Marcin zmarł po dopalaczach

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi śledztwo w sprawie śmierci młodego mężczyzny. Głównym kanałem dystrybucji fatalnej dla Marcina substancji był sklep internetowy RC CHEMICALS.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

nowiny.pl

Odsłony

739

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi śledztwo w sprawie śmierci młodego mężczyzny. Marcin D. w sklepie z dopalaczami zrobił zakupy. Po zażyciu kupionych substancji zmarł.

Grupę handlarzy dopalaczami rozbili policjanci z rybnickiej komendy, którzy w ubiegłym roku odnieśli sporo sukcesów w walce z handlem dopalaczami. Przypomnijmy, we wrześniu policjanci z zespołu do walki z przestępczością narkotykową wydziału kryminalnego rybnickiej komendy ustalili, że mieszkaniec Rybnika może posiadać i handlować dopalaczami. Mężczyzna został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Podczas przeszukania policjanci znaleźli i zabezpieczyli woreczki z białą substancją, wagi elektroniczne, rewolwer, pistolet gazowy oraz blisko 9 tys. złotych i 250 euro. W trakcie dalszych czynności śledczy namierzyli kolejne mieszkanie, tym razem w Pszowie. Jak wynikało z ustaleń, również tam mogły znajdować się dopalacze. Następnego dnia kryminalni, przy wsparciu rybnickiej grupy szybkiego reagowania, siłowo weszli do mieszkania. W wyniku przeszukania śledczy znaleźli m.in. wagi elektroniczne i woreczki strunowe, w których znajdowała się biała substancja. Z zabezpieczonych środków można było przygotować ponad 3,2 tys. porcji dilerskich. Przechwycone dopalacze przekazano do badań laboratoryjnych w celu ustalenia ich składu chemicznego.

Market z dopalaczami

Śledztwo, które teraz prowadzą śledczy z Gliwic dotyczy sklepu internetowego o nazwie RC Chemicals. – Prokuratura Okręgowa w Gliwicach nadzoruje śledztwo dotyczące działalności osób zajmujących się handlem substancjami zastępczymi (tzw. „dopalaczami”), których zażycie wiązało się z bezpośrednim niebezpieczeństwem dla życia i zdrowia zażywającego. Działalność prowadzona była zarówno na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej - województwa śląskiego, Republiki Czeskiej, jak i Chin skąd nabywano środki podlegające dalszej sprzedaży – tłumaczy prokurator Joanna Smorczewska z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Głównym kanałem dystrybucji był sklep internetowy RC CHEMICALS za pośrednictwem których kupujący składali zamówienia na określony rodzaj towaru. Zamówienie realizowane było za pośrednictwem przesyłek pocztowych, po uprzednim dokonaniu wpłaty przez kupującego na wskazane konto bankowe.

Zarobili miliony

Właśnie w tym sklepie sprzedawano substancję o nazwie Klexedron inaczej zwany też 4-CEC. Zdaniem lekarzy substancja 4-CEC może powodować wymioty, zaburzenia rytmu serca, długotrwałe ataki paniki oraz skurcze mięśni. Właśnie tą substancję kupił Marcin D. Prokuratura nie ujawnia szczegółowych informacji dotyczących śmierci pokrzywdzonego. – Była to młoda osoba. Z opinii toksykologicznej oraz sekcji zwłok wynika, że zmarł on na skutek zażycia dopalaczy – mówi prokurator. Internetowy sklep z dopalaczami działał pełna parą. Na sprzedaży chemicznych substancji zbito fortunę. Z działalności przestępczej członkowie grupy osiągnęli korzyść majątkową przekraczającą kwotę ponad 2,5 miliona złotych.

Tomasz K. sprzedawał truciznę

Na początkowym etapie śledztwa zarzuty w sprawie przedstawiono 3 mężczyznom: Kamilowi T., Danielowi S., oraz Maciejowi M. – Dwóch z nich było tymczasowo aresztowanych. Obecnie wobec tych trzech podejrzanych stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze. W grudniu 2017 r. zatrzymano Tomasza K.. Według ustaleń to on sprzedał Danielowi S. i Kamilowi T. środek 4 CEC , po którego zażyciu zmarł Marcin D.. poza tym prowadził szeroko zakrojoną działalność handlową, sprzedając dopalacze – tłumaczy prokurator Joanna Smorczewska. Sąd początkowo nie zastosował wobec podejrzanego środka w postaci tymczasowego aresztowania. Po zażaleniu prokuratury, Sąd Okręgowy w Gliwicach zastosował wobec tego podejrzanego izolacyjny środek zapobiegawczy. Obecnie Tomasz K. jest tymczasowo aresztowany. – Mężczyznom przedstawiono zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, z art. 165 § 1 pkt 2 kk oraz prania brudnych pieniędzy. Sprawa jest rozwojowa i skomplikowana – dodaje prokurator.

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)

Komentarze

StRachu (niezweryfikowany)

Ja wiem, że to nie daje fazy, tylko strucie, ale.. kurwa cecem? Kawa mocniej tyra.
LittleQueenie

Żeby się przekręcić od 4-CEC'a to faktycznie trzeba mieć nierówno pod wątrobą. No ale cusz, Polak potrafi!
Zajawki z NeuroGroove
  • 25B-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Siedzę samemu w pokoju, średnio intensywne światło podwieszone do sufitu. Chęć spróbowania substancji psychoaktywnej cięższego kalibru. Ciekawość. Pozytywne nastawienie do tego co ma się wydarzyć, ale bez świadomości, że będzie powiązane z mistycyzmem.

Objaśnienie:

Tripper – wiek < 30. Umysł analityczny. Programista. Aktywny sportowo tryb życia.

Wzrost 173cm, ok. 65kg.

JA – świadomość, byt, niematerialny, mistyczny, duchowy ja.

X – kolega, który przekazał mi blister oraz poinformował o występujących doznaniach.
Jak się później okazało, nie do końca poinformował mnie o silnych przeżyciach mistycznych/duchowych, ale wszystko jak najbardziej działo się pozytywnie.

  • Benzydamina
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Mieszkanie kumpla, chwilowo klatka bloku oraz las /park

Z góry uprzedzam, że jest to mój pierwszy Trip Raport, więc postaram się opisać wszystko jak najlepiej i wszystko, co pamiętam. Byli ze mną mój ziomek jak brat M  i jeszcze dwóch kumpli T i W.

 

  • Dekstrometorfan

Doświadczenie: (niezmienne od ostatniego raportu "Pamiętnik znaleziony w wannie"

Otoczenie: Ja (K) Kumpel (S) i jeszcze jeden,którego wcześniej nie znałem (Ł)

Miejsce: Blok (8 piętro), całe miasto.

Stan umysłu: kilka dni wcześniej spróbowałem ok 350mg a teraz daje na 450mg (róznica masakryczna)





12.30 Wcinamy spaghetti, ja i (s) zapodalismy po 10 tabsów


  • Szałwia Wieszcza
  • Tripraport

W domu, odświętnie, bo nie upalony marihunaen

A tak przeglądałem NG i mi się przypomniał jeden z szałwiowych tripów.

Akcja działa się kilka lat temu, już po dziewiczym rejsie na salviorinach. Zaopatrzyłem się w ekstrakt x15, bongo i zapalniczkę żarową. I dwóch kumpli.

Poranek dnia wolnego od pracy, chęć zajrzenia za kurtynę doświadczanej na codzień rzeczywistości, choćby dotknięcia TEGO, zroszenia umysłu choćby najlżejszą mgiełką wiedzy.

No dobra, naćpać się chciałem.