Jest to mój pierwszy TR, jak i również pierwszy raz z wyżej wymienioną substancją. Liczę, że będzie się to przyjemnie czytało, a więc do rzeczy:
Francuska policja aresztowała kobietę, która oddała sąsiadce na przechowanie 3 kg marihuany w świątecznym opakowaniu.
Sprawa wyszła na jaw, gdy do środka pakunku zajrzały ciekawe prezentów dzieci.
Jakiś czas przed Bożym Narodzeniem, 51-letnia Francuzka poprosiła swoją 83-letnią sąsiadkę, żeby przechowała u siebie gwiazdkowy prezent dla jej syna. Jak twierdziła, bała się, że dziecko mogłoby znaleźć go przed świętami.
Słabowidząca staruszka, chętnie zgodziła się pomóc sąsiadce i wzięła od niej świątecznie opakowaną choć nieco ciężką paczuszkę.
Kobieta nie zgłosiła się jednak po prezent, a kilka dni temu wnuki staruszki odnalazły zapomnianą paczkę i z ciekawości rozpakowały ją.
Kobieta tłumaczyła się, że dostała marihuanę od dealera narkotyków, który zapłacił za przechowanie używki. W jej mieszkaniu policjanci znaleźli też 51.000 euro.
Kobieta będzie odpowiadać za swój czyn przed sądem.
dość normalne nastawienie, minimalny strach przed nieznanym, otoczenie dobrych kumpli
Jest to mój pierwszy TR, jak i również pierwszy raz z wyżej wymienioną substancją. Liczę, że będzie się to przyjemnie czytało, a więc do rzeczy:
Codzienna depresja
Około rok temu miałem dwutygodniową psychozę, powstałą w wyniku codziennego ćpania (przez około 20 dni) dekstrometorfanu, kodeiny, etanolu, MDMA i marihuany. Codziennie porobiony co najmniej trzema z wymienionych, po czasie brałem to już tylko dlatego, że nie mogłem wrócić do normalności. Kodeina i MDMA już nie działały. Nagle uznałem, że muszę czym prędzej przestać. Zostawiłem więc te używki i wtedy się zaczęło...
Wiek i waga : 17, ~60kg
Doświadczenie : kofeina, alkohol, THC, gałka, DXM, powój, 4-HO-MET, Salvia divinorum, różne zioła etnobotaniczne, które bez sensu wymieniać ;)
S&s : piątek, swój pokój, łóżko, noc, reszta domowników śpi w najlepsze, nastawienie - bez obaw, wyzbyłem się podczas pierwszego razu
Dawkowanie : ~25mg
TR powstał z myślą o użytkownikach utrzymujących, że ta trypt to zabawkowe kolorki, bez wpływu na psychikę :P
No wiec pewnego dnia poczulem sie bardziej chory na grypke niz zawsze, skorzystalem wiec z okazji, skoczylem do apteki i oprocz gripexu, chcialem kupic tez tussi.. ale nie bylo, pewnie wszyscy kupuja hurtowo ;), byl natomiast sudafed, w cenie 12 zl (za 12 tabletek), ale czego sie nie nie robi dla dobra nauki.
W drodze powrotnej czytam ulotke, a tam mila informacja, jedna tabletka zawiera 60 mg ch.pseudoefedryny. Wiec, zdaje sie, 4 razy wiecej niz tussi.
Komentarze