Lwówek Śląski: Policja znalazła narkotyki dzięki urządzeniu, z którego korzysta m.in. FBI

Dzięki najnowszemu urządzeniu do wykrywaniu narkotyków, takiemu samemu, jakiego używa ma FBI, policjanci z Lwówka Śląskiego zatrzymali posiadacza metamfetaminy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Wrocław
Piotr Słowinski

Komentarz [H]yperreala: 
I co powiecie na taką Amerykę?

Grafika

Odsłony

789

Dzięki najnowszemu urządzeniu do wykrywaniu narkotyków, takiemu samemu jak ma FBI, policjanci z Lwówka Śląskiego zatrzymali posiadacza metamfetaminy. Działali wspólnie z funkcjonariuszami Izby Celnej.

Do zatrzymania doszło chwilę po tym, jak możliwości urządzenia zaprezentowali prewencyjnie młodzieży ze szkoły w Lubomierzu. Patrol policjantów i celników został wezwany do Mirska, do kradzieży portfela. Okazało się, że w mieszkaniu podejrzanego o kradzież jest woreczek z białym proszkiem. Proszek był metamfetaminą. Nikt z domowników nie chciał się przyznać do jego posiadania, ale urządzenie Safran odkryło cząsteczki narkotyku na jednym z nich. Mężczyzna został zatrzymany.



Oceń treść:

Average: 9 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Klonazepam
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Retrospekcja

 

Dzisiaj siedzę po paleniu i ok.1mg klonu.

Report live

To troszkę kontynuacja poprzedniego mojego tripreportu, o ile można to tak nazwać. Po kolei.

Od ostatniego spotkania z klonem minęło jakoś 5 miesięcy, od ponad dwóch miesięcy nie było palenia, nie było niczego. Śmieje, była kodeina od czasu do czasu, ale z umiarem...:)

  • Echinopsis Peruviana
  • Pierwszy raz

Samotnie w mieszkaniu. Podekscytowany, spokojny, jednak z lekkimi obawami. Miałem chyba nadzieję, że Don Mescalito pomoże mi rzucić tytoń.

   Witajcie duszyczki. Don Mescalito wołał mnie od chyba dwóch lat. Zapraszał do siebie, a ja chyba nie czułem się godzien. Od maja leżała u mnie paczuszka z 32g listków wyschniętej kory peruvian torch. Jarałem się tym faktem, choć nie czułem się gotowy. Jakiś miesiąc temu śniła mi się ta wyprawa, na którą w końcu się wybrałem... sam.

 

  • Inne
  • Tripraport

---

Witam serdecznie. Jakiś czas temu miałem do czynienia z afrykańskim korzeniem snów i byłem zachwycony jego możliwościami, a nawet bardziej samym faktem śnienia i tego, jak ciekawy jest to stan. Postanowiłem wypróbować kilka specyfików mających za zadanie wzmocnić moc kreacji marzeń sennych. Zdaję sobie sprawę, że są ciekawsze, toteż, gdy nadejdzie okazja, skosztuję również ich. Na razie jednak mam za sobą próbę z czterema "umilaczami" zupełnie legalnymi i chcę zdać recenzję. Trochę w tym raporcie będzie rozczarowań i trochę bardzo miłych niespodzianek.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Sobota, wolny dzień, luzik...

Sobota. Wstałem oczywiście wcześniej niz zwykle bo po co ma organizm się wyspać w weekend skoro może się obudzić i być gotowy do walki...

No więc jest godzina 6:00. Po prostu jakaś masakra. OK, poszedłem wczoraj wcześniej spać bo się opiłem piwskiem + trochę trawy. Senność mnie wzięła około 22:00 więc 8 h snu dało wczesne przebudzenie.

Nieco poirytowany wstałem.

6:20. Zapodałem 210 mg DXM (Tussidex). Do tego wypiłem jedno piwo. Ot, zwykłe piwo. Padło na Tyskie. Zaczyna mi się nudzić. Co ma człowiek robić jak jest sobota? No nic, odpoczywać po ciężkim tygodniu.

randomness