Kiedy: Wakacje 2009

Policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zatrzymali 68-latkę, która w mieszkaniu miała ponad 260 gramów marihuany. Kobieta już usłyszała zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Może jej grozić do 10 lat więzienia.
Policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zatrzymali 68-latkę, która w mieszkaniu miała ponad 260 gramów marihuany. Kobieta już usłyszała zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Może jej grozić do 10 lat więzienia.
Policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zatrzymali 68-latkę podejrzaną o złamanie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Kryminalni już od pewnego czasu mieli podejrzenia, że kobieta ta może posiadać zakazane substancje. W dniu zatrzymania funkcjonariusze przeszukali mieszkanie na osiedlu Mokre, gdzie przebywała 68-latka. Funkcjonariusze odnaleźli tam worki z suszem roślinnym. Okazało się, że było w nich ponad 260 gramów marihuany.
Kobieta trafiła do policyjnej celi. Już usłyszała zarzut za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Prokurator zdecydował, by do zakończenia postępowania objąć ją policyjnym dozorem.
Chęć przypalenia MJ na 4 godziny przed wieczornym wyjściem. Lekkie podejrzenia, co do towaru.
Napisałem raport o testach 3-MMC (http://neurogroove.info/trip/3-mmc-pierwsza-wiadoma-przygoda-z-rc). Traktuje to jako moje pierwsze RC, bo to, co zaraz napiszę nie było zamierzonym, celowym, a całkowicie nieświadomym zażyciem.
Wszystkie próby badawcze dokonano we własnym pokoju (często nazywanym laboratorium). Testowano na szczurze. Łóżko; dobra muzyka na słuchawkach. Wieczór jako podstawowa pora badań. Aplikowano zwykle w okolicach 19-20 godziny.
Bazując na kilkukrotnym doświadczeniu z tryptaminami, badany obiekt postanowił swoje pierwsze doświadczenie spisać i zawrzeć w bardzo krótkim (after) trip reporcie. Będzie to TR z perspektywy szczura laboratoryjnego.
Próby badawcze zostały popełnione w 2010 roku w maju i wrześniu. Tekst oparto na podstawie zaobserwowanych, zapisanych, zapamiętanych odczuć w trakcie (i tzw. wrażeń „po”) psychodelicznej eksploracji.
Bardzo pozytywne nastawienie do nadchodzącego przeżycia. Radość z możliwości spróbowania LSD po raz pierwszy.
- Finally! Wreszcie, udało się!
- Ale co, o czym Ty gadasz?
- No, przeżyłem coś, czego od dawna zawsze chciałem.
- Człowieku, ja Ciebie totalnie nie rozumiem. Może wytłumaczysz?
- Okej. Usiądź. Opowiem Ci bajkę...
- Czy ja Ci wyglądam na dziecko?
- Nie... ale chciałeś, żebym wytłumaczył.
- No dobra, dobra, już. Gadaj. ,,Dawno, dawno temu..."
- Nie. Wcale nie tak dawno. Wczoraj.
- Ghhh... ,,Za górami, za lasami?..."
- Nie. U ziomka na działce.
- Co to, kurwa, za bajka jest?