podłogę.