Lody o smaku marihuany. Spokojnie, ich jedzenie jest legalne ;)

Na bazie konopi można zrobić wszystko. Jest już wino, piwo, perfumy i maseczki, nie dziwi więc, że w końcu ktoś wpadł na pomysł, by zrobić lody, które w smaku przypominać będą marihuanę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Noizz.pl
Marta Ciastoch

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła (pozdrawiamy!), tytuł zmodyfikowaliśmy.

Odsłony

183

Na bazie konopi można zrobić wszystko. Jest już wino, piwo, perfumy i maseczki, nie dziwi więc, że w końcu ktoś wpadł na pomysł, by zrobić lody, które w smaku przypominać będą marihuanę. Nie bójcie się, lody nie zawierają zakazanych substancji.

"Większość ludzi nie wie jak smakuje marihuana w potrawach, bo liści się nie je. Przestudiowałem budowę konopi, żeby wydobyć z niej cały aromat, ale nie dodałem rośliny do lodów" - mówi Itay Rogozinsky, właściciel filmy Vaniglia, w rozmowie z "No Camels", portalem poświęconym start-upom.

Wytwórca lodów z Tel Avivu znany jest z eksperymentowania ze smakiem. W tym przypadku okazało się, że dla uzyskania smaku marihuany wcale nie potrzeba używać części tej rośliny, co byłoby wbrew izraelskiemu prawu. Smak i zapach lodziarz uzyskał dzięki właściwemu doborowi mieszaniny ziół i orzechów oraz legalnych ekstraktów z olejów konopnych.

Swój wynalazek Rogozinsky zaprezentował w marcu podczas konferencji CannaTech. Kilka tygodni później izraelski minister zdrowia zlecił kontrolę mającą na celu potwierdzenie, że lody faktycznie nie zawierają nielegalnych substancji. Ta potwierdziła zapewnienia właściciela Vaniglia - lody nie zawierały CBD. "Gdy tylko rząd zalegalizuje CBD, od razu dodamy go do lodów" - zapewnia Rogozinsky. Substancja jest legalna w wielu rejonach Stanów Zjednoczonych, badacze rozpatrują jej możliwości wpływu na zdrowia, nazywając ją "nowym kwasem Omega". Czekamy, aż do oferty wejdą w jednej z polskich rzemieślniczych lodziarni, a może już są? Dajcie znać.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 3-MeO-PCP

Ooooo dude let's do it! Let's snort some 

3...                   *bębny*

MeO...                                             *więcej bębnów*

PCE!

Yeeeeeeee!

Wielokrotnie już przyjmowane w tym tygodniu koktajle narkotykowe sprawiły, że obaj zachcieliśmy wincyj. 

  • Grzyby halucynogenne

Z zamiarem zapodania grzybów nosiłem sie od kilku miesięcy.Najbardziej sprzyjającą okazją na wprowadzenie sie w krolestwo mushromów wydawał sie wyjazd w góry na Sylwka.Chociaz nie wiedziałem czy bede je spożywał to wziąłem na wszelki wypadek.Cała akcja z psylocybiną to był czysty spontan.Przygotowany już został wywarek ,gyd wyszła inicjatywa aby sie napierdolić.Zwyciężyła, i wywarek odstawiliśmy na kiedy indziej.No więc chleliśmy wódeczke ,gdy w pewnej chwili spostrzegłem na podłodze słoiczek z niewinnym płynem w środku.Długo sie nie zastanawiając chwyciłem go i spożyłem naprawde małego łyc

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza
  • Tytoń

Nastawienie pozytywne, czworo przyjaciół u boku, spotkanie w akademiku przewidziane na całą noc:)

Więc tak, pojechałem do akademika z moim przyjacielem mając sporo gotówki przy sobie. Wcześniej już myślałem, aby zrobić sobie mieszankę wszystkiego co lubie, wiedziałem, że nie muszę wracać do domu na noc, jedynie musiałem zapłacic 15 zł za noc spędzoną w akademiku. :))

  • MDMA (Ecstasy)
  • Tripraport

Gotowa na nowe przeżycia, kompletnie rozluźniona, oczekiwałam wrażeń sama w swoim łóżku.

Moja przygoda z narkotykami trwa już kilka miesięcy, być może dziwnie to zabrzmi, ale bardzo lubię ćpać sama w nocy. Nie muszę się wtedy obawiać kaca moralnego związanego z moim zachowaniem, każdy objaw zażycia substancji czuję bardzo dokładnie i potrafię się na nim skupić. Z kolei w towarzystwie, nie zwracam uwagi na szczegóły mojej fazy i czuję tylko, że mi przyjemnie. Kupiłam jedną niebieską tabletkę o nazwie punisher. Kilka osób ostrzegało mnie, że jest mocna, ale nie przejmowałam się tym bo jej degustacja miała odbyć się samotnie w domu.

randomness