Maria Antonina

...2,5 kilograma w anonimowej torbie anonimowego pasażera...

Anonim

Kategorie

Źródło

Super Express

Odsłony

4783

W ręce poznańskich celników kontrolujących ruch z Warszawy do Berlina wpadła torba wypełniona narkotykami. Właściciel bagażu uciekł przed kontrolą i jest poszukiwany przez policję. Do odkrycia doszło w czasie rutynowej kontroli bagażu. Nikt z podróżynch nie chciał się przyznać do jednej z toreb. Celnicy zajrzeli do środka i znaleźli tam 10 paczek owiniętych folią i taśmą klejącą. W środku było 2,5 kg marihuany wartej 85 tys. zł. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że zatrzymany "towar" jest najwyższej jakości.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

powa (niezweryfikowany)
[...]Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że zatrzymany &quot;towar&quot; jest najwyższej jakości [...] <br> <br>no lol przecież. <br>co to są &quot;wstępne ustalenia policji&quot;? <br>odpalili strzała na służbowej lufie? czy jak?
xil (niezweryfikowany)
[...]Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że zatrzymany &quot;towar&quot; jest najwyższej jakości [...] <br> <br>no lol przecież. <br>co to są &quot;wstępne ustalenia policji&quot;? <br>odpalili strzała na służbowej lufie? czy jak?
AT (niezweryfikowany)
Nikt nie chce sie przyznac????? To moje oddajcie mi to!!!. Jakbym poszedl siedziec na np. dwa lata i oddali by mi ten stuff to bym sie do wieznienia zglosil odrazu:) Tylko zeby to bylo wiezienie dla kobitek:) <br>Peace
mistik (niezweryfikowany)
&quot;W środku było 2,5 kg marihuany wartej 85 tys. zł&quot;. to sztuka wychodzi po 34 PLN... troche drogo jak na taki hurt
aww (niezweryfikowany)
oddawac mi to ...... to moja mamusia pod choinke chciala mi prezent zrobic ...... ehhhh znowu lipa z rodzinnego, wigilijnego bakania :&lt;
monte (niezweryfikowany)
Nikt nie chce sie przyznac????? To moje oddajcie mi to!!!. Jakbym poszedl siedziec na np. dwa lata i oddali by mi ten stuff to bym sie do wieznienia zglosil odrazu:) Tylko zeby to bylo wiezienie dla kobitek:) <br>Peace
pit har (niezweryfikowany)
dobrze by było mieć taką paczuszke:)
roxyk (niezweryfikowany)
pracować w policji kryminalnej i zajnmowac się sprawami zwioązanymi z narkotykami; głównie marihuaną, ;fajnie by było;)
osa (niezweryfikowany)
pracować w policji kryminalnej i zajnmowac się sprawami zwioązanymi z narkotykami; głównie marihuaną, ;fajnie by było;)
pio-k (niezweryfikowany)
oddawac mi to ...... to moja mamusia pod choinke chciala mi prezent zrobic ...... ehhhh znowu lipa z rodzinnego, wigilijnego bakania :&lt;
Adi (niezweryfikowany)
HWDP Zioło is the best motcher fucka
Kanalia (niezweryfikowany)
watpie zeby gowniarz wychodowal pod lampka 2,5kg...;/) <br>a tak wogole to byl pewnie worek sw.mikolaja ktory wlasnie z opoznieniem pedzil expresem speedway do mnie z shitem NAJWYZSZEJ JAKOSCI!....qrwaaaa;/:P
PAJK (niezweryfikowany)
Dlaczego ja nie moglem tego znalezc :( Ide sie powiesic !
Wrobel (niezweryfikowany)
Czyli ktos przypalil jointa i rzekl, ze jest OK???
Zajawki z NeuroGroove
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Retrospekcja

Nastawiony pozytywnie.

 

Myślę że z kilku moich poniższych opisów łatwo wyłapać charakterystyczne efekty działania podtlenku azotu. Żeby wyciągnąć fun z tej substancji najlepiej zamiast crackera używać syfonu i naboi do bitej śmietany, przy crackerze trzeba bardzo uważać bo można sobie pomrozić ręce od bardzo niskiej temperatury podczas wypuszczania gazu a czas ładowania balona jest długi oraz proporcjonalny do stanu w jakim się jest. Syfon za to nie robi żadnych problemów przy używaniu i można ładować nim nabój za nabojem w bardzo szybki sposób.

 

  • Marihuana


Substancja:

Marihuana bliżej nieokreślonego pochodzenia.



Doświadczenia:


mj i hasz wiele razy, amf i meth spróbowałem, xtc, grzyby cubensis, san pedro, salvia, trochę aptecznych specyfików i ronson swojego czasu (ech, ta młodość...), CLONAZEPAM parę razy (zaznaczam, bo może mieć to wpływ na opisywane doświadczenie). Do wszystkiego podejście eksperymentalne (poza mj ofkoz:). Ostatnimi czasy przystopowałem i staram sie żyć w trzeźwości (po pewnym grzybowym bad-tripie, ale to już inna historia...)


  • DMT
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie. Pierwsza psychodeliczna podróż z oczekiwaniem na bardziej enteogeniczne klimaty. Miejsce tripu: Las. Osoby: Ja + jeden znajomy np. X.

W tym trip raporcie pomijam opis miejsca tripu i przeżyć X. Skupię się tylko na tym, czego sam doświadczyłem w podróży z DMT, choć tak naprawdę nie miałem pewności co było w kapsułkach i w jakiej ilości. Jednak doświadczenia opisane poniżej raczej potwierdzają, że to co się wydarzyło to zasługa DMT. Dzięki temu przeżyłem pierwszą w swoim życiu, a być może nie ostatnią psychodeliczną podróż.

  • Marihuana

Smażonko za granicą

Zielsko jaram od ładnych kliku lat a mam ich 19.I wydaje mi sie że jestem doświadczony w te klocki.Mam wiele ciekawych historii ale ta wydaje mi sie najbardziej "egzotyczna".Haszyszu ogólnie za często nie jaram bo strasznie ryje mi banie,przez tydzień po tym jestem strasznie apatyczny.