Parę dni temu miałem grzybowy debiut tego sezonu.
25 suszonych, przegryzione z jablkiem. metoda ujdzie - czuc jablko, a nie
smak grzybów. Choc to dziwne, bo za pierwszym razem nawet mi smakowaly same
w sobie, a teraz jak jem to aż się trzęsę.
Ale jazda byla srednia. Nie to ze jakis bad trip. Po prostu srednia. Tak
więc troche ku przestrodze:
Marihuana w ciąży a autyzm dziecka? Najnowsze badania pokazują niepokojący związek
Zażywanie marihuany przez kobietę będącą w ciąży może zwiększać ryzyko rozwoju autyzmu u dziecka – wynika z najnowszych badań. Autorzy analizy podkreślają, że to największe badania nad wpływem marihuany na płód, jakie kiedykolwiek przeprowadzono.
Kategorie
Źródło
Odsłony
171Zażywanie marihuany przez kobietę będącą w ciąży może zwiększać ryzyko rozwoju autyzmu u dziecka – wynika z najnowszych badań. Autorzy analizy podkreślają, że to największe badania nad wpływem marihuany na płód, jakie kiedykolwiek przeprowadzono.
– U kobiet, które zażywały konopie indyjskie w czasie ciąży, wykazano 1,5 raza większe prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z autyzmem – powiedziała autorka badań dr Darine El-Chaâr, specjalistka w dziedzinie medycyny płodowej z Ottawa Hospital Research Institute w Kanadzie.
– To nie są uspokajające ustalenia. Stanowczo odradzamy zażywanie konopi indyjskich podczas ciąży i karmienia piersią – podkreśliła dr El-Chaâr.
Wcześniejsze badania wykazały, że stosowanie marihuany podczas ciąży wiąże się z niską masą urodzeniową dziecka, impulsywnością, nadpobudliwością, problemami z uwagą i innymi problemami poznawczymi i behawioralnymi, jakie można zauważyć u dziecka w pierwszych latach życia – podaje amerykańska Agencja ds. Kontroli i Zapobiegania Chorobom.
Jedno z badań wykazało, że u kobiet, które w okresie ciąży zażywały marihuanę, ryzyko urodzenia martwego dziecka jest 2,3 raza większe niż w przypadku kobiet nie przyjmujących narkotyku.
Największe takie badanie
Badanie opublikowane w czasopiśmie Nature zawierało przegląd danych ze wszystkich udokumentowanych porodów, jakie miały miejsce w Ontario w Kanadzie w latach 2007-2012, a więc na długo przed zalegalizowaniem rekreacyjnego stosowania marihuany (2017). Spośród pół miliona kobiet, których dotyczyły dane, naukowcy wyselekcjonowali 2200 kobiet, które stwierdziły, że w czasie ciąży stosowały marihuanę, ale nie łączyły jej z innymi używkami – tytoniem, alkoholem czy opioidami.
W badaniu nie uwzględniono ilości i rodzaju marihuany używanej przez ciężarne. Nie było też informacji w jakim okresie ciąży kobiety przyjmowały narkotyk, ani jak często to robiły.
I chociaż ze względu na te luki w danych badanie mogło wykazać jedynie istnienie związku między marihuaną w ciąży a autyzmem dziecka, a nie przyczynę i skutek takiego powiązania, naukowcy stwierdzili, że zrobili wszystko, co w ich mocy, aby wyeliminować z analizy „czynniki zakłócające”.
Palenie marihuany staje się coraz bardziej akceptowalne społecznie, a w niektórych krajach czy stanach USA jest już w pełni legalne. Lekarze i naukowcy zajmujący się zdrowiem zaczynają obawiać się, że brak szeroko zakrojonych badań na temat skutków zdrowotnych stosowania marihuany przez ciężarne kobiety może sprawić, że przyszłe mamy zechcą leczyć z jej pomocą poranne mdłości czy bóle kręgosłupa. Tym bardziej, że – jak wynika z badania przeprowadzonego przez naukowców z Washington State University – wiele ciężarnych uważa marihuanę za bardziej bezpieczną niż leki przeciwbólowe czy środki przeciwwymiotne.
El-Chaâr przyznaje, że to właśnie ulga w bólu była najczęściej wskazywaną przez ciężarne pacjentki przyczyną sięgania po marihuanę.
– To pomagało przy różnych stanach, które miewały lub przy nudnościach i wymiotach podczas ciąży. Niektóre kobiety twierdziły, że używają marihuany do snu lub do redukcji stresu. Jeszcze inni używają jej rekreacyjnie – wylicza El-Chaâr.
Ciąża pod ochroną
Analiza przeprowadzona w zeszłym roku przez National Institute on Drug Abuse, obejmująca ponad 450 000 ciężarnych kobiet w wieku od 12 do 44 lat, wykazała, że zażywanie konopi indyjskich wśród ciężarnych wzrosło ponad dwukrotnie w latach 2002-2017.
Badanie wykazało, że zdecydowana większość kobiet zażywała w pierwszych trzech miesiącach ciąży, głównie rekreacyjnie, a nie jako środek medyczny.
Jednak to właśnie w pierwszym trymestrze marihuana może czynić największe szkody dla płodu, bo to jeden z najbardziej wrażliwych okresów dla rozwijającego się mózgu. Jest wtedy najbardziej podatny na uszkodzenia, choć oczywiście mózg rozwija się przez cały okres życia płodowego.
Jak twierdzą eksperci, każda kobieta zażywająca marihuanę, powinna omówić z lekarzem jej dalsze stosowanie, gdy tylko dowie się, że jest w ciąży. Badania pokazują jednak, że wiele młodych pacjentek nie przyznaje się w trakcie wywiadu lekarskiego do stosowania marihuany lub zaniża wartość i ilość zażywanej substancji.
„Kobiety w ciąży lub kobiety planujące ciążę powinny być zachęcane do zaprzestania używania marihuany w celach leczniczych na rzecz alternatywnej terapii, dla której istnieją lepsze dane dotyczące bezpieczeństwa w odniesieniu do ciąży” – stwierdza American College of Obstetricians and Gynecologists w swoich zaleceniach.
„Nie ma wystarczających danych, aby ocenić wpływ używania marihuany na niemowlęta w okresie laktacji i karmienia piersią, a wobec braku takich danych odradza się używanie marihuany” – dodaje ACOG.