Marihuana Teahouse nie dla wszystkich

Kanadyjscy chorzy leczący się marihuaną, mogą spożywać narkotyk w miejscu publicznym

Anonim

Kategorie

Odsłony

3441

Kanadyjscy chorzy leczący się marihuaną, mogą spożywać narkotyk w miejscu publicznym - w salonie herbacianym Marihuana Teahouse w mieście Vancouver.

To pierwsze takie miejsce w Kanadzie. Jego właściciele mają zamiar serwować klientom papierosy, dania i herbatkę z marihuaną.

Według obowiązującego od lipca kanadyjskiego prawa, marihuanę w celach leczniczych mogą spożywać nieuleczalnie chorzy na AIDS albo na raka, będący w fazie końcowej choroby i którym zostało najwyżej 12 miesięcy życia.

Kawiarnia podzielona jest na kilka pomieszczeń z myślą o osobach towarzyszących chorym i o nieletnich, którzy mogą zaczekać w sali obok pijąc zwykłą herbatę albo inny napój.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kafel (niezweryfikowany)

ja musze juz walic fete codziennie
krowa, która du... (niezweryfikowany)

gratulacje ! <br>wlasnie sie zabiles <br>
krowa (niezweryfikowany)

gratulacje ! <br>wlasnie sie zabiles <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)


nazwa substancji: Tussipect - 15 tabletek

Alkohol - piątek wieczór, kto by to zsumował

Marihuana - podobnie


poziom doświadczenia: marihuana - 1.5 roku codziennego palenia (ze sporadycznymi kilkudniowymi przerwami) wcześniej okazjonalnie raz lub dwa razy w miesiącu, amfetamina - ok. 5 razy w całym moim 21-letnim życiu, extasy - trochę więcej niż amfetamina ale dużo mniej niż baka, alkohol - różne postacie i dawki (za dużo by się trzeba rozpisywać)

  • LSD-25

Nazwa substancji: LSD-25 "oczka".

Poziom doswiadczenia: doswiadczony ;-)

Dawka: pol kwasika (blotter)


Sposób zażycia: doustnie.

Set & setting: dobry humor caly dzien, zadnych negatywnych uczuc




  • Dekstrometorfan
  • Kodeina

Dzień jak co dzień, stan obojętny, miejsce tu i teraz, no dobra, łóżko.

To ten dzień. Próbuje po tylu latach ćpańska najbanalniejszego (bo najłatwiej dostępnego) mixu świata. Dwa odłamy leczenia duszy i kaszlu mieszają się w moim żołądku. W tak małych dawkach (pierwsze 150mg dexa najpierw, po godzinie dopiero dorzutka kody i drugiego 150) bo kodeinę i tak zamierzam rzucić raz na zawsze (raport stąd od typa, który pisał, że po latach katowania thiocodinu spędził rok w szpitalu, z rozkurwionymi flakami, zapamiętam na całe życie) a acodin w dużych dawkach wywołuje we mnie jakieś pojebane rażenie prądem, nie wiem, miał ktoś też to? Wracając, naćpałem się.

  • Benzydamina

set $ setting: dzisiejsza noc, mój pokój, w dalszej części trochę dokładniej.

dawkowanie: dwie saszetki Tantum Rosa na moje 50kg wagi, radze poświęcić chwilę czasu na ekstrakcję bo smak nawet po niej jest bardzo nieprzyjemny (1 saszetka/25ml wody, mieszamy, odstawiamy na chociaż 5minut, przepuszczamy przez bibułkę filtracyjną i na bibułce pozostaje benzydamina, można ją rozpuścić w wodzie- ja tak zrobiłam, niecała szklanka wody na 0,5g czyli 1 saszetkę- ale lepiej jest chyba wsadzić ją do kapsułek po lekach i połknąć).