Łódź: Ultimatum dla właścicieli lokali, gdzie sprzedaje się dopalacze

Łódzki magistrat postawił w środę ultimatum wynajmującym lokale, w których sprzedawane są dopalacze. Jeśli w ciągu 48 godzin nie wymówią umów najemcom, mogą liczyć się z wielomilionowymi pozwami ze strony miasta.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Prawna/PAP

Odsłony

658

Łódzki magistrat postawił w środę ultimatum wynajmującym lokale, w których sprzedawane są dopalacze. Jeśli w ciągu 48 godzin nie wymówią umów najemcom, mogą liczyć się z wielomilionowymi pozwami ze strony miasta - poinformowało biuro prasowe prezydenta Łodzi.

Tego dnia przedstawiciele Urzędu Miasta Łodzi (UMŁ) spotkali się z właścicielami nieruchomości, w których prowadzony jest obrót dopalaczami. Jak przekazał PAP Grzegorz Gawlik z UMŁ, miasto przyjęło ze zrozumieniem przekazaną w czasie spotkania informację, że osoby wynajmujące powierzchnie handlowe były wprowadzane w błąd przez swoich najemców co do charakteru prowadzonej działalności oraz nie miały pełnej wiedzy na temat sprzedawanego w nich asortymentu.

"Niemniej jednak po medialnym nagłośnieniu sprawy oraz powszechnie już obowiązującej wiedzy na temat rzeczywistego charakteru tzw. sklepów kolekcjonerskich prawnicy Urzędu Miasta wystosowali ultimatum do wszystkich osób czerpiących zyski z wynajmu lokali pod tego typu działalność, w którym wzywają do wymówienia obowiązujących umów w ciągu najbliższych 48 godzin" - dodał Gawlik.

Magistrat poinformował, że po upływie wyznaczonego czasu wszystkie osoby prowadzące działalność, która w ewidentny sposób wpływa na obniżenie wartości sąsiednich nieruchomości, mogą spodziewać się wielomilionowych pozwów ze strony miasta.

Pierwszy pozew skierowany przeciwko właścicielowi lokalu wynajmowanego na sklep z dopalaczami został złożony w sądzie w ubiegłym tygodniu. Miasto domaga się w nim miliona złotych odszkodowania za spadek wartości nieruchomości położonych w najbliższym sąsiedztwie lokalu przy ul. Nawrot i oferującego sprzedaż dopalaczy oraz 100 tys. złotych na cel społeczny na rzecz fundacji walczącej z uzależnieniami.

Z informacji przekazanej przez sekretarz miasta Barbarę Mrozowską-Nieradko wynika, że właściciel tego lokalu już zadeklarował wymówienie umowy z najemcą.

Obecnie w Łodzi - według danych policji - handel dopalaczami odbywa się w pięciu lokalizacjach. "Jesteśmy zdeterminowani i gotowi do złożenia pięciu nowych pozwów, które skierujemy do właścicieli nieruchomości, w których prowadzone są sklepy z dopalaczami, jeśli najemcy nie wycofają się z dotychczasowych umów" - zaznaczył Gawlik.

Biuro Prawne UMŁ wspólnie z Miejskim Rzecznikiem Konsumentów przygotowuje kolejne działania wymierzone bezpośrednio w tych, którzy handlują dopalaczami. Według Gawlika, w przyszłym tygodniu złożone zostaną pozwy na podstawie Ustawy o Ochronie Konkurencji i Konsumentów.

"Prosimy rodziny osób poszkodowanych przez dopalacze o zgłaszanie się do Miejskiego Rzecznika Konsumentów – ich informacje i pomoc, mogą być kluczowe w ewentualnym postępowaniu sądowym" - dodał.

W maju łódzcy radni jednogłośnie przyjęli uchwałę, w której zaapelowali do ministra sprawiedliwości, Sejmu i Senatu o podjęcie działań przeciwko sprzedaży dopalaczy, podkreślając, że władze samorządowe wyczerpały już prawne możliwości eliminowania procederu sprzedaży tych substancji.

Punkty, w których sprzedawane są dopalacze przez ostatnie miesiące intensywnie kontrolowała Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w asyście policji; ich właściciele otrzymywali nakazy natychmiastowego zaprzestania działalności. Przed punktami sprzedaży prowadzono także długo trwające remonty chodnika – wstęp pieszych na remontowany odcinek był zabroniony, a osoby łamiące nakaz narażały się na 50 zł mandatu wymierzane przez pilnujące terenu patrole Straży Miejskiej.

Dopalacze to potoczne określenie mających działanie psychoaktywne substancji i ich mieszanek, nieznajdujących się na liście substancji kontrolowanych przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Z danych konsultanta krajowego w dziedzinie toksykologii klinicznej wynika, że w 2015 r. zgłoszono łącznie ok. 7,2 tys. podejrzeń zatruć dopalaczami, w tym prawdopodobnie 24 zgony mogące mieć związek z ich zażyciem. Najwięcej przypadków zatruć wystąpiło na terenie województw: śląskiego, łódzkiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego oraz lubuskiego.

Oceń treść:

Average: 6.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Wiek i doświadczenie: 18; alkohol, MJ, dxm, benzydamina, efedryna, kodeina, bieluń.

Set & setting: ja i R, jedna z nocy, które spędzamy wspólnie, bierzemy coś i bawimy się w dom. Puste mieszkanie, duże łóżko i przemożna chęć odurzenia się tym bardzo czarodziejskim gównem kolejny raz.

Mój trzeci i najmocniejszy przypadek z efedryną. Za każdym razem brałam zaledwie 10 tabletek (Tussipectu), a jakość odurzenia nigdy nie była taka sama.

  • Ayahuasca

nazwa substancji- Ayahuasca(Peganum Harmala + Mimosa tenniflora)


poziom doświadczenia użytkownika - mj, #, benzydamina, dxm, xtc, lsd, salvia d.


set & setting- moje mieszkanie, pozytywny nastrój, strach przed nieznanym + dobry znajomy, który czuwał gdyby coś poszło nie tak.




  • 4-ACO-DMT
  • Odrzucone TR
  • Pozytywne przeżycie

Letni Słoneczny Dzień roku pańskiego 2011 :) Wycieczka po dwóch średnich miasteczkach. Dobry humor, u kolegi lekka niepewność.

Pewnego słonecznego dnia poszedłem do kolegi (K.). Po rozmowie doszedł do wniosku, że chce spróbować 4-AcO-DMT ze mną następnego dnia. Nazajutrz dwóch osobników uzbrojonych we fraktalne naboje zaaplikowało sobie po 30 mg substancji. Zaczęła wchodzić ok. 40 minut po zażyciu. Moment ten przypadł akurat, gdy byliśmy w parku. Czuliśmy się coraz dziwniej. Humor mi dopisywał, K. był zdezorientowany. Nie wiedział, co go jeszcze czeka :)